Fairey Fulmar i inne - ślepa uliczka?
Temat wydzielony z:
http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=12&t=16726&start=15
shivadog
Dla mnie te angielskie myśliwce wieloosobowe to było nieporozumienie. Wolne, kiepsko uzbrojone i mało zwrotne.
Jakie niedopasowanie ,-)) wystarczy leciutko skrócić owiewkę -najlepiej tył o jakieś 0,3mm i wszystko pasuje idealnie. W ogóle bardzo fajny model i tani. Warto kupić.
http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=12&t=16726&start=15
shivadog
tomtre napisał(a):spiton napisał(a):Sklejam jednocześnie Spita i Fulmar wygląda przy nim jak taczka.
Ja bym powiedział, że raczej jak Volvo przy Saabie. Ma swój urok.
Dla mnie te angielskie myśliwce wieloosobowe to było nieporozumienie. Wolne, kiepsko uzbrojone i mało zwrotne.
Mac Eyka napisał(a):Sebastian napisz proszę jak poradziłeś sobie z niedopasowanym do kadłuba oszkleniem. To bolączką zestawu tego jest.
Jakie niedopasowanie ,-)) wystarczy leciutko skrócić owiewkę -najlepiej tył o jakieś 0,3mm i wszystko pasuje idealnie. W ogóle bardzo fajny model i tani. Warto kupić.