Cześć!
W D.500/501/510 keson krawędzi natarcia i część centralna/ spływowa były mocowane z obu stron pojedynczego dźwigara za pomocą... drutów , a ściślej rzecz biorąc za pośrednictwem zawiasów fortepianowych (w późniejszym D. 520 konstrukcja była zasadniczo podobna). Podział technologiczny był taki, że w czasie nitowania nie trzeba było "obchodzić" problemów z dostępem do wnętrza tak jak to zrobiono w konstrukcjach takich jak Wibault/PZL (związek taki że nitowane i z metalu). Pokrycie nie musiało być wykonane z wąskich paseczków blachy łączonych na zakładkę na półce żebra, ani tym bardziej na wystającym grzebieniu żebra. Efekt widoczny na zdjęciach to linie nitowania i pofalowania powierzchni blachy ( ten sam efekt "paseczków" można też czasem zobaczyć na lotkach). Co ciekawe ożebrowanie było gęste, ale nie zastosowano podłużnic.
Opis techniczny i użytkowania D.500 (strony 17-21, czyli s. 20- 24 na stronie BNF ) :
https://gallica.bnf.fr/ark:/12148/bpt6k317619c/f1.imageInstrukcja obsługi i naprawy D. 500 ( Tablica IV(8), s. 187/189).
https://gallica.bnf.fr/ark:/12148/bpt6k3176180/f1.image