Strona 1 z 1

Luftwaffe - kolorystyka

PostNapisane: piątek, 4 maja 2012, 11:42
przez Maciek_66
Biorę się za malowanie Arado 196. No i tak się zastanawiam - kokpit pewnie RLM 02. Arado ma kratownicę z jakimiś wypełnieniami, ale boki kadłuba prześwitują. Widziałem, jak ktoś to pomalował na czerwono - czy to był jakiś podkład na płótno od środka, czy fantazja modelarza? Chodzi mi o takie malowanie:

Obrazek
Zdjęcie z jakiegoś innego forum - do celów dyskusji.

Poza tym chcę pomalować przedział za silnikiem RLM 02? Czy były jakieś ogólne zasady co do malowania elementów, np. zbiornik oleju? Pytam się, bo materiałów o Ar-196 jest jak na lekarstwo.

Re: Luftwaffe - kolorystyka

PostNapisane: środa, 9 maja 2012, 21:10
przez Maciek_66
Liczę :-| na jakąś podpowiedź, please... Luftwaffeexperten... bitte!

Re: Luftwaffe - kolorystyka

PostNapisane: czwartek, 10 maja 2012, 08:23
przez shivadog
Widziałem gdzieś kolorowe zdjęcia wraku Bf-110, na których było widać poszarpane płócienne poszycie powierzchni sterowych.
Ich wewnętrzna strona była ewidentnie czerwona.

Re: Luftwaffe - kolorystyka

PostNapisane: czwartek, 10 maja 2012, 08:31
przez net_sailor
Jeśli chodzi o kratownicę z jakimiś wypełnieniami to tutaj masz nieco szczegółów konstrukcyjnych:
http://skyraider.allaboutwarfare.com/fi ... /Ar196.htm
Stalowe kratownica, ściana ogniowa oraz łoże to oczywiście RLM 02. Tablica przyrządów RLM 66.

Ten brudnoczerwony kolorek we wnętrzu to oxidrot używany do zabezpieczania powierzchni płóciennych. Nawet by się to zgadzało z ogólnymi zaleceniami Luftwaffe, ale gwoli uczciwości na bułgarskim Arado znalazłem taki kwiatek:
http://farm6.staticflickr.com/5162/5356 ... 81da_o.jpg
Na załączony obrazku widać, że nawet metalowe podłużnice (ale nie wręgi!) zewnętrznego szkieletu, na którym opierało się płócienne pokrycie zostały pracowicie owinięte tasiemką i pomalowane na kolor wnętrza.

Re: Luftwaffe - kolorystyka

PostNapisane: czwartek, 10 maja 2012, 08:48
przez Maciek_66
Dzięki, dzięki.
To już coś mi mówi, jeśli pomaluję ciemnym czerwonym, to nie będzie źle. A jeszcze myślę o zbiorniku oleju - RLM02? No i o tej wystającej chłodnicy pod spodem - ?

Re: Luftwaffe - kolorystyka

PostNapisane: czwartek, 10 maja 2012, 09:08
przez _iceboy
Nie wiem na ile wiernie jest odtworzony, oraz podobny w wykonaniu Ar 96, ale ten który stoi w DTM w Berlinie, wszystkie stery miał pokryte czerwonawym zabezpieczeniem (Oxidrot?), a reszta w środku była pomalowana na RLM 02

Obrazek

sorry za jakość, ale niestety zdjęcia z telefonu:

Obrazek

Re: Luftwaffe - kolorystyka

PostNapisane: czwartek, 10 maja 2012, 10:01
przez net_sailor
Maciek_66 napisał(a):To już coś mi mówi, jeśli pomaluję ciemnym czerwonym, to nie będzie źle.

Jeśli możesz to wstrzymaj się z malowaniem do wieczora. Samoloty morskie obowiązywały nieco inne przepisy odnośnie zabezpieczenia powierzchni. Z charakterystycznych szczegółów zapamiętałem właśnie, że zamiast powierzchniowego natrysku elementy stalowe trzeba było malować przez zanurzenie całej kratownicy w wannie z RLM 02.
Do tego oxidrot też mam wątpliwości, bo jak interesowałem się kiedyś Storchem to całe płócienne wnętrze kadłuba było z reguły kolorze kabiny (czyli RLM 02 względnie RLM 66). Mam niejasne przeczucie, że czerwony był pozostawiany tylko na powierzchniach na które nie było bezpośredniego oddziaływania warunków zewnętrznych (np. wnętrza lotek), a resztę zabezpieczano dodatkową warstwą lakieru z kolorem.

Re: Luftwaffe - kolorystyka

PostNapisane: czwartek, 10 maja 2012, 11:22
przez Maciek_66
No, zaczekam, w pracy tego nie pomaluję. A tak faktycznie to wieczorem chciałem zacząć malowanie.

Re: Luftwaffe - kolorystyka

PostNapisane: czwartek, 10 maja 2012, 14:19
przez net_sailor
To tak dla zabicia czasu pooglądaj sobie ten walkaround bułgarskiego Arado:
http://www.flickr.com/photos/33497395@N ... 356493715/
Np. tutaj na obdartym sterze wysokości faktycznie miejscami wystaje coś czerwonego:
http://www.flickr.com/photos/33497395@N ... 828143214/

Re: Luftwaffe - kolorystyka

PostNapisane: czwartek, 10 maja 2012, 19:11
przez net_sailor
Dla samolotów morskich na powierzchniach krytych płótnem przewidzianio w kolejności: 3 warstwy Fliegerlack 7137 (wspmniany już brudnoczerwony oxidrot), 1 warstwę rozdzielacza i na to 2 warstwy Fliegerlack 7115.02 (czyli po ludzku RLM02). Czyli ostatecznym kolorem wnętrza powinien być RLM 02. Mam nadzieję, że pomogłem.

Re: Luftwaffe - kolorystyka

PostNapisane: czwartek, 10 maja 2012, 20:10
przez Maciek_66
Czyli wygląda na to, że wszystko RLM 02. Pewnie zbiornik oleju też. Dziękuję serdecznie za pomoc. Dziś przeleciałem ciemnym podkładem, jutro wezmę się za ten RLM 02.
Zawsze jak maluję po zimowej przerwie, to na początku boli mnie ręka!