Strona 1 z 3

Spitfire'y IX Gabszewicza

PostNapisane: niedziela, 19 lipca 2009, 15:03
przez Mecenas
Witam serdecznie,
przymierzam się właśnie do budowy nowego modelu jakim ba być właśnie Spitfire IXc SZoG NH214 pilotowany przez G/Cpt (lub jak kto woli pułkownika) Gabszewicza wykorzystując zestaw Airfixa w skali 1/48. Przeglądając źródła natknąłem się jednak na kilka sprzeczności, które nie pozwalają mi z czystym sumieniem i bez wątpliwości na wybór poszczególnych detali "wykończeniowych".

Pierwsza rzecz dotyczy wersji w jakiej maszyna ta została wykonana. Wg. SAM Publications była to po prostu mk.IX, natomiast wg autora strony http://www.spitfires.ukf.net - LFIX - czyli chyba ze skróconymi skrzydłami...

Moje największe wątpliwości budzą górne powierzchnie skrzydeł.Wg różnych źródeł samolot ten powinien lub nie powinien mieć wypukłych owiewek w kształcie łezki na koła podwozia głównego. Wg Squadron/Signal oraz Panów Hoffmanna i Matusiaka w publikacji AJ-Press owiewek tych nie widać na załączonych planach i rysunkach. W publikacji SAM Publication - Merlin Powered Spitfires jest ona zaznaczona na rysunkach.

Trzecia rzecz to owiewka działek Hispano-Suiza. Większość źródeł twierdzi, że szeroka łezka stosowana była we wczesnych mk.IX natomiast wąska w późnych. A jaka była stosowana w NH214?

Techmod, z którego mam zamiar zaczerpnąć kalkomanie, proponuje wersję z szeroką owiewką magazynka działka oraz bez wybrzuszeń na koło podwozia.

Dla mnie to o tyle dziwne, że po prostu nie wiem z jakich części mam składać model. Mając dwie wersje górnej powierzchni skrzydła do wyboru i trzy rodzaje owiewek działek ciężko mi się zdecydować. Co Wy o myślicie o tej maszynie?

Re: Spitfire IXc SZoG NH214, G/Cpt Gabszewicz

PostNapisane: niedziela, 19 lipca 2009, 17:54
przez Dominik
Możesz zapomnieć o jednym problemie. "Bąbelki" nad komorami podwozia to bardzo późne Spity, produkowane pod koniec wojny. Skrzydła zostawiłbym normalne a osłony działek wąskie - z informacji zawartych w książce o polskich Spitach W. Matusiaka, wynika, że samolot ten używany był przez Gabszewicza w 1944, wtedy używano już raczej wąskich osłon).

Re: Spitfire IXc SZoG NH214, G/Cpt Gabszewicz

PostNapisane: poniedziałek, 20 lipca 2009, 08:09
przez Aleksander
Mecenas napisał(a): Wg. SAM Publications była to po prostu mk.IX, natomiast wg autora strony http://www.spitfires.ukf.net - LFIX - czyli chyba ze skróconymi skrzydłami...


Wersja LF, to głównie silnik, końcówki płatów raz były krótsze, raz typowe. Wiem, że były Spitfire'y z krótkimi płatami, ale nie w wersji LF, podejrzewam (bo "nie jestem w posiadaniu wiedzy" konkretnej), że odwrotnie też bywało.

Re: Spitfire IXc SZoG NH214, G/Cpt Gabszewicz

PostNapisane: poniedziałek, 20 lipca 2009, 11:22
przez Mecenas
Dzięki za wsparcie. Na szczęście w międzyczasie zrobiłem pewien postęp w poszukiwaniu wiedzy i znalazłem także tą stronę

http://www.spitfiresite.com/reference/v ... nts-03.htm

Polecam serdecznie, bo moim zdaniem jest fantastyczna. Potwierdza się to co pisał Dominik o bąblach na skrzydłach oraz chyba też na tej stronie na temat osłony działka. Na innym forum też mi tak odpowiedzieli. Znaczy że coś w tym jest :)

Niedługo pierwsze fotki z wycinanek i postępów budowy.

Re: Spitfire IXc SZoG NH214, G/Cpt Gabszewicz

PostNapisane: poniedziałek, 20 lipca 2009, 21:25
przez Jaho63
Jak Gabszewicz to SZoG, ale EN529, na którym miał zwycięstwa. ;o)

Re: Spitfire IXc SZoG NH214, G/Cpt Gabszewicz

PostNapisane: wtorek, 21 lipca 2009, 09:38
przez Mecenas
Też o tym myślałem, że fajnie by było zrobić samolot z zestrzeleniami na koncie, ale... nie mam materiałów na temat wyglądu EN526. Zależy mi też na tym, żeby właśnie ten boxer był na modelu - po prostu mi się podoba jako godło osobiste a nie wiem czy pojawiał się na wszystkich maszynach Gabszewicza.

Fajny jeszcze jest NH342, z wytartymi pasami inwazyjnymi na spodzie kadłuba i mini-boxerkiem przed kabiną. To jest chyba ta maszyna, choć numer nie jest widoczny. A tutaj jest LINK do modelu NH342 na Hyperscale'u. Nie mam też niestety dostępu do książki Pana Matusiaka, o której pisze wykonawca tego modelu ("Spitfire IX & XVI of Polish Airmen")

Obrazek

Krótki raport z walk. Wyciąłem główne elementy z ramek i z grubsza obrobiłem ślady po łączeniach. Zaznaczyłem też kółeczkami miejsca, gdzie na moim modelu pojawiły się jamki skurczowe a także miejsca, które planuję powycinać do waloryzacji. Nie będę wycinał jednak wszystkich panelów uzbrojenia, nie wiem jeszcze które otworzę wiec zaznaczyłem wszystkie :) Na pewno będzie to jeden na działko 20mm oraz jeden na .303.

Obrazek

Re: Spitfire IXc SZoG NH214, G/Cpt Gabszewicz

PostNapisane: wtorek, 21 lipca 2009, 14:25
przez Jaho63
R.Grudzień widzi to tak:
Obrazek
Jak dla mnie ciekawszy i większe szanse, że miał wielkie "bowle" (wyoblenia) na pokrywach działek - ale Spitfirologiem nie jestem. Poza tym ciekawy zbiornik ma. ;) Przemyśl to :)

Re: Spitfire IXc SZoG NH214, G/Cpt Gabszewicz

PostNapisane: środa, 22 lipca 2009, 09:02
przez Mecenas
Ciekawe, nie przeczę...z jakiej publikacji jest ten rysunek, bo z pewnością jej nie znam... Patrząc jednak z praktycznego punktu widzenia pojawiają się trzy kolejne problemy:
- nie mam takiego małego boxera
- nie wiem czy mam zbiornik pod kadłub
- nie wiem czy mam krótki wlot powietrza pod silnikiem

Nie chcę się jednak zasłaniać brakiem pewnych elementów i szukać wymówki, bo przynajmniej dwa ostatnie umiałbym własnoręcznie wyrzeźbić gdybym ich nie miał w zestawie z cyklu "może się przyda kiedyś". Muszę się jednak przyznać do tego, ze nie mam pojęcia skąd wytrzasnąć odpowiednie godło osobiste a nie umiem go zrobić własnoręcznie. I co, mam się teraz nauczyć robić samemu kalki albo maski?

Co do bąbli to chyba jednak EN526 jest wcześniejszy niż NH214, zatem i tutaj raczej nie powinno ich być.

Do wyjaśnienia jest jeszcze kwestia zagłówka. Niektóre IX-tki go miały (podejrzewam że wczesne), inne nie. Też do wybadania odnośnie konkretnego egzemplarza.

Janusz, czy mogę prosić o podesłanie tego rysunku w ciut większej rozdzielczości?

Re: Spitfire IXc SZoG NH214, G/Cpt Gabszewicz

PostNapisane: środa, 22 lipca 2009, 10:13
przez Dominik
Michał, dwie sprawy.
1. Temat szybko do działu Projektu.
2. Co oznaczają te zakreskowane pola? Chcesz wycinać te miejsca? Czy też zaznaczasz jakieś jamy skurczowe?

Re: Spitfire IXc SZoG NH214, G/Cpt Gabszewicz

PostNapisane: środa, 22 lipca 2009, 13:24
przez Jaho63
Mecenas napisał(a):Co do bąbli to chyba jednak EN526 jest wcześniejszy niż NH214, zatem i tutaj raczej nie powinno ich być

Wręcz przeciwnie, właśnie ze względu na to, że wcześniejszy, to pokrywy na 99% były wielkie (jak w Vc). :)
Rysunek jest z jakiegoś "Lotnictwa" sprawdzę numer, z resztą zrobię jeszcze raz skan i poślę na PW.
Mecenas napisał(a):I co, mam się teraz nauczyć robić samemu kalki albo maski

Nigdy nie jest za późno na naukę :)

Re: Spitfire IXc SZoG NH214, G/Cpt Gabszewicz

PostNapisane: środa, 22 lipca 2009, 21:46
przez Tomasz
Hmmm, masz zdjęcia SZ●G Gabszewicza, na którym widać byłoby wyraźnie numer seryjny NH214?
Według Spitfire, The History Morgana i Shackladiego samolot NH214 to faktycznie maszyna z silnikiem Merlin 66 (LF), ale jej historia przydziałów jest następująca:
6/05/1944 -> 6 Maintenance Unit
19/05/1944 -> 82 Maintenance Unit
12/08/1944 -> General Aircraft Ltd.
19/10/1044 -> 302 Sqn
1/03/1945 -> Air Service Training Hamble
5/07/1945 -> 39 Maintenance Unit
16/10/47 -> Rzekomo sprzedany do Turcji (ale Turcy nie potwierdzają zarejestrowania tej maszyny u siebie vide Ole Nikolajsen Turkish Military Aircraft 1912-2000)

Re: Spitfire IXc SZoG NH214, G/Cpt Gabszewicz

PostNapisane: środa, 22 lipca 2009, 21:55
przez Tomasz
Z EN526 jest jeden mały problem. Na czarno białych zdjęciach widać, że kolor szary na górnych powierzchniach jest jaśniejszy od koloru na spodzie. I to na trzech różnych zdjęciach. Nie wiem jakiego filtru trzeba by użyć, żeby ciemniejszy szary wyszedł jaśniej od jaśniejszego szarego. Fakt, że Ocean Grey miał lekki niebieskawy odcień, ale pozostałe elementy zdjęcia nie zdradzają śladów zastosowania filmu ortochromatycznego (np. czerwony w szachownicy, czy granatowy w znakach).
Według teorii Paula Lucasa w ostatnim Model Aircraft Monthly Spitfire EN526 należał do serii wczesnych Spitków, na którym testowano nietypowe niby-wysokościowe malowania. Lucas interpretuje kolory tego Spitka jako Dark Green + Medium Sea Grey / PRU Blue albo Light Mediterranean Blue. Teorie Lucasa są zawsze baaardzo odważne i nie są poparte twardymi dowodami (co sam rzetelnie stwierdza), ale w przypadku Spitka EN526 według mnie naprawdę jest coś dziwnego z kamuflażem.

Re: Spitfire IXc SZoG NH214, G/Cpt Gabszewicz

PostNapisane: środa, 22 lipca 2009, 22:01
przez Jaho63
Tomuś Ty to zawsze musisz człowiekowi plany "podeptać" (i wcale tu nie myślę o Mecenasie) :)
A tych zdjęć to byś nie wrzucił? ;)

Re: Spitfire IXc SZoG NH214, G/Cpt Gabszewicz

PostNapisane: środa, 22 lipca 2009, 22:07
przez Tomasz
Jaho63 napisał(a):Tomuś Ty to zawsze musisz człowiekowi plany "podeptać" (i wcale tu nie myślę o Mecenasie) :)
A tych zdjęć to byś nie wrzucił? ;)


Cała przyjemność po mojej stronie :D
W sumie EN526 jest dobrze udokumentowany. Jak teraz doczytałem nawet Wojtek Matusiak potwierdza, że szary na górze jest nietypowo jasny. Według mnie akurat w przypadku tego samolotu teoria Paula Lucasa jest jedyną, która tłumaczy z sensem ten stan rzeczy i hipotezę DG+MSG/PRUB traktuję jako wysoce prawdopodobną.

Re: Spitfire IXc SZoG NH214, G/Cpt Gabszewicz

PostNapisane: środa, 22 lipca 2009, 22:17
przez Tomasz
Jaho63 napisał(a):A tych zdjęć to byś nie wrzucił? ;)

Mam trochę problemów ze skanerem - czytaj czeka mnie kupno nowego. Spróbuję z nim powalczyć, ale jakby co to są w "Wojny Bitwy Kampanie 3" Spitfire IX i XVI Lotników Polskich Wojtka Matusiaka wydanej przez Mirage Hobby. To taka książka o formacie podobnym do In Action ze zdjęciem Spitka IX BS456 UZ●Ż na okładce.