Modelarstwo z pasją

Aleksander napisał(a):

spiton napisał(a):Nawiasem mówiąc Bf109 F to zdaniem wielu najlepsza, i najładniejsza wersja

Niestety, malowań poza Frontem Wschodnim (który mnie nie interesuje) jest jeszcze mniej

No coś ty ???
Ja mam zupełnie inne odczucia. Nawet nie biorąc pod uwagę frontu wschodniego jest moim zdanie bardzo dużo, bardzo atrakcyjnych malowań, w których Bf 109 F wygląda zabójczo ,-))
Pozdrawiam

Wal przykłady!
Uwielbiam ten temat.

Kuba Plewka napisał(a):Wal przykłady!
Uwielbiam ten temat.

Hej!

choć pytanie nie było skierowane do mnie ;), skoro robimy maly OT, pozwolę sobie zabrać głos w sprawie "Friedrichów" i malowań z frontu wschodniego. (tak na szybko, bez fotek) Przykłady ciekawych, wg mnie, malowań to Friedrichy węgierskie:
V.039 - na którym Heppes uzyskał swoje pierwsze zwycięstwo
V- 03 Gyorgy Debrody'ego - z osłoną silnika w RLM 71, poza tym w standardowym RLM 74/75/76

V.039 był chyba był jednym z używanych tylko przez Węgrów Friedricho/Gustawów - płatowiec Bf 109F z silnikiem DB605.

Pozdrawiam
Paweł

Samolot G.Debrody'ego! (acha! ale miało być nie na wschodzie?)
to... Marseille!

Pabblo napisał(a):
V.039 był chyba był jednym z używanych tylko przez Węgrów Friedricho/Gustawów - płatowiec Bf 109F z silnikiem DB605.

Nie siedzę w węgierskich, masz fotkę lub coś więcej na ten temat?
No i miało być nie ze wschodu

Kilka sywetek bocznych - tak na szybko (Francja, Afryka)










pzdr.
Hubert

Panowie, może lepiej fotki?
Te sylwetki raczej dokładne nie są

[1] Samolot Marseille'a w kamuflażu? Niezłe...
[2] Samolot Liesendhala miał niebieskie oznaczenia, nie żółte
[3] Samolot jak sądzę Von Maltzahna - takie plamy na kołpaku? Hmmm...
[4] Samolot Hahna - od daaawna wiadomo, że czerwony nos to lipa. Zwykły żółty standardowy nos.

Kuba Plewka napisał(a):Panowie, może lepiej fotki?
Te sylwetki raczej dokładne nie są

[1] Samolot Marseille'a w kamuflażu? Niezłe...
[2] Samolot Liesendhala miał niebieskie oznaczenia, nie żółte
[3] Samolot jak sądzę Von Maltzahna - takie plamy na kołpaku? Hmmm...
[4] Samolot Hahna - od daaawna wiadomo, że czerwony nos to lipa. Zwykły żółty standardowy nos.

Jak fotki, to nie będzie szybko

Co do nr.2 to Techmod chyba produkuje żółte - nie jestem specem, tak mi się coś pod sklepieniem prześwituje

http://messerschmitt-bf109.de/display.p ... ummer=2063
wystarczy porównać oznaczenia i trójkąt paliwowy.

Kuba Plewka napisał(a):Panowie, może lepiej fotki?
Te sylwetki raczej dokładne nie są

[1] Samolot Marseille'a w kamuflażu? Niezłe...
[2] Samolot Liesendhala miał niebieskie oznaczenia, nie żółte
[3] Samolot jak sądzę Von Maltzahna - takie plamy na kołpaku? Hmmm...
[4] Samolot Hahna - od daaawna wiadomo, że czerwony nos to lipa. Zwykły żółty standardowy nos.

Postaram się wrzucić trochę fotografii na obalenie tych sylwetek w weekend

Kuba Plewka napisał(a):
Nie siedzę w węgierskich, masz fotkę lub coś więcej na ten temat?
No i miało być nie ze wschodu

Hej!
przepraszam za pomyłkę, zagapiłem się i nie zauważyłem, że nie braliśmy pod uwagę "Ostfrontu". W takim razie dwa przykłady ciekawych malowań Friedrichów ze znacznie cieplejszej części kontynentu:





A wracając do węgierskich Friedrichów - Węgrzy dostali ich od Niemców około 30. Częściowo były to F-ki przekazane z niemieckich jednostek, częściowo nowe F-4, a częściowo płatowce F-4 z DB-605A. Te przyszły w ostatniej partii wiosną 1943 razem z "czystymi" F-4.
Na przykładzie V.039 Heppesa (planuję ulepić, więc zrobiłem mały researche ), wydaje mi się że Friedricho-Gustawy miały następujące cechy:
- wloty powietrza na okapotowaniu silnika charakterystyczne dla Gustawów (po dwa z każdej strony, tuż za śmigłem)
- raczej głębszą osłonę chłodnicy oleju, nie umiem powiedzieć, czy taką jak w G, czy jak F-4Z, swoją drogą nie odróżniam ich, więc byłbym bardzo wdzięczny za podpowiedź
- po prawej stronie wiatrochronu nie miały tego charakterystycznego trójkątnego okienka, które Friedrich "odziedziczył" po Emilu, a którego nie było w Gustawie. Miał tam za to mały chwyt powietrza, jak Gustaw, ale wiatrochron jest na pewno F-ki
po lewej stronie za to okienko pozostało.
Fotki - głównie z AJ-Press i z Ospreya - Hungarian Aces.





Wybaczcie proszę błędy stylu lub jakąś nieścisłość logiczną - piszę tego posta czwarty raz, dzięki IE i photobucketowi.
Byłbym bardzo wdzięczny za wszelkie sugestie, zarówno popierające ten kierunek interpretacji zdjęć, jak i go negujące - chciałbym w niedalekiej przyszłości zbudować w miarę poprawną replikę tego Messerka. A jeżeli komuś jeszcze się przyda to super.

Pozdrawiam serdecznie
Paweł

No własnie - od laaaaat szukam jakiegoś w miarę standardowego malowania Bf-109F z Francji - poza Gallandem i Hahnem (bo oklepane), bez udziwnień i "radosnej twórczości" mechaników Luftwaffe. Szukam wersji czysto myśliwskiej Luftwaffe, nie JaBo. Chętnie przygarnę, odkupię, wyżebrzę, wymienię - chciałbym ulubionego Fritza (podobno był to Fritz, a nie Friedrich ) wreszcie zrobić.
Cała reszta typu Węgry, Sycylia, Włochy ogólnie, Szwajcaria, Afryka, czy Rosja mnie nie pasjonują - tak po prostu mam

Pabblo napisał(a):

Kuba Plewka napisał(a):
Nie siedzę w węgierskich, masz fotkę lub coś więcej na ten temat?
No i miało być nie ze wschodu

A wracając do węgierskich Friedrichów - Węgrzy dostali ich od Niemców około 30. Częściowo były to F-ki przekazane z niemieckich jednostek, częściowo nowe F-4, a częściowo płatowce F-4 z DB-605A. Te przyszły w ostatniej partii wiosną 1943 razem z "czystymi" F-4.
Na przykładzie V.039 Heppesa (planuję ulepić, więc zrobiłem mały researche ), wydaje mi się że Friedricho-Gustawy miały następujące cechy:
- wloty powietrza na okapotowaniu silnika charakterystyczne dla Gustawów (po dwa z każdej strony, tuż za śmigłem)
- raczej głębszą osłonę chłodnicy oleju, nie umiem powiedzieć, czy taką jak w G, czy jak F-4Z, swoją drogą nie odróżniam ich, więc byłbym bardzo wdzięczny za podpowiedź
- po prawej stronie wiatrochronu nie miały tego charakterystycznego trójkątnego okienka, które Friedrich "odziedziczył" po Emilu, a którego nie było w Gustawie. Miał tam za to mały chwyt powietrza, jak Gustaw, ale wiatrochron jest na pewno F-ki
po lewej stronie za to okienko pozostało.

To są cechy zwykłego Friedricha z gustawową osłoną silnika.
Te silniki DB 605 są jakoś udokumentowane fotograficznie lub archiwalnie? Chętnie bym obejrzał zdjęcia z uniesioną osłoną silnika, bo wybacz kawałek blachy z wierzchu nie przesądza co jest pod spodem.

hej,

w żadnym wypadku nie próbowałbym się upierać, że na pewno napędzane były DB-605A. Z drugiej strony, jeżeli wierzyć podpisom, zdjęcia zrobiono w czasie, gdy Węgrzy nie mieli jeszcze Bf 109G, tak by w trakcie remontów montować nowe osłony - chyba że dostały je w trakcie produkcji w Niemczech. Nie znalazłem niestety zdjęć z podniesionym okapotowaniem. Najlepiej obfotografowany jest V.039, ale niestety w dostępnych mi książkach nie znalazłem jego zdjęcia bez pokryw silnika. Opierałem się za to na tekście w monografii Roberta Michulca i na podpisach w "Hungarian Aces" Ospreya, autorstwa Gyorgy Punka, bądź co bądź Węgra . Michulec podaje Werk Nummern ostatniej partii samolotów dostarczonych Węgrom - może to by coś pomogło. Mam nadzieję, sympatycy 109-tki rozjaśnią tę sprawę
pozdrawiam
Paweł
EDIT:
Zresztą, jak by nie było, to i tak ciekawie wygląda połączenie 109-tki F z G.

Mam dokładnie takie samo zdanie, co Marcin. To, że maszyna ma okapotowanie silnika jakie używano w 109 G nic nie znaczy.
Te małe wlociki miały za zadanie wentylować i chłodzić przewody zapłonowe. To nie jest cecha charakterystyczna maszyn z DB 605.
Na tych zdjęciach nie widać nic, co przemawiałoby o użyciu DB 605 A. To, co Pan Michulec pisał często z czasem ulega weryfikacji. Chociażby jego słynny błąd dot. długości silnika DB 605 A i DB 601 E i róznicy kilkudziesięciu centymetrów (przepisana literówka z Monogram-CloseUp.
Chyba, że w węgierskich źródłach wyraźnie stoi o DB 605 ale jeśli podstawą do twierdzenia są te fotki to raczej nic konkretnego nie można powiedzieć.
Z drugiej strony, nigdy nie zastanawiałem się nawet nad możliwością zabudowania DB 605 A w płatowcu Bf 109 F-4...

ps - ten cudak jest fajny, kadłub ma dwa otwory pod wlewy paliwa, z tym, że używany jest chyba tylko ten na grzbiecie. Osłona kabiny od G, radio FuG VIIa, MG 17...
Co to jest, G-2 z sekcją kabinową jak dla F-4?