Modelarstwo z pasją

Witam!
Mam pytanie o w.w. model. Czy taka maszyna brała kiedyś udział w lotach bojowych, czy jest to może tylko model tzn. SF wypuszczony przez producenta?
Za wszelkie info o tej maszynie..Z góry dzięki.
A tu fotki owego modelu:

Pozdrawiam Artur Radkiewicz

Cześć !

To był tylko projekt. Więc samolot można zaliczyć do Luft'46.

Pozdrawiam
Bartek

A ha. Dzięki.
PS: Tylko taki mały chaczyk. W instrukcji malowania jest podana data 1945r. Czy to oznacza że jest to już przy zakończeniu wojny?
Nieudane próby uratowania Rzeszy bronią doskonałą?

Artur R. napisał(a):A ha. Dzięki.
PS: Tylko taki mały chaczyk. W instrukcji malowania jest podana data 1945r. Czy to oznacza że jest to już przy zakończeniu wojny?
Nieudane próby uratowania Rzeszy bronią doskonałą?

Raczej taka hipotetyczna data.

Ok! Jeszcze raz dzięki.

Drobna uwaga, samolot jak najbardziej istniał i jak najbardziej latał (na ile bojowo to inna sprawa) więc Ar 234 C to zdecydowanie zrealizowany samolot.



Natomiast samo zamontowanie na grzbiecie Ar 234 C bomby V-1 i wykorzystanie bojowe miejsca nie miało i taki ZESTAW to Luftwaffe '46.

Tyle moich 0,03 PLN.

Fajne zdjęcie. Wiem że w książce AJ-Press nr32 są ciekawe fotki, ale czy byłyby wrsji C ?

Artur R. napisał(a):Fajne zdjęcie. Wiem że w książce AJ-Press nr32 są ciekawe fotki, ale czy byłyby wrsji C ?

Są. Zdjęcia, plany, sylwetki boczne...

Dobra, fajnie. Robi się coraz ciekawiej...
I co by urozmaicić temat znalazłem bardzo fajną stronkę z fotkami owej maszyny,
w języku niemieckim: Ardo-234

Dwa razy się zastanów, samolot jest wspaniały ale sam model niestety bardzo męczący, choć na wypraskach wygląda ładnie

Artur R. napisał(a):Dobra, fajnie. Robi się coraz ciekawiej...
I co by urozmaicić temat znalazłem bardzo fajną stronkę z fotkami owej maszyny,
w języku niemieckim: Ardo-234

Świetnie ale to po flamandzku chyba ewentualnie po holendersku?
Na pewno nie po niemiecku

A zdjęcia znane, chociaż rzadko publikowane.

Po holendersku tez nie. Raczej po flamandzku.

Jeju. Po flamandzku, niemiecku, holendersku. Po obcemu..

Bercik napisał(a):Dwa razy się zastanów, samolot jest wspaniały ale sam model niestety bardzo męczący, choć na wypraskach wygląda ładnie

A to dlaczego?

Mam dwa modele tego samolotu, w obu to samo. Praktycznie wszystkie linie podziałowe przechodzące przez obie połówki kadłuba się rozjeżdżają, jedną stronę trzeba by zaszpachlować i naciąć jeszcze raz tak, żeby się zeszły, sporo linii na górze kadłuba zanika, miejscami na tworzywie jest mocna pomarańczowa skórka, części spasowane kiepsko, fatalnie wręcz wkleja się przód silników do skrzydeł, powstaje duży uskok. Nie są to absolutnie wady dyskwalifikujące ten model ale niestety, pracy jest dużo.
Szczegóły np. tutaj:
http://modelforum.upce.cz/forum/viewtopic.php?f=57&t=9295&st=0&sk=t&sd=a&hilit=arado+234

Ale to chyba każdy mały lotniczy Dragon w 72 tak ma.
Miałem zarówno Arado jak i Pfeila, Ta 152 C i H, He 162 i wszystkie były takie same: wielka podnietka w pudełku, posmak unikatu, dużo fajnych detali, super tematy i ohydny montaż całości...
Nie miałem P-38, Black Widow, ani Ki-61 więc nie wiem jak te zestawy ale niemieckie to była masakra.

ps - MiG 15 też miałem z 15 lat temu i to dopiero była masakra