Strona 1 z 1

F6F-3 nr ferry

PostNapisane: poniedziałek, 22 lipca 2013, 12:28
przez szymony
Witam!
Tak sobie buduję Hellcata od edka i... I przyszła pora pomału na malowanko. Wybrałem z Yorktown'a nr 40090. Miało być na lajcie, ale oczywiście zachciało mi się grzebać po necie i znalazłem taką fotę:
Obrazek
I oczywiście zaraz pojawiło się mnóstwo wątpliwości. Główna to nr ferry. Edek zrobił 890 i na pierwszy rzut oka na w/w zdjęciu tak to wygląda, ale... No właśnie mnie się wydaje że jest to 090, a górny okrąg tej niby ósemki to cienie od klapki chłodzenia i przetłoczenia. Tym bardziej że tak powstała ósemka jest szersza, wyższa i krój ma z innej bajki niż pozostałe cyfry. Jakie jest wasze zdanie w tym temacie? Po za tym ta plama na okaptowaniu., to szybka podmalówka, czy brak powłoki i widać podkład? skłaniam się ku drugiej opcji. Odcieniem pasuje do kołpaka, a ten był zielony, więc moze być ZC. Ostatnią niewiadomą dla mnie są jaśniejsze prostokąty na lewej lotce. Chętnie się dowiem od specjalistów hellcatomani, czy mój tok rozumowania jest choć odrobinę prawidłowy.
pzdr
szymony

Re: F6F-3 nr ferry

PostNapisane: poniedziałek, 22 lipca 2013, 21:55
przez greatgonzo
090.

Reszta zostaje w dziedzinie spekulacji. Może tylko to:

...brak powłoki i widać podkład? skłaniam się ku drugiej opcji. Odcieniem pasuje do kołpaka, a ten był zielony, więc moze być ZC


Pomijając prawdopodobieństwo takiego odpadnięcia płata farby, to nie rozumiem, dlaczego groszkowa zieleń kołpaka ma być punktem odniesienia dla ZCY, który zielonym trudno nazwać nawet po ciemku.

Odcień szarości kołpaka znajdzie się na kadłubie, szkle, pokładzie... gdziekolwiek. Lepiej nie przywiązywać się do wnioskowania o kolorach z monochromatycznych zdjęć. Rada Radka :).

Gdyby post z pytaniem zawierał zdjęcie zamiast napisu 'obrazek', być może forumowicze odpowiadaliby chętniej ;).

Re: F6F-3 nr ferry

PostNapisane: poniedziałek, 22 lipca 2013, 23:16
przez Rafal
greatgonzo napisał(a):Gdyby post z pytaniem zawierał zdjęcie zamiast napisu 'obrazek', być może forumowicze odpowiadaliby chętniej ;).


Zawiera... http://ww2db.com/images/51160a6fcb9b2.jpg

Jednakże ww2db nie pozwala na hot-linkowanie...

Re: F6F-3 nr ferry

PostNapisane: wtorek, 23 lipca 2013, 01:28
przez greatgonzo
Tak czy srak zdjęcia nie ma. Wprawdzie fotka jest bardzo znana i nietrudna do znalezienia, ale byłoby chyba fajniej, gdyby każdy mógł zobaczyć o czym mowa.

Re: F6F-3 nr ferry

PostNapisane: wtorek, 23 lipca 2013, 09:20
przez Aleksander
greatgonzo napisał(a):Tak czy srak zdjęcia nie ma. Wprawdzie fotka jest bardzo znana i nietrudna do znalezienia, ale byłoby chyba fajniej, gdyby każdy mógł zobaczyć o czym mowa.

No właśnie - ja nadal nie widzę (choć byłem u "doktora od oczów" :P )

Re: F6F-3 nr ferry

PostNapisane: wtorek, 23 lipca 2013, 11:23
przez szymony
Kurczaki, nie wiem jakie powstało zamieszanie z tym podlinkowanym zdjęciem. Wysyłając posta Foto było widoczne. I do około 21:00 też bo sprawdzałem w pracy. U mnie teraz link też działa, choć faktycznie parę minut temu, nie było widoczne.
Tu jest link do strony z owym obrazkiem:
http://ww2db.com/image.php?image_id=18170
Greatgonzo dzięki za rozwianie wątpliwości odnośnie nr. Tak wiem, rozważania na temat kolorów z takich zdjęć, to tylko spekulacja. Bardziej chodziło mi o opinię znawców tematu, co jest bardziej prawdopodobne. Groszkowy powiadasz, jest jakieś kolorowe foto. Tam na moim monitorze to ciemnawy ten groszek się wyświetlał :) Plama jest faktem. jeżeli to podmalówka, to musiała powstać w jakimś celu. Nikt od tak nie mazia sobie płatowca, dla samego maziania. Plama ma ostre krawędzie. Jak dla mnie zbyt ostre na malowane nawet pędzlem. Stąd wniosek że jest to ubytek powłoki kamuflażu. Duży i nietypowy dla F6, ale czy nie niemożliwy?
Nadal intryguje mnie lewa lotka. W jakim odcieniu wymalować te prostokąty?
pozdr
szymony

Re: F6F-3 nr ferry

PostNapisane: wtorek, 23 lipca 2013, 17:33
przez greatgonzo
Zielony to był bodajże Willow Green. Ale ciemniejszy tym bardziej różni się od ZCY.
Warto pamiętać, że to co widzimy na cyfrowych reprodukcjach może też przedstawiać uszkodzenia zdjęcia. Twój opis akurat pasuje do takiej wersji.

Wciąż poruszamy się w obszarze spekulacji, ale ja widząc takie wątpliwe szczegóły na zdjęciach zawsze staram się spojrzeć na nie inaczej niż w pierwszym odruchu bym chciał i jeszcze znaleźć wytłumaczenie dla przyjętej wersji. Co mogło spowodować odpadnięcie płata farby zewnętrznej profesjonalnie pomalowanego samolotu? Nie potrafię znaleźć odpowiedzi i bez niej wersję bym odrzucił.

Prostokąty? Chcę zobaczyć prostokąty - widzę prostokąty. Nie chcę zobaczyć prostokątów - nie widzę ich, tylko nieregularne przebarwienia. Za to uzasadnienia dla prostokątów nie znam żadnego. Nie ma tego na żadnym innym, znanym mi zdjęciu i nie wynika to z niczego - konstrukcji, malowania... . Gdybym to ja robił ten model, rozważyłbym możliwość zmian faktury powierzchni i tym samym światła na zdjęciu po odklejeniu taśm zabezpieczających samolot podczas transportu morskiego. Na niektórych cyfrowych reprodukcjach tego zdjęcia można zauważyć takie zmiany także na prawej lotce, tyle że tu są ciemniejsze.

Re: F6F-3 nr ferry

PostNapisane: wtorek, 23 lipca 2013, 18:57
przez Chudziutki
Zwróć uwagę na "9"- trzeba będzie je porozcinać na kilka części.

Re: F6F-3 nr ferry

PostNapisane: wtorek, 23 lipca 2013, 19:22
przez jasio-g
Nie znam się kompletnie na amerykańskim lotnictwie pokładowym, tym bardziej na oznaczeniach, ale okiem laika numer jest 090, nie mam pojęcia jak tam można zobaczyć 890.

Re: F6F-3 nr ferry

PostNapisane: wtorek, 23 lipca 2013, 20:31
przez szymony
greatgonzo napisał(a):Zielony to był bodajże Willow Green. Ale ciemniejszy tym bardziej różni się od ZCY.
Warto pamiętać, że to co widzimy na cyfrowych reprodukcjach może też przedstawiać uszkodzenia zdjęcia. Twój opis akurat pasuje do takiej wersji.

Wciąż poruszamy się w obszarze spekulacji, ale ja widząc takie wątpliwe szczegóły na zdjęciach zawsze staram się spojrzeć na nie inaczej niż w pierwszym odruchu bym chciał i jeszcze znaleźć wytłumaczenie dla przyjętej wersji. Co mogło spowodować odpadnięcie płata farby zewnętrznej profesjonalnie pomalowanego samolotu? Nie potrafię znaleźć odpowiedzi i bez niej wersję bym odrzucił.

Może wyjdę na upierdliwca, ale co tam.
Hipotezę o uszkodzeniu foto też brałem pod uwagę. I też mi do końca nie pasuje. Jeżeli uszkodzony został by negatyw, plama powinna być czarna. A jeżeli odbitka (papierowa) to znów za ostre i okrągłe krawędzie. Po za tym kończy się na łączeniu blach, tak przypadkiem po lini się uskodziło? Miejsca gdzie są śruby w tym miejscu też są wyraźnie jaśniejsze.
A teraz popłynę całkowicie i przedstawię teorię spiskową dziejów. Okaptowanie silnika było demontowane, by ów naprawić. Jeden z cylindrów wyciągnął kopyto i uszkodził pokrywę. Tą naklepano i czymś tam maźnięto. Chyba mogę z Macierewiczem stanąć w konkury :-)

greatgonzo napisał(a):Prostokąty? Chcę zobaczyć prostokąty - widzę prostokąty. Nie chcę zobaczyć prostokątów - nie widzę ich, tylko nieregularne przebarwienia. Za to uzasadnienia dla prostokątów nie znam żadnego. Nie ma tego na żadnym innym, znanym mi zdjęciu i nie wynika to z niczego - konstrukcji, malowania... . Gdybym to ja robił ten model, rozważyłbym możliwość zmian faktury powierzchni i tym samym światła na zdjęciu po odklejeniu taśm zabezpieczających samolot podczas transportu morskiego. Na niektórych cyfrowych reprodukcjach tego zdjęcia można zauważyć takie zmiany także na prawej lotce, tyle że tu są ciemniejsze.

W 72 ciężko będzie. Łatwiej machnąć w innym kolorze/odcieniu. Muszę się jeszcze zastanowić co z tym fantem począć.

jasio-g napisał(a): ale okiem laika numer jest 090, nie mam pojęcia jak tam można zobaczyć 890.

Jakoś chłopaki, może panie od Eduarda dopatrzyli się 890