Strona 1 z 1

He 111 H, Monogram/Revell 1:48 - gdzie boli?

PostNapisane: niedziela, 17 maja 2015, 11:53
przez Kuba P.
Znany i lubiany, choć stary model He 111 Monogram/Revell ma dość widowiskowo skopany kształt osłon silników. To z grubsza udało mi się ustalić i prawdę mówiąc korekta oznacza zrobienie tych elementów od nowa...
Mam dwa takie modele, jeden w budowie jako PZPR przecieracz szlaku i drugi w szafie, docelowo H-20. Ten drugi chciałbym już potraktować z sercem stąd robię sobie listę błędów zestawu, a że He 111 znam bardzo słabo - prośba o wsparcie, na tą chwilę mam to:

[1] Błąd w osłonach silników, zbyt mało wybrzuszone tuż za kołpakiem śmigła, źle zrobione chłodnice oleju
[2] Śmigła VS-111 - kształt

Podejrzane są jeszcze kształt gondoli pod kadłubem i usterzenie poziome. Programowo nie ufam "planom" ale może ktoś lepiej obeznany w temacie ogarnął konfigurację podziału blach i lokalizację wzierników na skrzydłach? Podobnie okienka i gondole?

Czy warto inwestować w vacu osłonę kabiny Squadron kiedy myślę o H-20/H-22?

Re: He 111 H, Monogram/Revell 1:48 - gdzie boli?

PostNapisane: niedziela, 17 maja 2015, 17:52
przez Darek Trzeciak
Szlag... gdzieś mi wcięło moje gestapowskie zapiski odnośnie tego modelu. Podobnie jak Ty Kuba też zacząłem robić takiego "przedskoczka" z delikatnymi przeróbkami. Mój zapał był zdechł na poprawianiu wnętrza :(
Warto jeszcze poprawić - od spodu - to płaskie przejście płat-klapy.
Oszklenie vacu Squadrona ma wyraźniejszy rysunek aniżeli to z zestawu. Wg mnie warto choć dziwię się, że zrobili tylko górną połówkę kokpitu.

Re: He 111 H, Monogram/Revell 1:48 - gdzie boli?

PostNapisane: poniedziałek, 18 maja 2015, 12:34
przez Pawel Burchard
Z gondolą jest tak, że przyda się zestaw Squadrona bo to co jest w zestawie jest w najlepszym przypadku do wersji wczesnych. Inna jest w H-5/6 i jeszcze inna będzie w H-11/16/20. Osłona kabiny też się przyda bo od H-11 była zmodyfikowana (więcej elementów przeszklonych na górze, tablica przyrządów została przeniesiona z góry kadłuba). Squadron dodaje też osłonę grzbietowego MG 131 (od H-11). Tak, że warto się zaopatrzyć.

Osłony silników to najsłabsza rzecz w tym modelu, zdecydowanie. Zacząłem jakiś czas temu coś przy tym dłubać i wydaje mi się że jest to do ogarnięcia. Jeszcze jedna rzecz - od H-16 (ale nie we wszystkich) usunięto oprofilowania łączenia stateczników z kadłubem, warto na to zwrócić uwagę.

Edit - nie rozpracowałem tematu ale śmigieł drewnianych były conajmniej dwa rodzaje, inne jest w typowym H-6 i zdecydowanie inne w H-16/20.

p.

Re: He 111 H, Monogram/Revell 1:48 - gdzie boli?

PostNapisane: poniedziałek, 18 maja 2015, 13:28
przez Muśtax
Od wersji H-16 wprowadzono uproszczony system produkcji tylnej części kadłuba co pociągnęło za sobą zmianę ułożenia blach pokrycie, to trzeba by sprawdzić w modelu i ewentualnie poprawić, z Heńkami to ogólnie tak jest że konfiguracje trzeba sobie pod konkretny samolot dobrać, uzbrojenie, zamki powieszeń, kształt rur wydechowych.

Do błędu modele jeszcze trzeba dodać nieprawidłowy kształt centropłatu, powinien dochodzić do kadłuba pod kątem prostym a w modelu jest pod skosem.

Oszklenie nosa też jest trochę zkaszanione, w zależności czy w nosie był montowane działko czy karabin, obrotnica miała inny kształt, w sumie to obrotnica Ikari dla karabinu aby była ruchoma , przy działku w związku na większy odrzut było ono ruchome aby na jarzmie.
Dodatkowo osłona w modelu jest cała obła a w oryginale od strony pilota była ona graniasta, i to jest bardzo charakterystyczny element.

Obrazek
Obrazek

Re: He 111 H, Monogram/Revell 1:48 - gdzie boli?

PostNapisane: poniedziałek, 18 maja 2015, 20:02
przez FranekS
A ja mam takie pytanie: czy ten He-111 Revella (1/48) to dobrze trzyma skalę ? Pamiętam, że słyszałem przed laty jakieś narzekania w tym temacie (chodziło też o Me-410 i Helldivera, modele z tego samego okresu. Mniej więcej).

Pozdr.

Re: He 111 H, Monogram/Revell 1:48 - gdzie boli?

PostNapisane: wtorek, 19 maja 2015, 06:14
przez Muśtax
Z tego co pamiętam, to w miarę siedział z planami Kagero, skrzydła były za wąskie o 2 mm, obrys usterzenia pionowego i poziomego budzi pewne zastrzeżenia ,ale w tym wypadku trzeba się podpierać zdjęciami oryginały, w modelu są takie lekko kanciaste, w prawdziwym samolocie były bardziej wyoblone, nie pamiętam już dokładnie ale też coś z długością i kształtem klap nie jest idealnie.

Re: He 111 H, Monogram/Revell 1:48 - gdzie boli?

PostNapisane: czwartek, 21 maja 2015, 16:48
przez marco2607
Pawel Burchard napisał(a):Z gondolą jest tak, że przyda się zestaw Squadrona bo to co jest w zestawie jest w najlepszym przypadku do wersji wczesnych. Inna jest w H-5/6 i jeszcze inna będzie w H-11/16/20. Osłona kabiny też się przyda bo od H-11 była zmodyfikowana (więcej elementów przeszklonych na górze, tablica przyrządów została przeniesiona z góry kadłuba). Squadron dodaje też osłonę grzbietowego MG 131 (od H-11). Tak, że warto się zaopatrzyć.

Osłony silników to najsłabsza rzecz w tym modelu, zdecydowanie. Zacząłem jakiś czas temu coś przy tym dłubać i wydaje mi się że jest to do ogarnięcia. Jeszcze jedna rzecz - od H-16 (ale nie we wszystkich) usunięto oprofilowania łączenia stateczników z kadłubem, warto na to zwrócić uwagę.


p.


Istnieje fajna konwersja , załatwia problem silników
https://www.scalemates.com/kits/256690- ... l-he-111-p
KTOKOLWIEK WIE GDZIE MOŻNA JĄ KUPIĆ PROSZĘ O WIADOMOŚĆ

Re: He 111 H, Monogram/Revell 1:48 - gdzie boli?

PostNapisane: czwartek, 21 maja 2015, 18:59
przez Aphar

Re: He 111 H, Monogram/Revell 1:48 - gdzie boli?

PostNapisane: czwartek, 21 maja 2015, 20:33
przez Kuba P.
marco2607 napisał(a):Istnieje fajna konwersja , załatwia problem silników
https://www.scalemates.com/kits/256690- ... l-he-111-p
KTOKOLWIEK WIE GDZIE MOŻNA JĄ KUPIĆ PROSZĘ O WIADOMOŚĆ


Co takiego? Ona załatwia problem silników? Przecież to jeszcze większe badziewie jak zestawowe części i w dodatku to jakaś nieudolna przeróbka dla P czyli to mają być niby osłony silników Daimler-Benz! O tych perforowanych tarczach pod kołpaki śmigieł już nawet nie chcę mówić...zerknij na zdjęcia to się załamiesz.
I jeszcze 20 ojro...

:-/

Sorry ale tu chcemy Heinkla 111 poprawić a nie zepsuć mocniej.

Dzięki Panowie za wszystkie uwagi - wrócę do tego niebawem a sam właśnie walczę z okienkami nad gondolą i ciężko idzie.
Najbardziej mnie smuci ta szklarnia po stronie pilota - jak to poprawić?

Re: He 111 H, Monogram/Revell 1:48 - gdzie boli?

PostNapisane: piątek, 22 maja 2015, 08:04
przez Pawel Burchard
Kuba P. napisał(a):Najbardziej mnie smuci ta szklarnia po stronie pilota - jak to poprawić?


Wstyd się przyznać, jakoś nie zwróciłem na to uwagi wcześniej, muszę wyciągnąć model i pooglądać :)

Edit - chociaż jak tak na szybko pooglądałem fotki w sieci to jakiejś tragedii z tym nie ma, chyba że mówimy o czym innym.

p.

Re: He 111 H, Monogram/Revell 1:48 - gdzie boli?

PostNapisane: piątek, 22 maja 2015, 12:20
przez marco2607
Kuba P. napisał(a):
marco2607 napisał(a):

Co takiego? Ona załatwia problem silników? Przecież to jeszcze większe badziewie jak zestawowe części i w dodatku to jakaś nieudolna przeróbka dla P czyli to mają być niby osłony silników Daimler-Benz! O tych perforowanych tarczach pod kołpaki śmigieł już nawet nie chcę mówić...zerknij na zdjęcia to się załamiesz.
I jeszcze 20 ojro...


Tak , tak , zapewne masz rację. Nawet nie wnikałem i zapodałem link z konwersją do P . Zestawów ( poza kokpitem )do he-111
w 1/48 jest mało. Widziałem gdzieś w sieci coś podobnego na wcześniejsze wersje. Ale i tam cena potrafi wybić z głowy przeróbki. Z 2 strony jakość nie idzie razem z ceną. :cry:
Widziałem też starego verlindena , link dla ciekawości.
http://aeif.scalemodel.net/fsid.aspx?id ... d=0&c=2586

Re: He 111 H, Monogram/Revell 1:48 - gdzie boli?

PostNapisane: piątek, 22 maja 2015, 13:53
przez Pawel Burchard
Vector miał zrobić te gondole do H-6 ale nie wiem czy to zostało sfinalizowane, pamiętam fotki niezbyt zaawansowanych masterów na Hyperscale.

p.

Re: He 111 H, Monogram/Revell 1:48 - gdzie boli?

PostNapisane: piątek, 22 maja 2015, 13:59
przez Pawel Burchard

Re: He 111 H, Monogram/Revell 1:48 - gdzie boli?

PostNapisane: sobota, 23 maja 2015, 07:10
przez marco2607
To czekamy na vectora, tanio nie będzie, ale znając ich produkty będzie pięknie. :P