Modelarstwo z pasją

Panowie temat z cyklu ktokolwiek widział, ktokolwiek wie, czy ten oto piękny rysunek zamieszczony w publikacji Aj-Press to SF. Patrząc na tak bogaty opis liczę że jest wielce prawdopodobne jakoby ta maszyna istniała na prawdę.

Nie natrafiłem na zdjęcie akurat tego egzemplarza ale jest sporo Emilów z okresu BoB z różnymi podmalówkami wiec może ten profil mieć umocowanie historyczne. Ten jasny kolor pod szewronem może być śladem zamalowania poprzedniego oznaczenia bo na takie Emile z tamtego okresu też się na zdjęciach trafiają. Poniżej przykład - reprodukcja podpisana jako E-1 w kanale. Gdybym pozyskał czerwoną czwórkę to i ja bym się pokusił o takie nietypowe malowanie

poszperałem, pogmerałem i voila
Proszę, lewy profil:


Więcej: (jak widać w JG2 lubili takie nieregulaminowe malowanki)
http://luftwaffeprofile.blogspot.com/p/ ... files.html

Mariusz Jarzyna ze Szczec napisał(a):Gdybym pozyskał czerwoną czwórkę to i ja bym się pokusił o takie nietypowe malowanie

Zawsze można spróbować wyciąć szablon, szkoda żeby przez taką drobnostkę nie zbudować takiego ciekawego Emila który i mi się podoba odkąd go pierwszy raz zobaczyłem w Avions.
I pytanko, czy elementy szybkiej identyfikacji nie wydają się na zdjęciu jakieś strasznie jasne jak na kolor żółty w porównaniu do wypełniania krzyża na kadłubie.

Czyli żadnych konkretów nie macie, więc model powstanie na bazie kolorowanki Może nawet w projektowo-grupowym wątku konkursowym

Konkrety i trochę wieści by się może znalazło ale Albert, czy Ty chcesz się mordować i robić cierpiętniczy model przeredukcyjny czy chcesz złożyć zestaw i fajnie pomalować. Decyzja należy do Ciebie

Biorąc pod uwagę że w planach mam zamiar popełnić zestaw Edka odpowiedz powinna nasunąć się sama. Kwestia tylko taka że ja bardzo lubię 109 i nie koniecznie chciałbym mieć na półce model nieistniejącego egzemplarza.

hacz napisał(a):Czyli żadnych konkretów nie macie, więc model powstanie na bazie kolorowanki Może nawet w projektowo-grupowym wątku konkursowym

IdEm się wybiczować na tę okoliczność
A na poważnie chyba znalazłem fotkę Twego Mieczysława, ale wieści dobrych może nie być, znaczy się żółto-ogoniasty to on chyba niekoniecznie

hacz napisał(a):Biorąc pod uwagę że w planach mam zamiar popełnić zestaw Edka odpowiedz powinna nasunąć się sama. Kwestia tylko taka że ja bardzo lubię 109 i nie koniecznie chciałbym mieć na półce model nieistniejącego egzemplarza.

Decyzja należy do Ciebie. Konkretów dostaniesz z 30%, trochę analogii więc takie mniemanie a reszta to ssanie z palca wg ogólnych zasad i założeniem, jest tak póki ktoś nie udowodni inaczej.
Taka kumpelska współpodpowiedź.

Z konkretów to :
http://www.messerschmitt-bf109.de/display.php?lang=de&auth=e&name=ergebnis_suche&fotonummer=706
Edit: macias13_84 był szybszy
http://www.asisbiz.com/il2/Bf-109E/JG2- ... 40-01.html

Muśtax napisał(a):

Mariusz Jarzyna ze Szczec napisał(a):Gdybym pozyskał czerwoną czwórkę to i ja bym się pokusił o takie nietypowe malowanie

Zawsze można spróbować wyciąć szablon, szkoda żeby przez taką drobnostkę nie zbudować takiego ciekawego Emila który i mi się podoba odkąd go pierwszy raz zobaczyłem w Avions.
I pytanko, czy elementy szybkiej identyfikacji nie wydają się na zdjęciu jakieś strasznie jasne jak na kolor żółty w porównaniu do wypełniania krzyża na kadłubie.

Ta czwórka niestety jest z czarnym obrysem więc wycięcie takiego szablony jest ponad moje umiejętności Ten jaśniejszy to może być biały tak jak na tej kolorowance:

Osobiście skłaniam się również ku białemu.
Tej maszynie przypisuje się:
1. Bf 109E-1 W. Nr.3884 z 2/JG26 - uszkodzony podczas awaryjnego lądowania 4 września 1940 okolice Pas de Calais (Audembert) - Avions No.189 9-10/2012 str.26



2. Bf 109E-1 3./Erg. 210 Rot-4 - awaryjne lądowanie na plaży Calais-Marck 12 sierpnia 1940 - Luftwaffe Colors. Tom 2, część 2 str.109

Panowie wielki dzięki na żółty ogon nie liczyłem zbytnio co do żółtego nosa - skoro na fotkach brak obudowy można przyjąć że na potrzeby szybkiej identyfikacji takowy istniał. Cieszę się natomiast z istnienia tej ciemnej podmalówki na dolnych powierzchniach kadłuba, która to nie może być cieniem ( zbyt nieregularny kształt), nie koniecznie wygląda to też na ślady okopceń- kwestia jakim kolorem to potraktować.

RLM70?. Maski silników stoją równiutko poukładane jednokolorowe(bez śladów kamuflażu) na wózku butle i coś jakby szablony do malowania. Balkenkreuz ten węższy po "zamaskowaniu" białego. Przygotowania do Unternehmen Adlerangriff?

hacz napisał(a):Cieszę się natomiast z istnienia tej ciemnej podmalówki na dolnych powierzchniach kadłuba, która to nie może być cieniem ( zbyt nieregularny kształt), nie koniecznie wygląda to też na ślady okopceń- kwestia jakim kolorem to potraktować.

Ja bym nie wykluczał okopcenia spalinami. To dość normalne dla latającego bojowo 109.