Strona 1 z 3
Kolorystyka polskich samolotów w 1939r.

Napisane:
środa, 21 marca 2012, 17:39
przez Chudziutki
Takie tam przemyślenia...
Niby prosta sprawa: góra- khaki, dół- jasny błękit ale...
Właśnie obejrzałem odcinek programu
Było... nie minęło z 3 marca w którym to ekipa z Mielca na podstawie szczątków oryginalnej maszyny dobiera farby do malowania swojej makiety:
http://www.tvp.pl/vod/audycje/historia/ ... 00/6500936Tak mniej więcej od 11 minuty.
I pada tam stwierdzenie, że Łosie od spodu malowane były na srebrno. Ale czy tylko Łosie?


http://www.military-meshes.com/forums/showthread.php?t=1428Te foty z Okęcia widziałem już wiele razy ale dopiero teraz zwróciłem uwagę na kolor spodu i faktycznie odcień farby na dolnych powierzchniach samolotów wygląda bardziej jak srebrny a nie jak błękit.
Ciekawy jestem jakie jest Wasze zdanie w tym temacie.
Pozdrawiam
Re: Kolorystyka polskich samolotów w 1939r.

Napisane:
środa, 21 marca 2012, 18:29
przez Georg01
Trzeba zrobić remanent znalezionych części Łosia i jeżeli na częściach spodu faktycznie nie będzie śladu błękitnej farby no to nie ma złudzeń. Trzeba przyjąć fakty. To samo zrobić z Karasiem i innymi. Na szczątkach jakiego samolotu z września znaleziono błękit i jest to pewne ? Jeszcze się okaże, że błękitu nie było wcale

.
Re: Kolorystyka polskich samolotów w 1939r.

Napisane:
środa, 21 marca 2012, 19:09
przez shivadog
Nie są to przypadkiem nie do końca zmontowane samoloty?
Re: Kolorystyka polskich samolotów w 1939r.

Napisane:
środa, 21 marca 2012, 19:39
przez ivn
Na P.11c z Krakowa wiele lat temu podczas kapitalki znaleziono blekit. Tak wiec chyba jednak byl.
pozdrawiam
ivn
Re: Kolorystyka polskich samolotów w 1939r.

Napisane:
środa, 21 marca 2012, 19:58
przez iras67
W "Było nie mineło" oglądali "jakiś" fragment poszycia , jaki nie wiemy. Łosie miały wewnątrz srebrny kolor- możliwe że ten fragment to element na styku kolorów khaki i wewnętrznego srebra. Też przeglądałem wszystkie zdjęcia Łosi po tym odcinku i raczej ktoś mocno miesza trudne do potwierdzenia przekazy słowne z tym co widać na zdjęciach. Brałem nawet pod uwagę że srebrny kolor na zdjęciach Life odbija w macie kolor nieba. Ale przecież czarno-białe zdjęcia Łosi i filmy pokazują jasny kolor daleki od srebrnego.
Niech głos w tej sprawie zabierze ktoś kto ma dostęp do tych fragmentów i dysponuje wiedzą . Takie przekazy słowne kojarzą mi się z tymi opowieściami o Łosiach holujących cele w latach 50tych itp.
Sprawę gmatwa jeszcze jedno, polskie farby użyte na Łosiu nie były matowe...
Re: Kolorystyka polskich samolotów w 1939r.

Napisane:
piątek, 23 marca 2012, 07:01
przez Jaro_Su
Jednoznacznie srebrne na tych zdjęciach są tylko owiewki Suma. Na pozostałych może być i błękit...
.
Re: Kolorystyka polskich samolotów w 1939r.

Napisane:
piątek, 23 marca 2012, 08:27
przez radoslaw6363
A może nie ma jednoznacznej odpowiedzi i część maszyn była od spodu srebrna,część niebieska

Albo w kolorze aluminium nie w srebrnym
http://warandgame.files.wordpress.com/2 ... sssss1.jpg 
Re: Kolorystyka polskich samolotów w 1939r.

Napisane:
piątek, 23 marca 2012, 13:01
przez Georg01
Gdybanie ze zdjęć nic nie wniesie. Jednoznaczne są zachowane szczątki i tylko one mogą, podkreślam - mogą, dać odpowiedź. Sprawa jest prosta i nie ma co filozować. Pytania skierować do tych, co znają sprawę zachowanych szczątków polskich samolotów z września i tyle. W filmie wyraźnie słyszę, że ci co odkopali Łosia nie znaleźli śladów błękitu. Pytania więc należy kierować do tych ludzi i z nimi ustalić, co znaleźli i jaki to ma kolor. Jest na forum ktoś, kto zna p. A. Glassa i osoby z filmu i ma do nich namiary ? uważam, że temat warty jest wyjaśnienia.
Jak znajdę trochę czasu to uderzę do Muzeum Śląskiego. Jest tam człowiek co widział i być może zna miejsce przechowywania szczątków Karasia. Pamiętam rozmowę z nim kilka lat temu na ten właśnie temat. Była mowa o blachach poszycia. Wtedy nie pytałem o kolory, bo było sprawa wydawała mi się jasna. Teraz już taka jasna nie jest.
Re: Kolorystyka polskich samolotów w 1939r.

Napisane:
piątek, 23 marca 2012, 13:52
przez Grzegorz2107
Georg01 napisał(a): Wtedy nie pytałem o kolory, bo było sprawa wydawała mi się jasna. Teraz już taka jasna nie jest.
Żadna odpowiedź dotyczące jednego samolotu nie da wyjaśnienia i pewności jak były malowane inne. Można sobie wyobrazić sytuację, że część produkcji nie została pomalowana od spodu, choćby z pospiechu, braku farby. To nie zaprzecza od razu temu, ze błękit od spodu był powszechny.
Re: Kolorystyka polskich samolotów w 1939r.

Napisane:
piątek, 23 marca 2012, 13:59
przez Georg01
Grzegorz2107 napisał(a):Żadna odpowiedź dotyczące jednego samolotu nie da wyjaśnienia i pewności jak były malowana inne. Można sobie wyobrazić sytuację, że część produkcji nie została pomalowana od spodu, choćby z pospiechu, braku farby. To nie zaprzecza od razu temu, ze błękit od spodu był powszechny.
Tu się nie zgodzę w całej rozciągłości. W Polsce przedwrześniowej czasu było dużo, farby jeszcze więcej. Tu nie było sytuacji składania samolotów na wczoraj i bez porządku. Tu pracowano porządnie, spokojnie i powtarzalnie. Oczywiście możliwe było, że jakiś egzemplarz samolotu np. po remoncie odbiegał od standardu, ale musiałby to być prawdziwy pech, żeby na niego natrafić. Zgoda co do Łosi - samoloty w fazie produkcyjnej, odebrane lub nieodebrane po 1 września mogły mieć malowanie niepełne. Także prototypy to inna działka i tu też możliwe były różne przypadki. Ale nie Karasie czy P.11c.
Re: Kolorystyka polskich samolotów w 1939r.

Napisane:
piątek, 23 marca 2012, 14:05
przez Grzegorz2107
Georg01 napisał(a):Grzegorz2107 napisał(a):Żadna odpowiedź dotyczące jednego samolotu nie da wyjaśnienia i pewności jak były malowana inne. Można sobie wyobrazić sytuację, że część produkcji nie została pomalowana od spodu, choćby z pospiechu, braku farby. To nie zaprzecza od razu temu, ze błękit od spodu był powszechny.
Tu się nie zgodzę w całej rozciągłości. W Polsce przedwrześniowej czasu było dużo, farby jeszcze więcej. Tu nie było sytuacji składania samolotów na wczoraj i bez porządku. Tu pracowano porządnie, spokojnie i powtarzalnie. Oczywiście możliwe było, że jakiś egzemplarz samolotu np. po remoncie odbiegał od standardu, ale musiałby to być prawdziwy pech, żeby na niego natrafić. Prototypy to inna działka i tu faktycznie możliwe były różne przypadki. Ale tylko w prototypach, nie w porządnej, seryjnej produkcji.
No to uściśle: Jeśli ktoś znajdzie blachę z Łosia i będzie ona srebrna, to w żaden sposób nie potwierdzi to faktu takiego malowania wszystkich innych egzeplarzy, szczególnie, że w takim wypadku pozostałby jakiś ślad we wspomnieniach i dokumentach. Kilka takich całych srebrnych Łosi zostało zdobytych w wytwórni przez Niemców , w różnych stopniach kompletacji. Większość została złomowana. Jeśli ktoś ma kawałek blachy z tych maszyn, to może on być rzeczywiście srebrny i pochodzić z Łosia. Jednak ostrożnie bym podchodził do rewelacji odkrywanych po 70 latach.

Re: Kolorystyka polskich samolotów w 1939r.

Napisane:
piątek, 23 marca 2012, 14:52
przez Georg01
Co do Łosi OK. Te w fazie produkcji mogły mieć niepełne malowanie. jednak po szczątkach i miejscu ich znalezienia można ustalić z jakiej serii produkcyjnej mogły pochodzić. Jeżeli jest to Mielec i zakład produkcyjny to oczywiście możliwe są różne przypadki. Dlatego bardziej interesują mnie Karasie. Ciekawe, czy na jakimkolwiek znalezionym fragmencie Karasia jest błękit ?
Re: Kolorystyka polskich samolotów w 1939r.

Napisane:
piątek, 23 marca 2012, 18:29
przez iras67
Przynajmniej zyskamy modelarsko po tych wszystkich negatywnych historiach z makietą Łosia... jeśli ktoś ta sprawę rozwikła.
Przyznam się że gdyby robili to ludzie związani z historią lotnictwa (Pan Glass trochę biernie w tym materiale wystąpił przy okazji kolorów) miałbym więcej pewności. Czy prawdą jest że sposób uzyskiwania farb i kolorystyka samolotów z stopów aluminium były wzorowane (licencjonowane) od Francuzów ?
Zastanawiam się czy srebrny to jest właściwy kolor w określeniu tego co jest na tych fragmentach- to może być równie dobrze metaliczny szaro błękitny.Wtedy wyjdzie prawda gdzieś po środku. Pisze tak oglądając zdjęcia zbliżeń detali tego dwusteru w Rosji- niektóre niektóre fragmenty dolnych powierzchni dziwnie świecą odbiciem( jeszcze biore pod uwagę flesh lampy błyskowej na błyszczącej powierzchni).
Re: Kolorystyka polskich samolotów w 1939r.

Napisane:
piątek, 23 marca 2012, 22:07
przez Czarny
Takie dwie rzeczy jakie po obejrzeniu tego materiału mi się nasunęły:
- w jednym z momentów pada hasło że farba powinna być matowa
- czy oni tam nie dywagują w pewnym momencie stojąc nad golenia podwozia? Widzieliście jej kolor?
Re: Kolorystyka polskich samolotów w 1939r.

Napisane:
sobota, 24 marca 2012, 00:39
przez Soris000
Wiedza tych Panów, również w temacie kolorów, ogranicza się do wzornika RAL-a.
