Modelarstwo z pasją

Juz to chyba gdzieś było? W kazdym razie N na moje oko jest przekręcone a nie przekoszone ?

Grzegorz:
-wygląda to na zdartą blachę poszycia kesonu
Potez:
-z uwagi na znak zapytania w Twoim wpisie, zamieszczam foto odmiennego, od mojego, punktu widzenia
taki wariant wynikał z poprzednich wpisów tego wątku

I trochę lepsze

Pierwsze zdjęcie na którym dobrze widać końcówkę statecznika poziomego od dołu, z widocznym łączeniem poszycia na ostatnim żebrze oraz odejmowany element.

i zdjęcie z widocznym numerem bocznym "10"- Łosia Abis 72.40, tego chyba nie było

Jesteś pewien że to żebro? To chyba razcej lionia podziału normalna, cała ta końcówka wygląda na nakładana po prostu, w porównaniu z żeberkiem wystającym jest dużo węższe ?

Statecznik poziomy wygląda na jeden element, za wyjątkiem brakującego elementu na zdjęciu, stanowi on bazę do mocowania statecznika pionowego i przenoszenia występujących obciążeń "od statecznika pionowego" /i nie tylko/.
Dokładany jest brakujący element i dolna część statecznika pionowego - ta pod statecznikiem poziomym oraz pokrywy otworów rewizyjno-obsługowych.
Jak sobie to wyobrażam, przedstawiłem na planach /fragment/ narysowanych przez Maćka Noszczaka.

Oczywiście to tylko moje widzenie Łosia a piszę o tym, bo w nowym modelu 1/48 będzie to widoczne.
I jeszcze jedno, nie wydaje się Wam, że stery wysokości Łosia B są szersze od tych w Łosiu A ?
Porównajcie "ogonki", które wkleiłem wcześniej.

Bardzo ciekawe!!!

W jakim nowym modelu Łosia, coś mnie ominęło?

Bogdan Stanek napisał(a):
Statecznik poziomy wygląda na jeden element, za wyjątkiem brakującego elementu na zdjęciu, stanowi on bazę do mocowania statecznika pionowego i przenoszenia występujących obciążeń "od statecznika pionowego" /i nie tylko/.
Dokładany jest brakujący element i dolna część statecznika pionowego - ta pod statecznikiem poziomym oraz pokrywy otworów rewizyjno-obsługowych.
Jak sobie to wyobrażam, przedstawiłem na planach /fragment/ narysowanych przez Maćka Noszczaka.

Oczywiście to tylko moje widzenie Łosia a piszę o tym, bo w nowym modelu 1/48 będzie to widoczne.
I jeszcze jedno, nie wydaje się Wam, że stery wysokości Łosia B są szersze od tych w Łosiu A ?
Porównajcie "ogonki", które wkleiłem wcześniej.

Bogdanie:
Bardzo ciekawe spostrzeżenia. Jestem pod wrażeniem, cieszę się, że jesteśmy w kontakcie

Bogdan Stanek napisał(a):

Łopaty śmigieł nie malowany od str. wew.

Patrząc na to zdjęcie, "skrzydła w prawidłach", znając sposób mocowania żeber "doczepnych"-wg.Kubickiego,wydaje się, że wszystkie żebra były prostopadłe do górnej "płaszczyzny" skrzydła a nie do płaszczyzny "po cięciwach"

Czy pośrednie elementy pionowe w prawidłach mogły służyć do "ustawiania" jakichś elementów skrzydła?

Nie wiadomo czy górna powierzchnia skrzydła na zdjęciu to górna powierzchnia skrzydła w samolocie. Skrzydła mogły być montowane w pozycji odwrotnej. Możliwe jest też, że w czasie montażu je odwracano.

Z tego co pamietam to wszystie skrzydła montowano "odwrotnie" górna płaszczyzna musi być jak najbardziej gładka i od niej zaczynano montaż. A w procesie technologicznym i tak były jakieś obrotowe kobyłki używane.

Sparrow, sądzę, że "góra jest na górze", na najistotniejszym -zaznaczonym, do opinii fragmencie, widać łączniki /18-stu śrub/ z centropłatem.
Szukałem wiarygodnego argumentu na poparcie tej tezy, bo w planach /różnych/ dostrzegam pewną niekonsekwencję pomiędzy rzutem z tyłu / lub z przodu-ale tam slot zasłania sporo i mniejszą zależność widać/a rzutem z góry.
W rzucie z góry, łączenia poszycia powinny być krzywymi i co z pasami blachy i ich krawędziami-szerokością przy zmiennym przekroju?
Przypuszczalnie, na poszyciu pierwszego pasa w najgrubszym miejscu byłoby to widoczne na zdjęciach

Nie potrafię sobie tego inaczej wytłumaczyć

Uzupełnienie do poprzedniego wpisu

i takie

Sądzę, że to drugie zdjęcie jest najlepszym dostępnym ujęciem do oceny wzniosu skrzydeł i pomimo kiepskiej jakości pozwala to ocenić.
Jest jeszcze zdjęcie Łosia "z portretami"/zakończenie kursu strzelców/ w TBiU ale pod innym kątem w stosunku do osi podłużnej samolotu /większym/.
Temat wzniosu skrzydeł Łosia jest takim duchem, który powraca jeżeli przegląda się plany różnych autorów, w różnym czasie wydanych.
P.S.
Spóźniona odpowiedź dla Artura
Nowy model Łosia będzie wydany na 100%, nie wiem kiedy i przez kogo ale oceniając "zapotrzebowanie społeczne" oraz rosnący potencjał rodzimych firm, moje przekonanie graniczy z pewnością.
Stare powiedzenie mówi, że: owoce dojrzewające dłużej są słodsze
Tymczasem można /i należy/ sklejać dostępnego, bo i tak w czasie przyszłym, będzie wspominany z nostalgią