Modelarstwo z pasją

Witam
Nabyłem zestaw FineMolds z w/w modelem i planuję wykonać go w malowaniu ( a raczej jego braku ) samolotu z nr. 88 na osłonach podwozia, który jak mi się wydaje jest na załączonych zdjęciach. Wyczytałem gdzieś, że japońskie myśliwce (m.in. Ki 43, Ki 61) miały lotki, stery, czyli elementy kryte płótnem malowane jasnoszarą (szarozieloną) farbą. Czy ktoś wie jak było (mogło być) w przypadku tego samolotu? Ze zdjęć nieśmiało można by przyjąć, że kolor steru kierunku oraz lotki jest nieco ciemniejszy niż blachy duralowej. Czy elementy kryte płótnem mogły być pomalowane srebrną farbą? A, i jeszcze pytanie odnośnie końcówek luf karabinów kadłubowych - czy w tej wersji zakończone były, hmmm, tłumikiem płomieni(?) czyli czymś na kształt lejka czy nie?

Według mojej wiedzy powierzchnie kryte płótnem (w tym ten Hien) były malowane szarozieloną farbą.
Co do drugiego pytania to:

Foto: ModelArt 428

Z takim wyglądem karabinów spotkałem się na zdjęciach ale na planach jest coś takiego:


Co do malowania płótna szarozieloną farbą znalazłem trochę materiałów potwierdzających stosowanie tego zabiegu więc tu już zdecydowałem

Murek napisał(a):Z takim wyglądem karabinów spotkałem się na zdjęciach ale na planach jest coś takiego:

A to dlatego że pokazałeś plany wersji TAI. Ki-61-1 miało kilka wersji rozwojowych. W kolejności... Ki-61-1 KO, OTSU, HAI i wreszcie TAI. Na planach masz w kadłubie 20 mm działka, a model który chcesz wykonać miał tam karabiny....bo to była wersja HAI (karabiny 12.7mm w kadlubie i dzialka MAUSER 20 mm w skrzydlach) Popatrz chocby tutaj:
http://en.wikipedia.org/wiki/Kawasaki_Ki-61

pzdr
Zbych


Edit:
A co do malowania lotek to jeśli dobrze pamiętam nie dość że były szaro-zielone to jeszcze chyba kamuflowane (ale to musiałbym w domu sprawdzić i jutro potwierdzę) poza tym słabo to widać na zdjęciach ale poprzez te lotki przechodziły też białe pasy (obrona wysp macierzystych)

pzdr

Dzięki za wyjaśnienia - nie znam japońskiego więc nie mogłem rozpoznać wersji, znawcą tematu też nie jestem
Czyli kwestia karabinów rozwiązana, a co do kamuflowania lotek - w instrukcji modelu nie ma nic na temat malowania ich szarozieloną farbą ale plamki są uwzględnione - są nawet na arkuszu kalkomanii - wygląda to na zielony stosowany przez Kawasaki (oliwkowy odcień).
pozdrawiam

A tu niespodzianka...
Oto fotka tej maszyny, która ślicznie pokazuje to co najważniejsze. Zwróć uwagę iż błyskawica choć ma krawędzie w miarę ostre (pewnie było maskowanie) to jednak w środku malowana była raczej wąskim pędzlem... Jeśli twój model to skala 1/72 i zależy ci na wyglądzie modelu zbliżonym do oryginału to będziesz musiał napewno poprawić te wybrzuszenia na osłonach luków działek 20 mm w skrzydłach. No i mam nadzieję że masz model z wersją z działkami Mauser (czyli HAI), bo jeśli np. masz wersję modelu TAI to będziesz musiał go skrócić . Choć nawet w wersji z działkami 20 mm z tego co pamiętam model FM 1/72 nie jest idealny pod względem długości kadłuba. Ale różnica chyba jest minimalna. Dobra koniec niepotrzebnej gadki..... miały być fotki:





Na koniec piękna wersja koloryzowana:



źródło: wszystkie skany pochodzą z książki - HIEN a Pictorial History of the 244th Sentai, Tokyo's Defenders

Witam
Dziękuję za świetne zdjęcia i plany Jedyną rzeczą, która nie daje mi spokoju jest wygląd dyszy (zwężki Venturiego) która jest całkiem inna niż w zestawie. Jeśli ktoś miałby zdjęcie lub rysunek takowej z Ki 61 to prosiłbym o podzielenie się wiedzą.
pozdrawiam

...nie jedyną - pozostaje jeszcze "takie dziwne coś" za masztem anteny na grzbiecie kadłuba tak jakby z prawej strony. Co to jest???

Cóż, widok zwężki jest nieco inny ponieważ jej poprostu nie ma na tym zdjęciu. Tzn jest jej wnętrze (jeśli mogętak napisać) czyli sonda z przewodem. Charakterystyczna osłona w kształcie trąbki jest tutaj zdjęta. Ale możesz spokojnie zrobić model z trąbką, jako że z takową tez są zdjęcia. Co do elementów na kadłubie za anteną. Po wnikliwej analizie całej wspomnianej wcześniej książki moge stwierdzić że są tam dwa elementy w kształcie kropli. Jeden nieco mniejszy od drugiego i trochę w prawo od osi samolotu (patrząc od ogona w kierunku silnika) to mała kropla do której dochodzi linka anteny od masztu (pionowo), drugi zaś nieco dalej lecz dokładnie w osi samolotu to wg mnie lampka nawigacyjna.

I jeszcze ciekawostka, w wymienianej już książce wyczytałem że samolot ten został pozbawiony kamuflażu (dlatego ma on jego pozostałość na lotkach) i latał bez niego od grudnia 1944 r. (wcześniej go miał!!! ) a potem ponownie go pomalowano w marcu 1945 r. Niestety zdjęć tej maszyny w kamuflażu nie widziałem.....

Dzięki za wyjaśnienia i podpowiedzi. Historia z kamuflażem jest o tyle ciekawa bo podobna do historii modelu. Był on wyposażony w kamuflaż (znane malowanie samolotu z nr. 295) w postaci kalkomanii z zestawu ale podczas maskowania przy poprawkach został uszkodzony. Mozolne próby poprawienia go i odtworzenia fragmentów pogarszały tylko sprawę a efekty nie mieściły się granicach tolerancji mojego poczucia estetyki Zapadła więc decyzja o zmyciu wszystkiego co było na modelu.
Cieszy mnie rozwiązanie sprawy dyszy, z bąblem (bąblami) za masztem też już wiem co robić.
pozdrawiam

Witam
Prawie wszystkie wątpliwości dotyczące płatowca i konkretnego samolotu zostały rozwiane - dzięki za pomoc. Prawie, zastanawia mnie kwestia zagłębienia (patrząc z boku) na spodzie kadłuba za kółkiem ogonowym - czy tam był otwór?
pozdrawiam

Tak tam był otwór. Pierwsze wersje (Ko) miały chowane do kadłuba kółko ogonowe. Ta wersja (Hei) miała już to kółko stałe. Otwór do którego pierwotnie chowało się kółko został obity blachami z takim jajopodobnym wycięciem. Ponieważ zawieszenie kółka nadal wychodziło z wnętrza kadłuba.

Czyli w wersji którą robię nie ma otworu, został zaślepiony?

Nie zrozumiałeś mnie. Ta wersja miała otwór.... tak zresztą jak i każda inna. Tyle że w wersji Ko do otworu chowało się kółko ogonowe i był on zamykany klapkami. Natomiast w pózniejszych wersjach klapki zostały zastąpione stałymi oprofilowaniami z blachy ale z wyciętymi półokrąłymi fragmentami. Blachy były dwie (tak jak wcześniej klapki kółka ogonowego). Każda z nich miała półkoliste wyciecie w środku. Dodatkowo była wygięta zgodnie z obłością kadłuba w tym miejscu. Spróbuj sobie wyciąć dwa prostokąty i w nich zrób pół jajowate wyciecia. Potem to nagnij i zobaczysz właśnie taki efekt zagłębienia.... Może uda mi się coś zeskanować niedługo.

Witam
Wyskrobałem sobie otwór, nawet mi się podoba tylko nie wiem gdzie powinien się kończyć od strony przodu samolotu - czy kółko ogonowe wychodzi z niego czy przed nim? Będę wdzięczny za pomoc, najlepiej w postaci rysunku lub zdjęcia.
pozdrawiam