Modelarstwo z pasją

Wojtek Perkowski, w wątku o drukowanych dodatkach, zwrócił uwagę na potrzebę korekty kadłuba w okolicy tylnego strzelca. Potrzeba jest, nawet trochę większa /wg mnie/ od tych zdefiniowanych przez Maćka Noszczaka/ fragment jego planów poniżej/.

Patrząc na wręgi, przy strzelcu-w planach M. Noszczaka narysowana jak w ujęciu z Rumunii, i na fotografii wnętrza, można zauważyć, że góra kadłuba nie była tak obła jak to dotychczas przedstawiano.

Co do "kinowego usytuowania foteli" ucznia i instruktora, może na to także wskazywać gruba ochrona na wrędze, nad głową instruktora, mój wklejony ludzik sięga głową tej wręgi.

Trafiłem na zdjęcie Łosia, które pokazuje, w widoku z boku, kształt podstawy radionamiernika.
Łącznie z poprzednimi wpisami, dotyczącymi tego elementu, daje to jakieś wyobrażenie.
W monografii wyd. Militaria dotyczącej P37, nieodległe wydanie, radionamiernik przypisany jest tylko do samolotów "wizytujących" ale chyba to zbyt wąskie spojrzenie na ten temat.

Nieźle widać położenie kaemu, na podniesionej obrotnicy, w odniesieniu do elementów stanowiska strzelca

I takie zdjęcie silnika Łosia z Mielca.

Pomimo, że wykonane w pełnym słońcu cylindry są bardzo ciemne i "nie przypominają" tych z muzeum w Krakowie.
Strzałką zaznaczyłem jeden z trzech uchwytów, które na muzealnym są "przestawione o jedną śrubę"

Jakiś czas temu na forum odkrywca.pl pojawiło się zdjęcie Łosia, prawdopodobnie 72.135 / "O"* z 17.EB, utraconego 4.IX.39 po przymusowym lądowaniu na skutek awarii silnika parę minut po starcie.
Załoga dowódcy eskadry, kpt. obs. Eugeniusza Prusieckiego wyszła z tego bez szwanku.
Na tą maszynę na zdjęciu wskazuje lewa osłona silnika widoczna na pierwszym planie, a posiadająca od wewnątrz wymalowany (wydaje się taką samą czcionką, jak na kadłubie) "serial" maszyny -135L.

Niestety, mogę teraz tylko podlinkować stronę; 12 zdjęcie, licząc od góry:

https://forum.odkrywca.pl/topic/778553-zdj%C4%99cia-naszego-samolotu-cz%C4%99%C5%9B%C4%87-35/page/12/#comments

Istnienie takiego oznakowania na osłonie silnika trochę "mówi" o organizacji pracy mechaników.
Potencjalnie także o ewentualnej "wymienialności" części w Łosiach, choć to może zbyt odważne przypuszczenie...

* - litera indywidualna wg wykazu podanego w Monografii 100 PZL.37 Łoś Wydawnictwa AJ-Press

Nie wiem na ile znane są te dane ale wg tego czasopisma Sowieci zdobyli sześć Łosi.
Dwa, które pobłądziły, oraz cztery w Starych Brodach.
Autor, w oparciu o dostępne mu dane, opisał zdobycze i ich dalsze losy.
Artykuł jest wielostronicowy i szeroko traktuje o temacie .

Mozyrz: 72.58 i 72.125.
Stare Brody: 72.138, 72.160, 72.181 i 72.217.
"AJ Press, ML100, str 241-243"

CeCha napisał(a):Mozyrz: 72.58 i 72.125.
Stare Brody: 72.138, 72.160, 72.181 i 72.217.
"AJ Press, ML100, str 241-243"

Dziękuję
Gdybym zadał sobie trudu sprawdzenia w ML100, zobaczyłbym w bibliografii dzieła P. Kopańskiego /poz.47/to źródło.

czy prawdą jest , że jeden ze zdobytych przez ruskich Łosi , służył jako pomoc naukowa w jakiejś kijowskiej uczelni ?
Jeżeli tak , to czy ktoś próbował namierzyć w tej uczelni , jakiś śladów po tym Łosiu ?

Bogdan Stanek napisał(a):
Nie wiem na ile znane są te dane ale wg tego czasopisma Sowieci zdobyli sześć Łosi.
Dwa, które pobłądziły, oraz cztery w Starych Brodach.
Autor, w oparciu o dostępne mu dane, opisał zdobycze i ich dalsze losy.
Artykuł jest wielostronicowy i szeroko traktuje o temacie .

w dalszej części tego artykułu jest wyraźnie napisane , że sowieci zdobyli 6 Łosi , w nawiasie jest dodane (i plus dwa już nachodiwszychsja (będące ?) w NII WWS) . Więc u ruskich było co najmniej 8 Łosi .