Modelarstwo z pasją

Kupiłem zestaw nitow firmy HGW w celu przetestowania. Prosiłbym o podpowiedzi odnośnie samolotu w ktorym moglbym je zastosować. B-17 nie wchodzi w grę, raczej coś z palety japońsko -niemieckiej.
Dzięki z gory za cenne uwagi.

Z palety japońsko-niemieckiej zaproponowałbym włoskie Reggiane - 2000/2001/2002.
Naprawdę jest co na nich "nitować" - prawie same połówki grochu od ogona po nos i od lewego skrzydła po prawe.

Twoja skala to 1:72, więc raczej znalazłbyś odpowiedni model.

No ale miało być po japońsku i niemiecku, więc się już nie wtrącam...

Jarek

Stuka!

Dzięki za odzew, będę robił go w skali 1/48 . W 1/72 z tymi nitami chyba by za dobrze nie wyglądał. Wystarczy zobaczyć jak jest w starych airfixach aby wybić sobie pomysł z głowy.

Kuba P. napisał(a):Stuka!

O tym taż myślałem, ale tu raczej tylko gora skrzydeł by wchodziła w grę. Reszta to raczej na nitowadło się nadaje.
Z japońcow Ki-27 nate , ale tu jest inna bajka na modelu. ( ma nity i to dość głębokie).

HGW robi też zestawy
http://hgwmodels.cz/en/5-positive-rivets?p=2

i może taki meser foka lub zero by pasował.

Wypukłe nity w 1/72 to tak akurat na ogonie Su-25... W 1/48 też nie wiele tego jest.

Te nity nie są tak wielkie jak w starej hasegawie czy airfixie , niedawno 1 z kolegow na forum zrobił i 109 i muszę przyznać że wygląda to ciekawie.

viewtopic.php?f=12&t=80580&start=45