Strona 1 z 3

Identyfikacja samolotu - wyjaśnione (zastrzały od PZL P-11).

PostNapisane: czwartek, 17 maja 2012, 09:54
przez DanielB
Witam,

Na jednym z forów pojawiły się takie zdjęcia, z prośbą o identyfikację samolotu.
Może ktoś z Was jest w stanie pomóc?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam
Daniel B

Re: Identyfikacja samolotu.

PostNapisane: czwartek, 17 maja 2012, 12:08
przez malinowski
Coś więcej? Gdzie to znaleziono?

Re: Identyfikacja samolotu.

PostNapisane: czwartek, 17 maja 2012, 15:32
przez Jacek Bzunek
Kolor i kształt zastrzałów sugerują...wszyscy chyba wiedzą co.

Re: Identyfikacja samolotu.

PostNapisane: czwartek, 17 maja 2012, 15:37
przez Tofik
Pewnie P.11 lub któryś z rodzinki :)

Re: Identyfikacja samolotu.

PostNapisane: czwartek, 17 maja 2012, 16:21
przez piotr dmitruk
A jaka jest ich długość? Wtedy łatwiej by było sprawdzić.

Re: Identyfikacja samolotu.

PostNapisane: czwartek, 17 maja 2012, 16:30
przez Jaho63
Jakoś P.11 mi to nie przypomina. :oops:

Re: Identyfikacja samolotu.

PostNapisane: czwartek, 17 maja 2012, 16:53
przez DanielB
długość 193cm +/-1cm
szerokość 12cm

Tak! Dokładnie.
Rysunki potwierdziły. Wymiary odpowiadają tym rzeczywistym + charakterystyczne podwójne mocowania. Ponadto w TopShots są zdjęcia zastrzałów krakowskiej PZLki ze zdjętymi owiewkami zastrzałów. Jest 2 x po 6 śrub!
No to mamy oryginalny odcień khaki w doskonałym stanie !!! :)

Re: Identyfikacja samolotu.

PostNapisane: czwartek, 17 maja 2012, 18:45
przez potez
Dokładnie P11c i to jeszcze z podstawką pod fotokarabin zamontowaną :mrgreen:
Czy ktoś może zrobić dobre zdjęcie tych zastrzałów z szara kartą? Można by wreszcie dobrze kolor ustalić ...

Re: Identyfikacja samolotu.

PostNapisane: czwartek, 17 maja 2012, 19:05
przez Jacek Bzunek
potez napisał(a): Czy ktoś może zrobić dobre zdjęcie tych zastrzałów z szara kartą? Można by wreszcie dobrze kolor ustalić ...

Moje oczy widzą Humbrolla 29 i fakt ten wystarczy mi do pomalowania zarówno rozgrzebanego P.7a jak i zmagazynowanego P.11c.

Re: Identyfikacja samolotu.

PostNapisane: czwartek, 17 maja 2012, 20:09
przez Jostein
Odcień bliższy chyba Revellowi 84.

Re: Identyfikacja samolotu.

PostNapisane: czwartek, 17 maja 2012, 21:06
przez Krowa
A czy wybite cyfry nie są przypadkiem powiązane z numerem seryjnym?
Zdaje się, że P11 miały numery seryjne zaczynające się właśnie od 8.

Re: Identyfikacja samolotu.

PostNapisane: czwartek, 17 maja 2012, 21:49
przez piotr dmitruk
DanielB napisał(a):No to mamy oryginalny odcień khaki w doskonałym stanie !!! :)

Nie tak prosto. Siedemdziesiąt lat składowania w nieprzyjaznych warunkach na pewno nie pozostały bez wpływu na farbę.

Re: Identyfikacja samolotu.

PostNapisane: czwartek, 17 maja 2012, 22:43
przez Jacek Bzunek
Krowa napisał(a):A czy wybite cyfry nie są przypadkiem powiązane z numerem seryjnym?
Zdaje się, że P11 miały numery seryjne zaczynające się właśnie od 8.

Raczej nr. katalogowy. L to lewy?
8 to nie nr. seryjny producenta tylko wojskowy nr. ewidencyjny.

Re: Identyfikacja samolotu.

PostNapisane: czwartek, 17 maja 2012, 23:05
przez Kuba P.
Jakoś mi to śmierdzi.

Z kilometra widać co to za części (lub do czego to podobne) a tu wielkie internetowe pytanie - JAKI TO SAMOLOT!?
O rany, P.11! Niesamowite! Internauci odkryli kolejną tajemnicę.
No proszę Was...bez żartów.

Wziąłbym to na miękko dopóki nie pojawi się więcej informacji skąd te zastrzały się wzięły.

Re: Identyfikacja samolotu.

PostNapisane: piątek, 18 maja 2012, 06:53
przez DanielB
Z kilometra widać co to za części (lub do czego to podobne) a tu wielkie internetowe pytanie - JAKI TO SAMOLOT!?
O rany, P.11! Niesamowite! Internauci odkryli kolejną tajemnicę.
No proszę Was...bez żartów.


A skąd ten sarkazm? I niby po czym od razu poznałeś że to zastrzały od P11? Jesteś pewien, że "z kilometra" rozróżnisz zdemontowany zastrzał P-11 od np LWD Szpak, Jaka-12, lub jakiejś innej konstrukcji? Tym bardziej , że są zachowane w tak dobrym stanie i może to sugerować jakąś rozmontowaną i przechowywaną w szopie powojenną konstrukcję? Zwykle znaleziska elementów samolotów z września to nic innego jak kawałeczki pogiętych i przepalonych blaszek...

Właśnie - nie było by sensacji gdyby to były jakieś pogięte blachy wykopane z bagna ale w tym przypadku - szczególnie dla tych, którym zależy na uściśleniu prawidłowego odcienia barw polskich samolotów - taką małą sensacją jest. Tak się składa, że w tej materii toczy się dość spora dyskusja zarówno modelarzy jak i innych pasjonatów. Np: http://www.minireplika.pl/warsztat-mode ... h-xx-wieku
I tu mamy przykład jak interpretuje się barwy na podstawie przypalonych szczątków, leżących pod ziemią przez ostatnie kilkadziesiąt lat.
Mam nadzieję, że ten, kto umieścił te zdjęcia udzieli więcej informacji skąd to ma i czy przypadkiem nie ukrywa w stodole więcej takich skarbów...

Nie tak prosto. Siedemdziesiąt lat składowania w nieprzyjaznych warunkach na pewno nie pozostały bez wpływu na farbę.

No właśnie - musimy poczekać aż posiadacz tych zastrzałów udzieli więcej info o tym gdzie to leżało i w jakich warunkach. Wówczas będzie można coś więcej powiedzieć o stopniu przebarwienia.