Modelarstwo z pasją

Szukałem w necie i własnych materiałach ale wiele nie znalazłem - czy ktoś dysponuje zdjęciem lub rysunkiem, na którym widać w jaki sposób były demontowane do przeglądu / naprawy boczne pokrywy silnika we wczesnym Jaku-18 (wersja z silnikiem M-11FR)?

Chodzi mi o to czy były całkowicie demontowane, czy uchylane w jakiś sposób?

W orginalnej instrukcji użytkowania (ilustrowanej rysunkami, nie zdjęciami!) jest obrazek, gdzie mechanik grzebie przy silniku a zdjęta osłona leży na "koziołku". Ale to może być wizja artysty...
Znalazłem takie coś:

gotech.at/yak18.htm


yakkesfoundation.blogspot.com

Tak więc ja bym powiedział, że demontowane całkowicie.
Pozdrawiam
Radek

Tego szukał?



P.S. Sprawdź maila.

Dziękuję za odzew.

Takie w pełni zdemontowane osłony widziałem. Zastanawiałem się czy i jeśli tak to w jaki sposób grzebano w silniku bez konieczności demontowania całej osłony... Mam pewien pomysł na model, ale szukam "potwierdzenia"

Raczej demontowano poszczególne panele

Model Detail Photo Monograph No11 Yakovlev Yak-18 Max

Super!!! Wielkie dzięki

W zależności od potrzeby nie trzeba było demontować całej osłony, wystarczyło tylko tę od odpowiedniego cylindra. Osłony były ZDEJMOWALNE, od przodu mocowane śrubami, od tyłu unieruchamiane bolcem (nr 6 na rys. 50), który wchodził w gniazdo w ramie silnika (wypełnione gumą, w celu zminimalizowania "telepania się" osłony). Rysunek tej ramy masz w T.O., które Ci podesłałem.

O, tak jak Chudziutki pokazał... Ja sam widzisz, te bolce uniemożliwiają jakiekolwiek odginanie osłon.

Sprawdź maila Hubert, tez go męczę i mniej więcej na tym etapie jestem, model z potencjałem ale detal to ma jak kiepskie 72ki..

tomek_chacewicz napisał(a):detal to ma jak kiepskie 72ki..

Jeśli to jest ten "detal" pudełkowy...

No Tomek...! Poczekaj niech ja Cię osobiście spotkam!!! Dlaczego tego nigdzie nie widać, tylko gdzieś chowasz po kątach?

ale to 32ka jest chłopaki, także bez szału, nie pokazuję nigdzie bo w prasie się ukaże, może na fiestę w maju się wyrobię.
Takie jeszcze ostrzeżenie dla Huberta, ja też się napaliłem na pokazanie silnika jak szczerbaty na suchary (sam motor wygląda jak rzeźbiony gwoździem, nie przesadzam) ale tam trzeba mnóstwo detali dodać, żeby komora nie zionęła pustką, no chyba, że jedną małą osłonkę zdejmiesz to powinno być ok bez przesadnego nakładu pracy.

Nie jest tak zle. Jak sie popatrzy na zdjecia to jest to typowa ruska robota - prosto i nieskomplikowanie. Troche rurek i kabli, zbiornik na firewall'u i bedzie ladnie.
Tego zrobilem jakis czas temu, 32 Trupka.

Znam, znam Łukasz Twój model, trochę się nim inspirowałem.

Łukasz, dopiero zauważyłem, obie lotki w dół?

tomek_chacewicz napisał(a):jedną małą osłonkę zdejmiesz to powinno być ok

Właśnie taki mam zamiar, dlatego szukałem potwierdzenia, że do drobnych regulacji nie demontowano całości. Jako że nie ma Jaka-18 w 1/48, a ten Trumererowy w "32" nie jest znacząco większy od F4U czy Iła-10 w "48" to postanowiłem w ten sposób "uzupełnić" serię koreańską...

Z luk w ofercie modelarskiej w tej tematyce najbardziej doskwiera mi brak Meteora F.8 i Ła-9/11...

tomek_chacewicz napisał(a):tez go męczę i mniej więcej na tym etapie jestem,

Oj, nie wiem czy uda mi się uzyskać podobny efekt - bardzo ładny kokpit.