Strona 1 z 1

Hans-Hugo Witt/bf 109 e-3

PostNapisane: sobota, 13 lipca 2019, 15:36
przez Artur Rzepka
Hej,

mam następujące pytanie: analizuję sobie kolorowankę zaproponowaną przez Eduarda dla 109 przydzielonej Hansowi Wittowi. Znalazłem w internecie tylko jedno zdjęcie, żadnego W.Nr. nie ustaliłem:

Obrazek

Przejścia kolorów miękkie, także i wydaje się takie na skrzydle - to pierwsza różnica. Ramy oszklenia RLM70? Zastanawiam się, na ile reszta sylwetki to fantazja Eduarda (i nie tylko jego), czy też istnieją inne zdjęcia. Potrzebuję zrozumieć, czemu akurat prawa strona kadłuba różni się od lewej brakiem tej jasnej plamy pod szoferką, nad skrzydłem.

Obrazek

Re: Hans-Hugo Witt/bf 109 e-3

PostNapisane: niedziela, 14 lipca 2019, 12:59
przez Kuba P.
Eduard to specjalnie jakimś mistrzem w przygotowywaniu tych sylwetek nigdy nie był więc nie trzymałbym się tego zbyt kurczowo.
Wygląda na dość stary samolot po odświeżeniu malowania. Ramy osłony mogą być zielone ale i szare 66. Swoją drogą dziwne, ze ktoś montowałby odnowioną osłonę ale starego typu skoro trend był taki by zakładać już nowe kanciate osłony ale ponoć niektórym pilotom bardziej pasowała ta stara lekka, niby lepsza widoczność.
Wierzch kadłuba to dla mnie klasyczny łamaniec 71/02 i pewnie skrzydła tak samo. Lekko rozmyte przejścia ze śladami uzupełnionego malowania tak jak widać na osłonie silnika. To przebarwienie na boku kadłuba to może być albo stara farba w kontraście z nową podmalówką albo jakiś ślad spalin.
Ciężko z tego zdjęcia cokolwiek sensownego napisać. No może to, że widać w kabinie na burcie jasną farbę więc możliwe RLM 02.

Re: Hans-Hugo Witt/bf 109 e-3

PostNapisane: niedziela, 14 lipca 2019, 13:24
przez Artur Rzepka
Dzięki - no nic, bez innego zdjęcia nic więcej się nie wyduma, a takie chyba nie istnieje. :)

Re: Hans-Hugo Witt/bf 109 e-3

PostNapisane: niedziela, 14 lipca 2019, 23:38
przez Artur Rzepka
Jest jeszcze jeden smaczek, moim zdaniem, tak jak na zdjęciu niżej - blacha pomalowana na czarno wokół kolektorów spalin. Te malowanie robi się dla mnie o wiele bardziej atrakcyjne niż ewoluujące z czasem Prillera.

Obrazek

Re: Hans-Hugo Witt/bf 109 e-3

PostNapisane: niedziela, 14 lipca 2019, 23:44
przez Kuba P.
Zwykła, żaroodporna czarna farba, malowali tym na potęgę stalowe blachy wkoło rur wydechowych, czasem nawet Święte Rynienki MG tak traktowali. Norma.
A kolektor zbiera spaliny z więcej niż jednego cylindra, DB 601 ział ogniem piekielnym prosto z okna wylotowego cylindra w pojedynczą, krótką rureczkę.

Re: Hans-Hugo Witt/bf 109 e-3

PostNapisane: poniedziałek, 15 lipca 2019, 19:57
przez Artur Rzepka
Na potęgę czy nie, Eduard nie zdołał tego wychwycić ;o) - choć co śmieszne, kolorowanki ponoć poprawiał, bo moim zdaniem Priller teraz ma poprawnie odwzorowane rozmieszczenie żółtego koloru. Chociaż i tak moim zdaniem najfajniej wygląda na zdjęciu jeszcze sprzed położenia żółci.

Re: Hans-Hugo Witt/bf 109 e-3

PostNapisane: środa, 20 maja 2020, 22:08
przez Artur Rzepka
Dobra, doprowadziłem już prawie eduardowy przód do znośnego poziomu, zaraz będzie kładziony pierwszy kolor bazowy, tak patrzę jeszcze na pierwsze zdjęcie i patrzę... Przeglądam skończone modele w necie... Nie jestem przekonany że kolor z boku kadłuba (C) to jest dokładnie to co (B) na skrzydle, a wszędzie (łącznie z instrukcją) przedstawiony jest jako RLM 02. Z kolei to co jest oznaczone A na skrzydle, jest tak samo ciemne jak ramy oszklenia. Obecnie odnoszę wrażenie że:
A - RLM 70
B - RLM 71
C - RLM 02?

W ogóle możliwa jest wersja pt. skrzydła RLM 70/71 a kadłub RLM 02/71? Było taki jeszcze przypadek? Zaczynam dostawać bzika od tego malowania. :lol:

Obrazek

Re: Hans-Hugo Witt/bf 109 e-3

PostNapisane: czwartek, 21 maja 2020, 01:25
przez Kuba P.
Tu nie ma powodów do bzika i szukania drugiego dna.
Dokładnie to samo co wcześniej napisałbym i dziś, może z tym wyjątkiem że na nosie ta jasna plama mogłaby być teoretycznie i niebieska.

Re: Hans-Hugo Witt/bf 109 e-3

PostNapisane: czwartek, 21 maja 2020, 15:51
przez Georg01
RLM 02 przy kadłubie wygląda na przybrudzony od chodzenia. Nie kombinowałbym. Na zdjęciach światło często robi zmyłki i mało przewidywalnie przyciemnia lub rozjaśnia.
Samolot przemalowany ze starego schematu i teoretycznie wszystko tu było możliwe, ale mi to wygląda na RLM 02/71 bez innych wstawek. Osobną sprawą jest sam układ plam na skrzydłach. W instrukcji jest pokazany fabryczny układ plam stosowany później. Na tym egzemplarzu nie musiało to tak wyglądać i rozkład plam z góry mógł być przypadkowy.