Strona 1 z 1

Malowanie bomb i rakiet USA

PostNapisane: czwartek, 1 marca 2012, 11:15
przez m.gala
Witam.
Jak to jest z malowaniem uzbrojenia podwieszanego w USA? Wiem że jeden standard dla wszystkich nie istnieje ale pytanie czy to jest podział na zasadzie US Army ma swoje, US Navy swoje i USMC swoje, czy zależy od jednostki, konkretnego wzoru kamuflażu, a może jeszcze inny podział? Np Rockeye widziałem na fotkach tylko w dwóch malowaniach - białe US Navy i olive drab US Army. ale już Sidewindery to chyba w 3 czy 4 różnych. Z kolei AMRAAM wygląda jakby miał tylko jedno. Ktoś coś? Gdzie szukać ew reguł? Czy mogę np Intrudera uzbroić w mk82 w kolorze oliwkowym? (takie mam na składzie i by mi pasowały, a roboty byłoby troszkę mniej)

Re: Malowanie bomb i rakiet USA

PostNapisane: czwartek, 1 marca 2012, 11:27
przez alphard
Całkiem ciekawe pytanie. Sam chętnie dowiem się czegoś w tym temacie.

Re: Malowanie bomb i rakiet USA

PostNapisane: piątek, 2 marca 2012, 12:25
przez young
M.in. różnie to wygląda na przestrzeni lat. Kiedyś rakiety były białe, teraz standard to szary. Bomby w większości oliwkowopodobne/szare/z szarym akcentem, czasem ćwiczebne całe niebieskie...

Re: Malowanie bomb i rakiet USA

PostNapisane: piątek, 2 marca 2012, 13:34
przez net_sailor
m.gala napisał(a):Czy mogę np Intrudera uzbroić w mk82 w kolorze oliwkowym? (takie mam na składzie i by mi pasowały, a roboty byłoby troszkę mniej)

To wiele zależy od okresu, z którego Intruder pochodzi np. "wietnamski" mógłby mieć tylko oliwkowe bomby, ale już z lat 90. mógłby mieć oliwkowe, szare lub mieszane (szary korpus + oliwkowe usterzenie). Szare korpusy bomb są całkiem współczesne i kojarzą mi się tylko z Navy lub Marines. Chyba są pokryte jakąś pastą czy powłoką odporną na temperaturę i mają pomarszczoną fakturę. W ogóle elementy bomb są przechowywane oddzielnie i składane przed użyciem. Jeśli korzysta się ze starych zapasów usterzeń to często wychodzą "mieszańce". Podobnie jest z niebieskimi korpusami ćwiczebnymi - na co dzień rzadko mają dedykowane do nich niebieskie usterzenia (pod kolor dobiera się najczęściej na wystawach).

Re: Malowanie bomb i rakiet USA

PostNapisane: niedziela, 4 marca 2012, 21:05
przez m.gala
Intruder rocznik '93 ;o) Znaczy z kolorami bomb mogę sobie kombinować. Chodzi o to że w zestawie dali ich ciut mało, a mam jeszcze dodatkowe z zestawu Hasegawy, które kiesyś tam zdążyłem oliwkowym pociągnąć i nie chce mi sie ich przemalowywac.
Niemniej jednak pytanie pozostaje otwarte, zwłaszcza jak ktoś ma namiary na jakieś źródła historyczne/oficjalne.