Strona 1 z 1

Samolot dziełem sztuki

PostNapisane: niedziela, 8 stycznia 2012, 18:00
przez piotr dmitruk

Re: Samolot dziełem sztuki

PostNapisane: niedziela, 8 stycznia 2012, 18:33
przez shivadog
Samolot niczego sobie, ale bardziej niż te "tapetowe" dekoracje, za sztukę robi mu otoczenie.

Re: Samolot dziełem sztuki

PostNapisane: niedziela, 8 stycznia 2012, 19:47
przez spiton
Jako element tworzący przestrzeń, jest strasznie niedopasowany do otoczenia.
Wyobrażam sobie samolot-rzeźbę, współgrający z eklektycznym otoczeniem. Jak Jaguar w Tate.
Ale ten samolot jest za bardzo mdły i do tego zrobiony na "pisankę".

Re: Samolot dziełem sztuki

PostNapisane: poniedziałek, 9 stycznia 2012, 11:37
przez iras67
Ale sam samolot to i za 20 lat będzie miał nowoczesną bryłę, a przecież ma już swój wiek.On dla mnie sam w sobie jest dziełem sztuki...

Re: Samolot dziełem sztuki

PostNapisane: poniedziałek, 9 stycznia 2012, 12:46
przez RAV
Samolot ładny i ciekawie pomalowany - takie lubię. Tylko te kloce pod spodem zupełnie do niego nie pasują. Już VEB Plasticard robił ładniejsze podstawki.

Re: Samolot dziełem sztuki

PostNapisane: poniedziałek, 9 stycznia 2012, 13:07
przez spiton
Zwróćcie(język polski jest trudny. nie wiem czy ten wyraz jest prawidłowo napisany) uwagę, że ktoś zaprojektował wypasioną posadzkę, a model postawiono zupełnie ignorując jej rysunek.
RAV słusznie zauważył, że sposób zamocowania samolotu to wyjątkowy bubel, podobnie jak jego pomalowanie. Sam samolot się broni ,-)) Bo faktycznie jest fajny.
Najgorsze jest to, że nikt nie spróbował nawet jakoś wpasować tej rzeźby-samolotu w otoczenie. Wygląda jakby była przeniesiona z zupełnie innego świata. Wiem że tak jest łatwiej. Niemniej trudno to nazwać budowaniem harmonii.

Re: Samolot dziełem sztuki

PostNapisane: poniedziałek, 9 stycznia 2012, 18:21
przez skusz
Na zasadzie kontrastu wszystko (prawie wszystko, tylko te kloce) ładnie współgra. Ciepły brąz ścian i zimny niebieski samolotu. Stare i nowe. Będzie ze trzy wieki różnicy. Całą harmonię psują te klocki. Ciężko wykoncypować co by tu pasowało.
Jedno wytłumaczenie, że ten Piaggio postawiony jest tylko na krótki okres (karnawału ?) i jakaś elegantsza (Prada w tle) droga podstawa nie bardzo się kalkuluje.
Dla mnie zakręconego kolorystycznie jest OK.