Modelarstwo z pasją

Mam w budowie model Hasegawy w 1-48. Chcę go wykonać w malowaniu H. Wicka (znane malowanie - podwójny winkiel i ciapki pędzlem na kadłubie), zrobiłem kokpit i pomalowałem na RLM 02. Nie wiem czy nie powinien być to kolor 66, z czarno-białych zdjęć ciężko o jednoznaczną interpretację. Jeśli kokpit był w 66 to zrobię inne malowanie, może zmienię osłonę na wczesną.

Samolot Maj. Wicka, 109 E-4, WNr 5344 na moje oko to już na tyle późna produkcja, że kabina cała w 66. Na zdjęciach widać tylną ścianę kabiny, płytę pancerną i ramy wiatrochronu oraz osłony kabiny bardzo ciemne. Zakładam, że podłoga, fotel też już były malowane farbą czarnoszarą.

Ja bez większych wątpliwości robiłbym po całości RLM 66.

Wątpliwości co do użycia 66 budzą dwa zdjęcia:


Rurka wzmacniająca odchylaną część osłony jest jasna, tak samo pokrywa bagażnika jest jaśniejsza od paska służącego do jej zamykania, no i czapki pilota (w jakim była kolorze?)


Na drugim zdjęciu osłona głowy pilota jest dość jasna

Rurka wzmacniająca odchylaną część osłony jest jasna

Nie bardzo rozumiem co masz na myśli, czy nie czasem o to coś na bocznych szybach kabiny w środku?
To tylko dwie szyby zachodzące na siebie, tam nie ma żadnego elementu wzmocnienia.

pokrywa bagażnika jest jaśniejsza od paska służącego do jej zamykania

Kwestia zdjęcia i odbłysku światła moim zdaniem.
Tu inne foto i już tylna ściana jest ciemna:

Na drugim zdjęciu osłona głowy pilota jest dość jasna

Rzeczywiscie tak wygląda. Albo to obdlask na płaskiej pochylonej powierzchni albo i użycie jasnej RLM 02 na stali - w końcu po to RLM 02 też była.
Pewności mieć raczej nie będziemy. Ja jestem zwolennikiem poglądu o wprowadzeniu RLM 66 w kabiny maszyn Messerschmitta (109, 110) bardzo wcześnie, wiosną lub wczesnym latem 1940 roku i są dowody na obecność czarnoszarej farby w kabinach maszyn niemieckich już podczas walk nad Anglią latem 1940. Ten samolot Maj. Wicka to późna maszyna, ma już widoczne modyfikacje wprowadzne fabrycznie i raczej zdziwiłbym się widząc tam RLM 02 w kabinie ale powtarzam - nie raz już się mocno zdziwiłem.

Dla zilustrowania z jakim mamy do czynienia zjawiskiem jest taki kolorowy film pokazujący kabinę Bf 109 K-4 i tam osłona działka silnikowego jest w kolorze jaśniutkim - jak nic coś na wzór RLM 02
Albo fotel w 190 D-9 - jest takie zdjęcie porzuconej maszyny z wyjętym fotelem i miska wygląda na pomalowaną bardzo jasną farbą - 02.
Któryś z eksponatów w RAF Museum Hendon, albo Stuka albo 110 G-4, już nie pamiętam dokładnie ma kabinę w większości zachowaną w oryginalnym stanie z obecną RLM 66 oraz RLM 02 a to wszystko są przypadki z samego końca wojny.

Chodzi mi o tę ramę/rurkę z otworkami widoczną przez boczną szybę wiatrochronu, wzmacniającą odchylaną część osłony od środka. Można zaryzykować tezę, że wnętrze kabiny było w kolorze 66 a ta rama z rurek była przykręcana (?) i tylko ona była w 02. Co Ty na to?

A, ok, już wiem o co chodzi.
Tak - zupełnie możliwe - cała osłona montowana z pomalowanych części i taka rurka w kolorze 02 byłaby zupełnie sensowna.