Modelarstwo z pasją

Mam nadzieję, że ktoś już się przez temat przegryzł i dostanę na tacy wyjaśnienie moich wątpliwości:)

Tamiya daje w obu skalach kalkomanie do wyposażonego w filtr Aboukir spita ujeżdżanego podobno przez S.Skalskiego z Sqn 601 UF-X..
Problem polega na końcówkach skrzydeł, które Japończycy proponują jako b. niestandardowe i dolnym okapotowaniu silnika, które w zestawie wygląda jak od wersji PR...
Znalazłem zdjęcie tej maszyny z lipca 1943 w A.Price "Spitfire Mark V Aces" ale nijak nie mogę się dopatrzyć tej mocno wybrzuszonej osłony ani oryginalnych końcówek skrzydeł.
Pojawiły się kalkomanie na maszyny Skalskiego firmy MPD , gdzie jest jeszcze biała obwódka liter kodowych ...ale to b. wątpliwe, natomiast cudownie komplikuje obraz.
Wiadomo, że samolot mógł być modyfikowany, przemalowywany itp. ale czy istnieje w Waszych zasobach coś na ten temat???
Fantazja Japończyków (końcówki płata i powiększony zbiornik oleju) czy autentycznie najfajniejszy spitfire na jakim latał Skalski???

Na www.ww2aircraft.net wygrzebałem coś takiego:

I jeszcze oryginalny podpis:
"Shown here is Spitfire LF.Mk.VB, UF-X, (EP689) of No.601 Sqd based at Gerbini, Sicily in 1943. Note the aircraft is fitted with an Aboukir filter."

Tak o ten właśnie samolot mi chodzi. Z tego zdjęcia (mam to samo w książce) nie wynika, żeby miał jakoś zmodyfikowaną osłonę silnika . Końcówki skrzydeł różnią się od fabrycznych tym, że ich krawędź boczna jest ostra, a nie wyraźnie zaoblona jak w fabrycznie montowanych krótkich skrzydłach.

Grzegorz2107 napisał(a):Problem polega na końcówkach skrzydeł, które Japończycy proponują jako b. niestandardowe i dolnym okapotowaniu silnika, które w zestawie wygląda jak od wersji PR...

Cóż w 48-ce to fantazja Tamiyi coś pomiędzy osłoną standardową a powiększoną z rozpoznawczych W 72-ce nie sprawdzałem jeszcze.
EDIT: "Siedemdwójka" ma to samo

Darek Trzeciak napisał(a):

Grzegorz2107 napisał(a):Problem polega na końcówkach skrzydeł, które Japończycy proponują jako b. niestandardowe i dolnym okapotowaniu silnika, które w zestawie wygląda jak od wersji PR...

Cóż w 48-ce to fantazja Tamiyi coś pomiędzy osłoną standardową a powiększoną z rozpoznawczych W 72-ce nie sprawdzałem jeszcze.
EDIT: "Siedemdwójka" ma to samo

Jeśli dobrze pamiętam, kiedyś coś na ten temat czytałem, że taką osłonę zbiornika oleju miały samoloty przerabiane v Aboukir z V TROP z filtrem Vokes - wycinano ten duży filtr przeciwpyłowy i zaślepiano otwór blachą. W efekcie wychodził taki większy, trochę spłaszczony "podbródek". Poza tym te "dziwne", skrócone końcówki skrzydeł miał zdaje się I. Gleed na swojej maszynie Vb TROP (tak by to wyglądało ze zdjęć jakie widziałem). Te końcówki to pewnie również polowa przeróbka, na tych standartowych skróconych są światła pozycyjne, a tu ich nie widać.

Rumcajs napisał(a):[ wycinano ten duży filtr przeciwpyłowy i zaślepiano otwór blachą. W efekcie wychodził taki większy, trochę spłaszczony "podbródek". Poza tym te "dziwne", skrócone końcówki skrzydeł miał zdaje się I. Gleed na swojej maszynie Vb TROP (tak by to wyglądało ze zdjęć jakie widziałem). Te końcówki to pewnie również polowa przeróbka, .

To b. logiczne co piszesz.
Tego spłaszczenia nie widać w tym ujęciu. Sprawdziłem na modelu wyraźne jest tylko w widoku z boku.
Te końcówki płata też widziałem na maszynie Gleed´a , są takie same jak w modelu.
Uznaję więc , że Tamiya nie walnęła żadnej fantazji. Inne niż na zdjęciu proponują jedynie koła , tzn. instrukcja pokazuje , żeby użyć tych z osłonami. Nie wiem też, czy maszyna mogła mieć zewnętrzne wzmocnienia nad komorą podwozia, raczej je zdrapię.

Wydaje mi się że różnice między Aboukir 'wyciętym' z Vokes a 'tym drugim' widać tutaj:



Źródło: http://www.ww2aircraft.net

Grzegorz2107 napisał(a):Problem polega na końcówkach skrzydeł, które Japończycy proponują jako b. niestandardowe

Grzesiu, mógłbyś wrzucić jakieś zdjęcie tych końcówek. Z tego co się orientuję to były, umownie, trzy: LF, F i HF. No i jeszcze były skrzydła badane na Mk. III, ale to już inna historia bo nikt ich nie używał.

Dominik napisał(a):

Grzegorz2107 napisał(a):Problem polega na końcówkach skrzydeł, które Japończycy proponują jako b. niestandardowe

Grzesiu, mógłbyś wrzucić jakieś zdjęcie tych końcówek. Z tego co się orientuję to były, umownie, trzy: LF, F i HF. No i jeszcze były skrzydła badane na Mk. III, ale to już inna historia bo nikt ich nie używał.

Nie mam technicznych możliwości...Prośbę kieruję do pozostałych dyskutantów. Przyznam, że wcześniej nie zwróciłem uwagi na te końcówki skrzydeł maszyn modyfikowanych w Aboukir.

witam,
z tego co zdazylem zauwazyc, dolne okapotowania w egzemplarzach z filtrem abukir byly rozne. przerobki byly robione recznie i wynik roznie wygladal w roznych egzemplarzach.
tak samo zreszta jak sam filtr.

co do koncowki - byla drewniana i rowniez przerabiana w polowych warsztatach.
z wynikiem podobnym jak z filtrem.

Czy to znaczy że Spifire LF nie miały świateł pozycyjnych?

Jacek Bzunek napisał(a):Czy to znaczy że Spifire LF nie miały świateł pozycyjnych?

Nie wiem na czym to polegało ale patrzę się na zdjęcie LF Mk.Vb SZoX i widzę że światła są ...



Potem jednak patrzę na fotkę LF Mk.Vc Trop Aboukir ( 318 sqdn Włochy ) i świateł dopatrzyć się nie mogę ...



PZDR

robert.xii napisał(a):co do koncowki - byla drewniana i rowniez przerabiana w polowych warsztatach.
z wynikiem podobnym jak z filtrem.

No tak. Drewniana była, ale chyba dostarczała taka końcówkę fabryka.

ZIO, na tym drugim zdjęciu mało co widać.

ZIO BY NAITT napisał(a): patrzę się na zdjęcie LF Mk.Vb SZoX i widzę że światła są ...

pewnie że są:



źródło nieodmiennie: http://www.ww2aircraft.net

Czy to znaczy że Spifire LF nie miały świateł pozycyjnych?

nikt tego nie powiedzial!

LF V to wersja z silnikiem merlin 50M (ze skroconymi lopatkami sprezarki) ORAZ obcietymi koncowkami skrzydel.
same obciete koncowki nie powodowaly zmiany wersji. od drugiej polowy '43 wiele V-tek mialo zmieniane koncowki ale stare silniki M45 i to nie byly LF.

a BL479 SZ-X ten ze zdjecia niekoniecznie mial wymieniony silnik. (wtedy 316 latal wtedy juz na IX-kach a ten egzemplarz byl uzywany jako samolot dyspozycyjny dowodcy bazy w Northolt)

co do koncowek skrzydel - poczatkowo modyfikacja byla prosta i nawet fabrycznie nowe spitfire XII z obcietymi koncowkami nie mialy swiatel. co dopiero wiec gdzies w afryce

ze zdjec wynika ze wiekszosc afrykanskich przerobek miala koncowki bez lamp.

pozdrawiam