Modelarstwo z pasją

Wiadomo prawie wszystko o tym wydarzeniu... Rozbity Henschel obok którego wylądował Skalski należał do 3.(H)/21, pilot Lt Friedrich Wimmer + obserwator Lt Siegfried von Heymann. Chętnie bym odtworzył wygląd tego "sławnego" Hs 126 w modelu, ale brakuje mi kodu bocznego, a w zasadzie litery indywidualnej. Bo można założyć że z regułami oznaczenie powinno być "P2+?L".

Czy komuś udało się coś więcej ustalić???

Wiesz, że na wrześniowym Hs 126 może być zarówno kamuflaż dwubarwny (ciemnozielony/czarnozielony), jak i trójbarwny (zielony/brunatny/szary)?
Ciekawy temat!

Z tym trójbarwnym, to chyba nie ma żadnego potwierdzenia...

W swoim czasiło "chodziło" na polskich forach to zdjęcie, ponoć z września 39

ale fotka pochodzi z wypadku w 1938.

No chyba nie do końca bo analogiczne Hs-123 z kampanii wrześniowej były trójbarwne więc i Hs-126 mogło być podobnie

To możliwe, ale przejrzałem sporo zdjęć wrześniowych Henschli 126 (w tym także zestrzelonych) i wszystkie były w kamo 70/71. Znalazłem też fotkę innej maszyny z 3.(H)/21 z tego okresu w dwubarwnym kamo, także mozna założyć że tak także było na samolocie zestrzelonym przez Pisarka.

Tak, jest jeszcze drugie zdjęcie:

Skąd wiadomo, że to 1938?

Mariusz Jarzyna ze Szczec napisał(a):No chyba nie do końca bo analogiczne Hs-123 z kampanii wrześniowej były trójbarwne więc i Hs-126 mogło być podobnie

Akurat ta analogia jest dobra tylko do pewnego stopnia: Hs 123 to samolot wcześniejszy, i w 1939 raczej wychodzący z użycia, Hs 126 odwrotnie, zastępował stopniowo Heinkle 45 i 46.

O, i trzecie:

... z ciekawym podpisem ;-)

Jak widać podpis jest na pewno mylny!

Na którejś stronce poświęconej Hs 126 wyczytałem o tym, że wbrew sugestiom jak ten właśnie podpis, nie jest to wrześniowe zdjęcie. Tak w ogóle to ilość 3-kolorowych Henschli na pewno nie była liczna. Zapewne 10 sztuk serii informacyjnej, może kilka pierwszych seryjnych A-1. Do Hiszpanii tylko pierwsze dwa egzemplarze dojechały w tym kamo, reszta dostawy nie była już w 3-barwnym malowaniu.