Modelarstwo z pasją

Dziś taką informację znalazłem.

http://www.defence24.pl/328348,vipery-d ... a-w-mielcu

Moim zdaniem to byłaby to niezła propozycja.

Adam.

No tak tylko przy nim (historycznie rzecz ujmując) Caracal to technologia kosmiczna

W takim wypadku "cały misterny plan w pizdu" jak powiedział Siara z pisaniem, że starych trupów nie kupujemy...

Czyżby? Viper chyba dopiero wchodzi do produkcji.

Adam.

W roku 2000 oblatano prototyp a na uzbrojenie USMC zaczął być wprowadzany w 2005 roku. W standardach lotniczych to "nówka sztuka"

Przecież jak się na to patrzę to płatowcowo konstrukcja z dłuuugą brodą pewnie po wielokrotnych modyfikacjach ale jednak.
Chyba że do lotnictwa przeniosła się moda z aut czyli robimy nowy model, a karoseria prawie ta sama bo konserwa się przyzwyczaiła

Oczywiście nie uzurpuję sobie bycia nawet ekspercikiem.

Ale co ma wspólnego Caracal z Viperem?
Toż to inne przetargi.

W branżowych gazetach jest teraz sporo artykułów o tych maszynach.

Tak czy siak akurat kibicuję obu tym maszynom. Uważam, że to najlepsze propozycje dla Polski.

Cooper, AH-1G z lat 60 z Viperem ma wspólne tylko jedno - oznaczenie ;)

Było by zacnie gdyby Viper wygrał przetarg, ale jak w przypadku Jastrząba, i Caracala, zaraz internetowi specjaliści będą krzyczeć jaki to szrot od amerykanów bierzemy.

Moses napisał(a):Było by zacnie gdyby Viper wygrał przetarg, ale jak w przypadku Jastrząba, i Caracala, zaraz internetowi specjaliści będą krzyczeć jaki to szrot od amerykanów bierzemy.

Internetowi specjaliści będą krzyczeć, gazetowi specjaliści napiszą to na co dostaną zlecenie, a interes się będzie kręcił.

Po netach piszą że AH-1Z zaoferowany w przetargu Kruk ma mieć podwozie z kołami tj. coś w stylu oferowej Turcji AH-1 Kingcobry. Znaczy to tyle że z modelu KH NIEDASIĘ zrobić NASZEGO.

HK1886 pisząc o internetowych specjalistach miałem na myśli te 38 mln polaków co nagle zacznie się znać na nowoczesnym sprzęcie wojskowym ;)
Nie mniej coś racji jest w tym co piszesz


Nie wydaje mi się, bo to nie jest takie hop siup zmienić płozy na koła. Może chodzi o takie rozwiązanie

Obawiam się, że specjaliści internetowi "za" i "przeciw" są z grubsza równi, bo, ani szczegóły przetargu, ani żadne informacje nt. jakiegokolwiek wykorzystania takiego sprzętu czy u nas czy z perspektywy sojuszu są z grubsza niedostępne. Także można sobie gdybać według własnych upodobań i antypatii...

Czytałem, że ta maszyna jest dosyć dobrze zabezpieczona do pracy w morskich warunkach (rdza itp) = mniejsze koszty eksploatacji. Konkretna zaleta, trzeba przyznać. Swoją drogą, to zastanawiam się, czy nie lepiej kupić 2 typy maszyn (50/50):
coś "dużego" i coś "małego". Bo na Apacze nie ma co liczyć, za drogo...

Jak kazda maszyna dzialajaca z lotniskowców musi być zabezpieczona, ale w naszym wypadku nie jest to atutem. Atutem jest to ze do silników i wszystkich miejsc obslugowo-serwisowych można sie dostać bez podestu.

Jaki sens miał by kupowania dwóch rodzajów śmigłowca?

Moses napisał(a):Jaki sens miał by kupowania dwóch rodzajów śmigłowca?

A jaka armia na świecie ma jeden rodzaj?

qalimar napisał(a):

Moses napisał(a):Jaki sens miał by kupowania dwóch rodzajów śmigłowca?

A jaka armia na świecie ma jeden rodzaj?

Oczywiście chodziło o dwa typy dmiglowcow jednej klasy