Modelarstwo z pasją

To ja odnośnie tych pokryw, co obiecałem narysować jak ja je widzę.



Fragmenty zaznaczone na niebiesko, były chyba łatwo demontowalne, aby móc łatwiej podwiesić bomby.
Na zdjęciach poniżej widać wyraźnie (żółte strzałki) brak pokrywy na prawym boku, bez śladów destrukcji jak wyłamanie, wycinanie.
Proporcje tych pokryw mogą trochę odstawać od pierwowzoru ze względu na małą ilość fotek, ale jakoś musiały z tej komory wypaść.

Grzegorz, materia jest bardzo delikatna, jak to z bombami bywa.
Chociaż bomby jeszcze przed wojną "leżały" w Polsce na chodnikach , nawet większe


Twoje bomby są trochę uproszczone.
Przyrównałem takie, które znalazłem w MLP, brzechwy są większe i kolidują z pokrywami.

Szkic, jak logo Mercedesa, pokazuje położenie brzechw - bomba w kadłubie, w skrzydłach-dolne, odwrotnie.
Tak odczytałem ze zdjęcia.
Wymiarowo, ma to pewne znaczenie.

W książce Popiela są dość dokładne, zwymiarowane rysunki bomb PuW, 300 kg. miała średnicę 365 mm i brzechwy wydają się mieć taką samą średnicę (rozpiętość) jak korpus bomby.


(sorry za marny skan, znalazłem taki w necie)

Zarys bomby wziąłem ''na szybko'' z broszury Bomby i rakiety lotnicze 1928, która jest na stronie MLP (rys.43) nie wnikając w szczegóły.

Ryc. 23 z tej samej broszury pokazuje tę bombę dokładniej (i była bazą do rysunku w książce Popiela):


Swoją drogą cała książeczka warta uwagi:
http://www.muzeumlotnictwa.pl/index.php/digitalizacja/katalog/337

Książkę Popiela mam, ale nie wiem gdzie.
A rysunek z tej broszury wziąłem, bo chodziło mi tylko o obrys tej bomby, ale jak widać z tej ryciny, jej autor chciał chyba przedstawić nie bawiąc się w szczegóły, proporcje w stosunku do wzrostu człowieka.

Grzegorze,
bombę obrysowałem z powiększonego rysunku Bokalskiego, vide link do muzeum.
Skoro to "Atlas bomb..", to pewnie dokładny.
Zauważalna jest zbieżność brzechw bomby "do tyłu".
Kłopotem jest usytuowanie bomby w komorze, bo nie wiem jak wyglądały prowadnice.
Uważam, że:
kadłub-obrys, w rzucie z dołu, część centralna komory - obrys równoległy
od części z brzechwami - zwęża się , obrys -trapez
linie zawias klap tylnych i krawędzi przeciwległych do zawias, tychże klap - pozycja zamknięta, są równoległe do płaszczyzny symetrii samolotu.
Zawiłe, nie wiem jak to inaczej napisać.
Obrazowo, to na rysunku poniżej: zewnętrzne niebieskie linie są równoległe do osi przegrody komory.
Wg mnie, tylko na zwężającym się elemencie, "pseudo stożek", przy zachowania powyższych zależności powstanie obrys ze zdjęć - uniesienie do góry końców klap tylnych, ponad linię klap przednich.
Grzegorz bardzo ładnie narysował rzuty klap, te z użebrowaniem, i w zasadzie rozwiązał problem.
Wpis dotyczy bardziej tego, jak to powinno być na planach-rzut z dołu, bo przecież z tego robi się opracowanie 3D.
A tam, jak coś nie pasuje, to się idzie na kompromis /skróty/.

Posługujcie się fotografiami, tak jest rzetelniej.



Oczywiście "bąpka" obrócona o 90° dla ułatwienia myślenia.


Bogdan, o co chodzi z tym Mercedesem? Bo brzechwy były CZTERY.

KayFranz napisał(a):

Bogdan, o co chodzi z tym Mercedesem? Bo brzechwy były CZTERY.

"pomroczność jasna" najlepsza odpowiedź jaką znajduje
Gdy pisałem i rysowałem, byłem tego więcej niż pewien.
To położenie bomby na iksa ?
Dzięki za foto

25 miała mercedess, powyżej były już chrześcijańskie porządne bomby

potez napisał(a):25 miała mercedess...

Dzięki, umrę mądrzejszy. Nigdy na to nie zwróciłem uwagi.



Chociaż to raczej 12,5 kg (a nie 25) ma oszczędności materiałowe.



Przy okazji - na "mojej" fotografii z muzeum w Brukseli jest setka.

Wypłynęło w necie nowe zdjęcie Łosia,
fragment:

i w zestawieniu z tym:

to, wg mnie, podważa "obłości" przekroju wzdłużnego, owiewki za silnikiem .
Tak, "na oko", wygląd tego elementu jest bliższy kartonówkom z tym samolotem.

Może za kilka lat komuś uda się stworzyć ''walkaround''.

Wątek z Łosiem, a zwłaszcza temat gondoli silnikowych natchnął mnie do przeglądnięcia archiwum zdjęć, które posiadam.
W niniejszym poście załączam zdjęcie, pokazujące jeszcze nie odseparowaną tylną górną połowę gondoli.
Kilka lat temu analizując zdjęcie zastanawiałem się, czy taki kształt nie jest wynikiem ingerencji w konstrukcję w trakcie utylizacji Łosia. Teraz mam wątpliwości, czy nie jest to przypadkiem prawidłowy przekrój.
Zapraszam do dyskusji.

Nawiązując do górnej części gondoli zaczynam też się zastanawiać, czy dół z osłoną kół też nie był prostym cylindrem -przynajmniej w głównej części.

Na bazie tych wątków zabieram się za weryfikację planów modelarskich. W miarę weryfikacji rysunków, materiał będę udostępniać na forum PWM. Mam zamiar, aby rysunki były "open source" w celach prywatnych.

Bogdan Stanek napisał(a):Wypłynęło w necie nowe zdjęcie Łosia,
fragment:

i w zestawieniu z tym:

to, wg mnie, podważa "obłości" przekroju wzdłużnego, owiewki za silnikiem .
Tak, "na oko", wygląd tego elementu jest bliższy kartonówkom z tym samolotem.

A tutaj inne ujęcie:

Dziś rozmawiałem na ten temat z Cezarym Chmielewskim właśnie na ten temat. Czarek dopuszcza różne opcje kształtu gondoli.