Późne G-10 z Erla i ten na razie jedyny pewny K-4 mają pewną charakterystyczną cechę w malowaniu. Są bardzo ciemne na bokach kadłuba, mają kamuflaż bardzo defensywny, prawie na pewno oparty o farby RLM 81/82/83. Wcześniejsze z jesieni 44 mają klasyczne malowanie "wysokie" i raczej w typowym dla Bf 109 schemacie RLM 75/83, tak jak ten G-10 Hartmanna. Dlatego on mi wygląda na serię 490-491 z jesieni 44, wtedy miałby też wąskie koła i małe osłony na skrzydłach. Ciekawe, że ma kamuflaż tylko z lekka przyciemniony po bokach. Wygląda na to, że Niemcy nie bali się za bardzo rosyjskich nalotów na lotniska. Muszę się zabrać za analizę tych osłon na skrzydłach, bo modelarsko bardziej by mi pasowały te duże
Co do kołpaka i segmentu. Są zdjęcia z JG 52 z roku 1944, w tym samolotu Hartmanna z 9./JG 52, gdzie tylko 1/4 kołpaka była biała, ale 1/3 oczywiście była standardem. W JaPo o JG 52 w Deutsch Brod są dwa zdjęcia Bf 109G-10 z JG 52 widziane od przodu, z tulipanem i dużymi osłonami na koła (to może ten sam G-10 ??!) i widać, że pomimo tulipana nie mają one spiralki, ale mają 1/3 kołpaka białą. Widać też, że ta 1/3 została namalowana niedbale, a przy malowaniu biała farba zapaćkała dolne fragmenty łopat śmigła. Tu nie chodziło o wygląd, a o to, jaki sposób malowania kołpaka bardziej dezorientował strzelców bombowców. Jedni preferowali spiralkę, drudzy za bardziej skuteczny uznawali biały segment. Nie widziałem pewnego samolotu z I./JG 52 z lat 44/45 ze spiralką, ale może u Barbasa coś takiego jest. Podejrzany o przynależność do I./JG 52 jest G-10 prod. WNF "biała 3" znany z kolorowej fotografii po lądowaniu "na brzuchu" i on ma piękną szeroką spiralę. Dla G-10 Hartmanna na razie obstawiam segment i tej wersji się będę trzymał
Ciekawe, że Hartmann mając do dyspozycji G-10 z WNF, Erla i K-4 wybrał właśnie G-10 z Erla. Lepsza jakość wykonania ? Działko MG 151/20 ? Erla w JG 52 była w mniejszości, a nawet rzekłbym w sporadyczności.
Zrobiłem szybką analizę tych osłon na skrzydłach. Wziąłem książkę Kuby o Bf 109G-K i zdjęcie G-14/AS ze strony 3. Ten G-14/AS ma małe osłony kół i wygląda to z tego ujęcia identycznie jak u Hartmanna. Zdjęcia samolotów z dużymi osłonami (np. str. 26, 47) pokazują, że widoczna wypukłość wychodząca poza linię krawędzi skrzydła jest szersza. Tak widzą moje oczy. Przy okazji ten G-14/AS ze str. 3 sfotografowany ma podobnie ciemny panel nad rurami wydechowymi. Ten panel chyba sam się przyciemniał od spalin i temperatury.