Modelarstwo z pasją

Dzień dobry! Czy ktoś mógłby mnie oświecić w kwestii tego co znajdowało się na przedniej owiewce Łosia? Chodzi o rzecz następującą:
(zdjęcie wyłącznie dla celów edukacyjnych)

Podejrzewam spadochron. Jak jednak wyglądało dokładnie jego mocowanie. I jaki to spadochron. Tu podejrzewam w Polsce plecowy typu Irvin. A jaki już w Łosiach używanych przez Rumunów?
I pytanie w związku z powyższymi do kolegów modelarzy: jak rozwiązaliście problem w swoich modelach Łosi?

Pozdrawiam! Irek

Może to zdjęcie Ci pomoże.

Zdjęcie:Monografie Lotnicze AJ.Pressnr100 - PZL 37 Łoś
Wygląda na to że w seryjnych były dwa szerokie słupki z wystającymi bolcami na pierwszym od przodu. Może jeszcze coś znajdę z innym ujęciem tego elementu.
edit:
Tu w prawym rogu widać że to jest dosyć gruby kształtownik o przekroju prostokątnym do którego podczepiano spadochron lub coś innego.
Wygląda że był ścięty na końcach i miał otwory .


Zdjęcie:Monografie Lotnicze AJ.Pressnr100 - PZL 37 Łoś
Jaki spadochron był w rumuńskich ? A może to jest mapnik nawigatora...Możliwe że ktoś wyjątkowo doczepił tam coś większego i akurat rumuński fotograf to uchwycił.Patrzę na inne zdjęcia rumuńskich maszyn i tylko na tym jest taki dużo większy "tobołek"

Dziękuję za podpowiedzi! A szczególnie za zwrócenie uwagi na zdjęcie z tablicą przyrządów: oglądałem setki razy, ale oczywiście przeoczyłem najważniejsze ;) Dziwi natomiast fakt, że słupki na zdjęciu pomalowane są w tym samym kolorze co wnętrze kabiny, a patrząc od zewnątrz wydają się wyraźnie różnić od szkieletu kabiny. Jakby były pomalowane jasnym kolorem (alumunium?)
Rzeczywiście mogła to być torba, mapnik etc. tyle tylko, że na ściance bocznej, poniżej linii oszklenia jest już jedna torba na mapy! Po co w takim razie druga? A może torba na wałówkę;) ? Lot wszak trwają wiele godzin...A mówiąc serio wydaje mi się jednak, że to spadochron, którego strzelec- bombardier nie zakładał w czasie lotu, bo krępowałby ruchy w i tak ciasnej i wypełnionej sprzętami kabinie, ale z drugiej strony miał go dzięki stelażowi "pod ręką", gdyby trzeba go było szybko założyć. Lotnicy na zdjęciu które załączyłem do pierwszego posta chyba nie mają na sobie żadnej uprzęży sugerującej spadochrony...A to już przecież nie I WŚ, gdy uważano, że spadochron "odbiera" lotnikom odwagę. Raz jeszcze dzięki za odpowiedź! Może ktoś ma jednak jakiś ostateczny dowód? Irek

Może różnica w kolorze wynika z tego że te poprzeczki mogły w czasie lotu, startu manewrowania być niebezpieczne dla głowy strzelca bombardiera... W Łosiu jest kilka miejsc gdzie wzdłużnice i wręgi (widać coś takiego np. na zdjęciu wewnątrz przy tablicy) są obciągnięte skórą i czymś miękkim pod nią żeby łagodzić uderzenia załogi o wystające elementy, może to jest obłożone tym samym...
edit. Zastanawiam się czy na ostatnim zdjęciu wielkość tego czegoś z zapięciami nie jest zbyt małe jak na spadochron? w porównaniu do sylwetki w kabinie. Co nie neguje że w rumuńskim Łosiu może wisieć właśnie spadochron

Znalazłem w instrukcji użytkowania Łosia następujący fragment:



Czy to ostatecznie rozwiewa nasze wątpliwości? Wygląda na to, że na zdjęciu "rumuna" też przyczepiono spadochron, tylko innego typu i w innej niż założona w instrukcji pozycji...A jeśli chodzi o sposób zamocowania spadochronu do kątowników na owiewce to pewnie skazani jesteśmy na zgadywanie. Pewnie w najbliższych dniach coś będę musiał z tym wykombinować....Jak zrobię- pokażę co wymyśliłem. Irek

Ps.
Tu więcej szczegółów nt. spadochronów:
http://www.dobroni.pl/rekonstrukcja-zdjecia,152413

No to mamy jasność, że jednak to był spadochron. Na forum http://www.dws.org.pl/viewtopic.php?f=58&t=8971
doczytałem że w Model Hobby 1/2003 nr15 A. Glass opisał w artykule "Polskie spadochrony w 1939 roku" .Może tam coś będzie...niestety nie mam tego numeru.