Strona 1 z 2

Me262 B-1a/U1 FE610

PostNapisane: czwartek, 6 października 2011, 13:54
przez Adam Obrębski
Cześć,
zabrałem się za takiego cudaka, wybrałem sobie ten egzemplarz bo można poszaleć, jednakże mam parę wątpliwości.
Znalazłem sobie taki punkt odniesienia: http://www.indianamilitary.org/FreemanA ... B/0610.htm

W związku z tym - dobre podejrzenia mam, że został on przemalowany przez aliantów? Jakie kamuflaże mam dobrać? Jestem w tym temacie noga.
Obstawiałbym, że jest to taki kamuflaż:
Obrazek
Ale co wychodzi spod spodu i dlaczego tak mocarnie?

Re: Me262 B-1a/U1 FE610

PostNapisane: czwartek, 6 października 2011, 14:33
przez net_sailor
W skrócie. Oryginalnie ten samolot nosił taki kamuflaż jak pokazałeś. Potem przejęli go Brytyjczycy, który zamalowali niemieckie oznakowania i nanieśli swoje znaki. Następnie podarowano go Amerykanom, którzy na brytyjskie znaki namalowali swoje (plus kod FE, imię własne "Ole Fruit Cake", znaczek Watson Whizzers). Jak samolot przestał być już potrzebny do testów to potem próbowali nieudolnie odtworzyć niemieckie malowanie. Zapacykowali więc wszystko co do tej pory namalowano starając się wpasować w schemat kamuflażu i już bez zachowania kroju naniesiono krzyże i swastyki. Wszystko to były tylko miejscowe poprawki, więc zostało sporo niemieckiej farby, która wieczna nie była i blakła oraz odłaziła płatami. Potem samolot był jeszcze raz przemalowywany, ale już całościowo i całkowicie od czapy.

Re: Me262 B-1a/U1 FE610

PostNapisane: sobota, 8 października 2011, 11:46
przez Kuba P.
Ode mnie mała podpowiedź - Adam w modelu Dragon daje wyłącznie jeden element nosa z wylotami działek - tylko dla wersji z dwoma działkami. Powinien być z czterema, jak w myśliwskich Schwalbe. Jak masz się z kim zamienić, to możesz podebrać taki sam element z czterema wylotami działek ze Schwalbe Italeri, Dragona etc. Tamten drugi jednoosobowy Schwalbe wtedy może być zrobiony jako A-2a (JABO) i będzie poprawny a i Twój nocny będzie miał prawidłową konfigurację :)

Re: Me262 B-1a/U1 FE610

PostNapisane: poniedziałek, 10 października 2011, 15:15
przez Adam Obrębski
Dzięki Panowie, będę działał!

Re: Me262 B-1a/U1 FE610

PostNapisane: sobota, 29 października 2011, 10:52
przez Adam Obrębski
Ponieważ nieuchronnie zbliżam się do malowania... jedna kwestia mnie męczy.
Jaki kolor wyziewa się spod tego jasnoniebieskiego kamuflażu? RLM 70, 71, 80?
Spód czarny?

Re: Me262 B-1a/U1 FE610

PostNapisane: poniedziałek, 31 października 2011, 19:11
przez Kuba P.
Oryginalne malowanie pod niemieckim zarządem miało ponoć wyglądać tak:

Spód - czarny
Góra - niebieska 76
Centki na niebieskim - szarofioletowe 75*


*Merrick/Hitchcock 1980
Smith/Creek 2000

Re: Me262 B-1a/U1 FE610

PostNapisane: poniedziałek, 31 października 2011, 19:20
przez Adam Obrębski
Tak, tak, ale spod tego kamuflażu, o którym wspomniałeś, a który alianci już wymalowali, coś wychodzi i ten kolor spędza mi sen z powiek...

Re: Me262 B-1a/U1 FE610

PostNapisane: wtorek, 1 listopada 2011, 00:14
przez Kuba P.
Nie rozumiem. To co napisałem jest pierwszym NIEMIECKIM kamuflażem "10" (przyjmijmy, pomijam kwestie techniczne przebudowy w B&V) to co ma spod niego wychodzić?
Masz kolorowe zdjęcia FE610 to może zrób malowanie tej maszyny ze zdjęcia, będzie bardzo ciekawe.
Nie czaję o co chodzi z tym "wyzieraniem spod niebieskiego". :?

Re: Me262 B-1a/U1 FE610

PostNapisane: wtorek, 7 lutego 2012, 22:24
przez @ndrew
Cześć,

z czerwona 6ka nie jest sprawa łatwa. Jeżeli chcesz ją robić jako FE610 to będzie to przekładaniec kamuflaży jeden na drugim-nie mniej projekt bardzo ciekawy, może nawet jeden z trudniejszych kamuflaży na samolocie.
Kiedyś robiłem mały research w tym temacie i zgromadziłem dokumentacje fotograficzną tego egz.-jak jesteś zainteresowany daj znać.

610ka najlepiej się prezentowała na zdjęciach od razu po zdobyciu przez Brytyjczyków: wtedy jeszcze kamuflaż był niemiecki+brytyjskie kokardy. Potem to już co każdy chciał to malował :)

Poniżej fotka krótko po zdobycie już z brytyjskimi kokardami.
http://imageshack.us/photo/my-images/585/242812.jpg/
Moim zdaniem kamuflaż niemiecki powstał poprzez "nasprayjowania" na ciemniejszy kolor (81/82?) wężyków z jasnego szarego koloru RLM76. Na zbliżeniach widac że to jasne wężyki na ciemnym tle a nie jak się przyjmuje w większości nocników: ciemne plami na jasnym tle.

Pzdr.
@ndrew

Re: Me262 B-1a/U1 FE610

PostNapisane: środa, 8 lutego 2012, 13:57
przez Kuba P.
Witaj na forum @ndrew,

@ndrew napisał(a):Kiedyś robiłem mały research w tym temacie i zgromadziłem dokumentacje fotograficzną tego egz.-jak jesteś zainteresowany daj znać.


Szczerze mówiąc to i ja jestem zainteresowany. O tych Schwalbe wiele nie wiadomo a informacje są bardzo sprzeczne.

@ndrew napisał(a):Moim zdaniem kamuflaż niemiecki powstał poprzez "nasprayjowania" na ciemniejszy kolor (81/82?) wężyków z jasnego szarego koloru RLM76. Na zbliżeniach widac że to jasne wężyki na ciemnym tle a nie jak się przyjmuje w większości nocników: ciemne plami na jasnym tle.


Bardzo możliwe, to dotyczy tylko FE610 czy innych też?
A co ze spodem kadłuba?

Re: Me262 B-1a/U1 FE610

PostNapisane: środa, 8 lutego 2012, 21:03
przez @ndrew
Cześć,
Forum znam od dawna ale jakoś teraz się zebrałem na pierwszy post :)

Tu są stronki modelarskie z interesującym materiałem
http://www.ipmsstockholm.org/magazine/2 ... 62b_01.htm
http://www.ipmsstockholm.org/magazine/2 ... 62b_03.htm
http://www.ipmsstockholm.org/magazine/2 ... 62b_02.htm
http://www.clubhyper.com/reference/me262bch_1.htm

Tu możną poczytać sobie o sprzęcie trafiejnym-min Me262:
http://books.google.pl/books?id=0E7MEK4 ... 62&f=false

Me262 tak jak i inne samoloty które przewieziono do USA są mocno sfatygowane. Powłoka lakiernicza wykazuje silne zuzycie pomimo krótkiego okresu jaki minął od zdobycia do przewiezienia do USA. Przyczyną mogło być pokrycie wszystkich samolotów jeszcze w Europie specjalny smarem lub innym ustrojstwem na czas podróży statkiem. Wg. mnie to jest przyczyną dlaczego samoloty mają taki brudny kamuflaż-najlepiej to widać na RLM76. Dobrym przykładem takiego sponiewieranego camo jest He219 UHU-ale to zupełnie inna bajka :)

Myślę że nocniki przebudowano z 2 miejscowych dziennych czyli mogły mieć kamuflaż "rybi" z 81/82 na górze i 76 na dole. Potem górę potraktowano wężykami z 76 a dół cały na czarno.

W galerii jest parę fotek pokazujących przeobrażenia camo tego samolotu: od oryginału w Luftwaffe poprzez barwy brytyjskie do amerykańskich. Domyślam się że kolorowe fotki też Was interesują więc wrzucam 2 w dobrej jakości :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek

Popraw proszę linki, aby z miniaturek prowadziły bezpośrednio do zdjęć,nie stron.
P.D.

Pzdr.
@ndrew

Re: Me262 B-1a/U1 FE610

PostNapisane: środa, 8 lutego 2012, 21:20
przez @ndrew
...dla porównania Fe111:
Obrazek
Obrazek

Re: Me262 B-1a/U1 FE610

PostNapisane: poniedziałek, 13 lutego 2012, 19:38
przez @ndrew
I jak Adam będziesz się brał za 610ke? :)

Re: Me262 B-1a/U1 FE610

PostNapisane: poniedziałek, 13 lutego 2012, 21:35
przez Niemrawy
Dwumiejscówka w 1:48 Dragona i Italeri to ten sam model? Dobre są czy lepiej poczekać na Hobbybossa?

Re: Me262 B-1a/U1 FE610

PostNapisane: poniedziałek, 13 lutego 2012, 21:42
przez Kuba P.
Niemrawy napisał(a):Dwumiejscówka w 1:48 Dragona i Italeri to ten sam model?


W zasadzie tak. W zasadzie, bo Dragon sprzedawał conajmniej dwa wydania dwumiejscowego Schwalbe - nocną B-1a/U1 i "szkolną B-1a". W szkolnej był kadłub od nocnego, niepoprawny dla normalnego dwusteru. Nie było anten radaru.
Czyli - generalnie te same wypraski w Dragonie i Italce, przy czym lepiej Dragon ma drobne blaszki i z reguły jest tłoczony z mniej zmasakrowanych form. Italeri może mieć gorsze odlewy. Dragon B-1a to tez z grubsza to samo co nocny, tylko bez anten i tez z jakąś blaszką.

Niemrawy napisał(a):Dobre są czy lepiej poczekać na Hobbybossa?


Generalnie są dobre, składają się różnie w zależności od egzemplarza jakiego trafisz ale raczej OK model. Oryginał - Trimaster - był wspaniały a przez lata przepaków mocno model wytłuczono.

Hobbyboss teoretycznie będzie się lepiej składał i będzie miał troszkę poprawniejszą bryłę ale cholera wie co Chińczycy namodzą i jakie wyjdą błędy...