Modelarstwo z pasją

Chciałbym na bazie revella w 1/32 zbudować jednego z tych dwóch Mustangów:
3_69_a2 by Seweryn Weinert, on Flickr
north-american-p-51d-the-hun-hunter-texas-3d-model-obj-fbx-c4d-lwo-lw-lws-mtl by Seweryn Weinert, on Flickr

Pytanie czy zasadne jest użycie Olive Drab na górne powierzchnie? Chciałbym uniknąć zielonego RAFu. Jest zdjęcie kolorowe P-51C WR*P z górą w Olive Drab.

To zdjęcie?






W temacie OD/DG, niestety, trzeba dotrzeć do jakichś źródeł potwierdzających użycie danych farb. Ze zlepku różnych informacji skłaniam się ku założeniu, że w połowie 1944 amerykańskie myśliwce kamuflowano RAFowskim DG z zasady, a OD to były ewentualne wyjątki. Wiadomo jaka wartość merytoryczna kryje się za stwierdzeniem: 'skłaniam się'. A w przypadku pojedynczego samolotu to już w ogóle!
Ze zdjęć nie da się tego określić. A już na pewno z takiego, gdzie nie ma tych kolorów obok siebie. Gdy są, można (być może) kombinować coś ze sposobu erozji farby. Pokolenia modelarzy wychowały się na Hu30 jako reprezentancie MAP Dark Green, ale to jest błędny kolor. W rzeczywistości OD i DG były bardzo niedaleko od siebie. Do tego stopnia, że przy obecnym sposobie malowania modeli, zagadnienie staje się bardziej teoretyczne. Chyba, że model ma być elementem kolekcji, w której zagadnienia kolorystyki mają znaczenie.

Czyli dopóki ktoś nie wyjedzie np. z kwitem potwierdzającym dostawę do dywizjonów remontowych 355th, czy 357th FG znacznych ilości brytyjskich farb nie da się podważyć malowania OD.

Zerkając na kolorówki nie daj się zwieść linkom anten radiowych - te w 8th AF mogłyby służyć najwyżej do suszenia bielizny. 'Hun Hunter...' dostał też, nie wiedzieć czemu, limuzynę 'Dallas'.
WR-P to B-15, nie C, ale to tak, przy okazji.

Na okrasę dość ciekawe zdjęcie "Hurry Home..' jeszcze z jednym rzędem symboli zwycięstw.

Dziękuję za informacje, szukam kalkomanii .

Jak już wybierzesz samolot i będziesz miał ochotę, to możemy pokombinować z elementami wyposażenia właściwymi dlań .

Też ostatnio próbowałem rozgryźć podobne malowanie P-51D E2*S i też bez jednoznacznych odpowiedzi.
Choć na pokazanych wyżej zdjęciach WR*P skłaniałbym się do takiej nieco nietypowej teorii, że najpierw góra była pokryta firmowo OD, a w czasie służby widoczne ciemniejsze powierzchnie na zamalowanych pasach inwazyjnych to już DG.

E2*S lata temu było przedstawiane z niebieską górą. Jakby go zrobić z pełnymi pasami inwazyjnymi mógłby być ciekawy.
Skłaniam się ku Twojej wersji czyli góra pasów pokryta dark greenem, revell odwrotnie pokazuje w instrukcji.

Nie da się wykluczyć, choć to dość dziwne poza samolotami kamuflowanymi w Stanach. Wtedy DG na OD ma zupełny sens. Moim zdaniem bardziej prawdopodobny jest efekt nowa - stara farba. Znów rzecz nie udowodnienia.

Niebieski na Mustangach 375th FS znów wraca do łask. To już chyba zostanie taka zielono niebieska sinusoida czasowa.

Trzecia opcja to Nooky Booky II wcześniej P-51D-5-NA 44-13316 G4-C "MILDRED" z pełnymi pasami inwazyjnymi.

Na ten egzemplarz będę chyba rysował maski.


https://www.largescaleplanes.com/articl ... hp?aid=816


P-51D-5_44-13316_Mildred_web1200 (1) by Seweryn Weinert, on Flickr
media-400962 by Seweryn Weinert, on Flickr

Pudełkowego Lou odrzuciłeś? Dużo kolorów, zamalowane pasy inwazyjne, ciekawy samolot.



Tutaj ciekawy wątek:
https://forum.largescaleplanes.com/index.php?/topic/74279-revel-p-51d-lou-iv-blue-and-green/page/11/

Seweryn napisał(a):Trzecia opcja to Nooky Booky II wcześniej P-51D-5-NA 44-13316 G4-C "MILDRED" z pełnymi pasami inwazyjnymi.

Na ten egzemplarz będę chyba rysował maski.


https://www.largescaleplanes.com/articl ... hp?aid=816


P-51D-5_44-13316_Mildred_web1200 (1) by Seweryn Weinert, on Flickr
media-400962 by Seweryn Weinert, on Flickr

Wiem że to dobijające, bo sam tego doświadczałem dociekając niektórych malowań, ale wydaje mi się że...
Nooky Booky II nie ma pełnych pasów inwazyjnych, został tylko jeden biały pas szybkiej identyfikacji na górze skrzydła. Można założyć, że MILDRED stał się Nooky Booky II i dopiero potem zamalowano pasy, ale na zdjęciach NK II pasy już są zamalowane i na skrzydłach i na kadłubie, takie moje spostrzeżenia :-)
Pewne malowanie to MILDRED i pełne pasy :-)
PS
Fajne kalki do wczesnych 51 robi EagleCals np wspomniany w pierwszym poście WR*Z, E2*C czy B7*H Ferocious Frankle jeśli chodzi o gotowce, ale raz że drogie to trzeba chyba jeszcze czekać na zamówienie.
Ja bym robił jednak MILDRED w pasach bo naprawdę ładne malowanie :-)

arhtus napisał(a):

Seweryn napisał(a):Ja bym robił jednak MILDRED w pasach bo naprawdę ładne malowanie :-)

Taki jest plan kalek brak, ale sam sobie zrobię.

Przy NB II to jeszcze jak kto woli, ale przy Mildred to już bardzo trzeba by się postarać, by dojrzeć zatarcie tabelki z danymi. Jednak przy Project Number to chyba trzeba będzie zakombinować z jakimś przytarciem, bo nie wiem, czy uda się go odtworzyć.

Niestety jest ta tabelka na Mildred.

Pozostaje zaimprowizować tabelkę z pudełkowych kalek...

Poszło nawet lepiej niż myślałem.
Project Number dla Mildred to niemal na pewno 927xx-R. I tak powinno być na dowolnym D-5 z ETO, czyli także na dowolnej kalkomanii do czegoś takiego, o ile jej producent w ogóle uwzględnił ten numer. Czwarty cyferek to będzie '0' - z duuuużym prawdopodobieństwem, a ostatni - obstawiam '5'. To już tylko umocowana jakoś tam teoria. Zatem 92705-R. Ale można przytrzeć końcówkę numeru by cyferki były nierozpoznawalne.

Swoją drogą, jak się ogląda zdjęcia tych zatartych data blocks, to człowiek czasem ma wrażenie, że raczej ktoś grzebał przy zdjęciu niż przy samolocie. Czasem.