Modelarstwo z pasją

Ostatnio zastanawiałem się, czego nie wiem o Bf 109F i się przeraziłem - bez zdjęć kilku składowych elementów ciężko jest zrobić poprawną konfigurację "Friedricha", szczególnie F-4. Myślę o wlocie do sprężarki (wąski, szeroki), chłodnicy (mała, duża), śmigło (wąskie, szerokie) no i ten tytułowy wlocik.



Wlocik widoczny zaraz za korbą na prawej stronie osłony silnika występował na F-1/F-2 i początkowych F-4. Na wersjach Trop już go nie widać i późne F-4 też już go nie mają. Kiedy dokładnie wycofano ten wlocik i w jakich seriach F-4 na pewno już go nie było ? Wiadomo coś w tej sprawie, czy raczej bez zdjęcia (a zdjęcia prawej strony są w dużej mniejszości) jest to typowa zgadywanka ?

W Bf 109F-4 Nowotnego (żółta 8) za kabiną pilota znalazłem "tajemniczy" malutki luk, który na żadnych planach na tej planecie dla Bf 109F chyba nie występuje.

EDIT - czy wlocik miał coś wspólnego z GM1 ? Jeżeli tak, to zaczyna się to trochę kleić.

Georg01 napisał(a):
W Bf 109F-4 Nowotnego (żółta 8) za kabiną pilota znalazłem "tajemniczy" malutki luk, który na żadnych planach na tej planecie dla Bf 109F chyba nie występuje.

Ten luk, jak sądzę to coś jakby skórzana (?) "aktówka" na dokumenty, przymocowana do klapy bagażnika czasem widoczna na F-ach. Tak mi się to widzi.
Sądzę, że o to ci chodzi:



Do łamigłówki dodaj jeszcze fotel. Ten jednoczęściowy (widoczny też powyżej) występował i na F-2 i na F-4.

Prawidłowości występowania/nie-występowania wlociku nie znam...
A tak z drugiej strony:
Jedynym rozstrzygającym identyfikatorem wersji (F-2 czy F-4) jest oznaczenie pod wlewem paliwa: C3 ( 100 oktanowe)dla F-2 z DB-601N i B4 (87) dla F-4 z DB-601E. Wlot czy wnęki kół mogą mylić. Chłodnica duża i szersze łopaty to chyba charakterystyczne dla F-4Z z GM 1, +obowiązkowo duży wlot, jak sądzę. Temat niebezpieczny...

Pozdr.

Myślałem o tym luku u Nowotnego :


Zdjęcie : Internet

luk jest na prawo od serca - nie widziałem na żadnych planach i na żadnym innym Friedrichu. Wiem Za mało widziałem.

Co do wlociku to jednak nie mam pojęcia po co on był i czemu raz jest, raz nie. To nie mogło być przypadkowe.

Zależność łopat śmigła, dużej chłodnicy i dużego wlotu powietrza jest bardzo przypadkowa, za wyjątkiem Afryki i wersji F-4/Trop - tu prawie zawsze duża chłodnica i duży wlot powietrza do przykręcenia filtra. Logiczne. Natomiast dla innych frontów przypadkowość jest duża. Powiedziałbym, że poza Afryką duża chłodnica to rzadkość, nawet dla szerokich łopat i dużego wlotu powietrza.

Fotel to jest odjazdowy temat ! Żyje sobie teza, że to był fotel we wczesnych Friedrichach. Przeglądam dokładnie wiele zdjęć pod tym kątem i oceniam popularność tego fotela na dużą, zarówno w F-2 jak i w F-4. Prawdą jest że w F-4 popularność słabnie z czasem.

Niebezpieczny temat ten Friedrich. Czego się nie dotknąć to wiadomo, że nic nie wiadomo

To tyle wolnych myśli w sobotni wieczór

Georg01 napisał(a):Co do wlociku to jednak nie mam pojęcia po co on był i czemu raz jest, raz nie. To nie mogło być przypadkowe.

To wlot powietrza do chłodzenia generatora. Pojawił się już przy Emilach.

A ten tajemniczy "luk" to nie jest przypadkiem jakaś prowizoryczna łatka w poszyciu zrobiona np. z denka od puszki?

Ha! Źle cię zrozumiałem. Bo to wprawdzie za kabiną, ale na zewnątrz. To nie luk jeno łatka-zaślepka..
Mała dygresja: 109F-(nie wiadomo co? ) z Johannesburga na PRAWEJ stronie pierwszego segmentu (między wręgą 2 i 3 ) ma duży okrągły luk....którego nie ma nigdzie na planach etc..
Takie lustrzane odbicie tego z lewej ( dla kompasu ). Takie cóś widziałem też na fot kadłuba G-2 budowanego od podstaw dla muzeum w Laatzen. W HT-model Special. Ale na następnej fotce kadłuba pokrytej podkładem TEGO JUŻ NIE MA!
Wniosek: otwór technologiczny-montażowy, albo elegancka łatka ! Maszyna Nowotnego nie wygląda na specjalnie starannie wykończoną/ szpachlowaną.. Tyle technolog-amator-obserwator.

Co się tyczy F-4/Z trop : J. R. Beaman Jr. w A Resource Guide to Aces & their Aircraft: Hans-Joachim Marseille (Air Power Series No. 1 ) głęboko powątpiewa w logistyczną sensowność stosowania podtlenku azotu w tropikach.. Na Ostfroncie z kolei takiej potrzeby raczej nie było....
Szerokie łopaty i większa chłodnica, razem z większym wlotem kompatybilnym z filtrem, to rozumiem że sensowne dla wersji Trop.
A tak nawiasem, to wcześniej wzmiankowany egzemplarz z RPA ma coś jakby...zawory gniazda ładowania GM-1 we wnęce podwozia...co nie znaczy że były kiedykolwiek w użyciu.
Aha, wszystkie znane F-4/tp Marseille'a pochodzą z ERLA (kocham !!!), i co najmniej jeden z nich ma ten "rajdowy" fotel...

Pozdr.

FranekS napisał(a):Aha, wszystkie znane F-4/tp Marseille'a pochodzą z ERLA (kocham !!!), i co najmniej jeden z nich ma ten "rajdowy" fotel...

Pewnie myślisz o W.Nr 8693 - ten pierwszy F-4/Trop z czerwonym sterem kierunku ? No nie wiem, czy miał rajdowy fotel. Fotel taki leży na ziemi obok tego samolotu na jednej z fotografii, ale czy był wyjęty z "żółtej 14" ? Na zdjęciach, gdzie Hans Joachim siedzi już w kabinie, nie zauważyłem górnej krawędzi tego fotela jako wystającego elementu. Chyba, ze masz fotkę, która tego dowodzi.

Net Sailor - dzięki za info, że to był luk do chłodzenia generatora. Ponieważ w bardzo wielu F-4 ten wlocik nagle zaczął znikać to rozumiem, że albo generator nowej generacji już nie wymagał chłodzenia, albo rozwiązano je w inny sposób. Może ten wlocik jest powiązany z szerokim wlotem do sprężarki i jakiejś zmianie w systemie chłodzenia ? Tak czy inaczej likwidacja wlocika musiała być przemyślana, bo wymagała tłoczenia blachy bez niego i jednocześnie pewności, ze w egzemplarzu w którym taka blacha zostanie zamontowana generator nie będzie się przegrzewał. Sporo zachodu z takim wlocikiem. Można go przecież było zostawić i tłuc blachy z wlocikiem bez względu czy potrzebny czy nie, nawet jak generator był chłodzony już inaczej. Wydaje się, że szczególnie na afrykańskich Bf 109F go nie ma - może piasek sypał się przez wlocik do generatora i chłodzenie rozwiązano w inny sposób ?

Georg01 napisał(a):

FranekS napisał(a):Aha, wszystkie znane F-4/tp Marseille'a pochodzą z ERLA (kocham !!!), i co najmniej jeden z nich ma ten "rajdowy" fotel...

Pewnie myślisz o W.Nr 8693 - ten pierwszy F-4/Trop z czerwonym sterem kierunku ? No nie wiem, czy miał rajdowy fotel. Fotel taki leży na ziemi obok tego samolotu na jednej z fotografii, ale czy był wyjęty z "żółtej 14" ? Na zdjęciach, gdzie Hans Joachim siedzi już w kabinie, nie zauważyłem górnej krawędzi tego fotela jako wystającego elementu. Chyba, ze masz fotkę, która tego dowodzi.

Istotnie, foto ze zbrojmistrzami i 8693 w tle faktycznie sugestywne, ale może być mylące. Fotel może być od innej maszyny, a cała scenka (jak przeważnie bywało) upozowana do celów propagandowych. Masz rację, przejrzałem fotki i dowodów brak. Szkoda. inni też szukali:
http://forum.largescalemodeller.com/top ... marseille/
Ale jest dowód jak bardzo sugestywnie działąją takie obrazki kiedy się chce bardzo coś znaleźć...

Pozdr.