Dewoitine D.510 i jego skrzydła....

Jeśli chcesz porozmawiać o prawdziwych latających maszynach lub szukasz dokumentacji do swojego modelu - napisz o tym tutaj.

Dewoitine D.510 i jego skrzydła....

Postprzez Wojciech Perkowski » niedziela, 19 stycznia 2020, 18:36

.... czy rzeczywiście były zbudowane z tylu wąskich pasków blachy jak je przedstawiają na rysunkach i modelach, czy też to raczej rzędy nitów? Ktoś analizował temat i gotów podzielić się wnioskami?
Wojtek
Wojciech Perkowski
 
Posty: 704
Dołączył(a): sobota, 13 października 2007, 13:07
Lokalizacja: okolice Białegostoku

Reklama

Re: Dewoitine D.510 i jego skrzydła....

Postprzez piotr dmitruk » niedziela, 19 stycznia 2020, 23:43

Różne kolory na końcówce tego skrzydła sugerują raczej paski blach

Obrazek
Pozdrawiam
Piotrek
MOJE PORTFOLIO ARCHIWUM X- W moich galeriach wskazana jest rozsądna krytyka modeli.
Avatar użytkownika
piotr dmitruk

Mistrz Osobliwości
 
Posty: 9932
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:18
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Dewoitine D.510 i jego skrzydła....

Postprzez Wojciech Perkowski » poniedziałek, 20 stycznia 2020, 13:22

Dzięki Piotrze.
Jak nic projektant należał do związku zawodowego nitowników/niczek, albo był powinowatym producenta nitów i nożyc do blachy :) .
Wojtek
Wojciech Perkowski
 
Posty: 704
Dołączył(a): sobota, 13 października 2007, 13:07
Lokalizacja: okolice Białegostoku

Re: Dewoitine D.510 i jego skrzydła....

Postprzez potez » poniedziałek, 20 stycznia 2020, 15:50

Przecież to nic dziwnego bo to jest modyfikacja konstrukcji pokrycia metalowego Wibault jaka była w małozmodyfikowanej wersji na P.11 - gładka blacha zastąpiła ryflowaną i nitowanie na zakładki płasko do żeberek z wygieta półką. Z zewnątrz widac paski szerokości odstępów międzyżebrowych. U nas na gładko tylko prototypy się zdarzały a nitowanie na grzebieniu od spodu jeszce w Łosiu w usterzeniu było używane.
tak, jestem #ponurymodelaż
Avatar użytkownika
potez
 
Posty: 4681
Dołączył(a): środa, 28 listopada 2007, 11:24
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Dewoitine D.510 i jego skrzydła....

Postprzez kojot69 » poniedziałek, 20 stycznia 2020, 16:21

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
kojot69
 
Posty: 830
Dołączył(a): niedziela, 8 września 2019, 18:33

Re: Dewoitine D.510 i jego skrzydła....

Postprzez Wojciech Perkowski » poniedziałek, 20 stycznia 2020, 22:02

potez napisał(a):.... a nitowanie na grzebieniu od spodu jeszce w Łosiu w usterzeniu było używane.


...i na usterzeniu Karasia?

Z grzebieniem to jeszcze jakoś można wytłumaczyć tą pracochłonność i ryzyko błedów wymiarowych poprawą sztywności, ale tyle pasków na płasko to jednak dziwne rozwiązanie tak na chłopski rozum.
Dzięki wszystkim za pomoc.
Wojtek
Wojciech Perkowski
 
Posty: 704
Dołączył(a): sobota, 13 października 2007, 13:07
Lokalizacja: okolice Białegostoku

Re: Dewoitine D.510 i jego skrzydła....

Postprzez potez » wtorek, 21 stycznia 2020, 01:26

Takie mieli wtedy możliwości obróbki to jest pochodna technologii Wibault gdzie wąskie pasy aluminium byly ryflowane. Usterzenie łosia czy karasia, od góry juz było zrobione dużym arkuszem ale od dołu jeszcze paski. ;o)
tak, jestem #ponurymodelaż
Avatar użytkownika
potez
 
Posty: 4681
Dołączył(a): środa, 28 listopada 2007, 11:24
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Dewoitine D.510 i jego skrzydła....

Postprzez FranekS » środa, 22 stycznia 2020, 17:08

Cześć!
W  D.500/501/510  keson krawędzi natarcia i  część centralna/ spływowa były mocowane z obu stron pojedynczego dźwigara za pomocą... drutów , a  ściślej rzecz biorąc  za pośrednictwem zawiasów fortepianowych (w późniejszym D. 520 konstrukcja była zasadniczo podobna).   Podział  technologiczny był taki, że w czasie nitowania nie trzeba było "obchodzić" problemów z dostępem do wnętrza tak jak to zrobiono w konstrukcjach takich jak Wibault/PZL (związek taki że nitowane i z metalu). Pokrycie nie musiało być wykonane z wąskich paseczków blachy łączonych na zakładkę na półce żebra, ani tym bardziej na wystającym grzebieniu żebra.  Efekt widoczny na zdjęciach to linie nitowania i pofalowania powierzchni blachy ( ten sam efekt "paseczków" można też czasem zobaczyć na lotkach). Co ciekawe  ożebrowanie było gęste, ale nie zastosowano podłużnic.

Opis techniczny i użytkowania D.500 (strony 17-21, czyli s. 20- 24 na stronie BNF ) :

https://gallica.bnf.fr/ark:/12148/bpt6k317619c/f1.image

Instrukcja obsługi i naprawy D. 500 ( Tablica IV(8), s. 187/189).

https://gallica.bnf.fr/ark:/12148/bpt6k3176180/f1.image
FranekS
Avatar użytkownika
FranekS
 
Posty: 205
Dołączył(a): wtorek, 29 maja 2012, 16:07
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Dewoitine D.510 i jego skrzydła....

Postprzez FranekS » czwartek, 23 stycznia 2020, 15:01

Autokorekta. Wbrew "logice", pokrycie zbudowano  jednak z wąskich pasów blachy, łączonych na zakładkę. Co ciekawe nie jest to jasne z opisów technicznych ;o)

Widok na centralną cześć prawego skrzydła:
https://flic.kr/p/2iiUxxQ
W zbliżeniu widać że łączenie blach nie jest w jednej linii przed i za dźwigarem.  Na tym odcinku za dżwigarem są komory zbiorników paliwa. Nie ma pełnych żeber tylko profile omegowe. Stąd podwójny rząd nitów i przesunięte krawędźie blach. Na pozostałych, zewnętrznych częściach płata prawdopodobnie szwy są pojedyncze i współliniowe:
https://flic.kr/p/2iiVGwW
FranekS
Avatar użytkownika
FranekS
 
Posty: 205
Dołączył(a): wtorek, 29 maja 2012, 16:07
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Dewoitine D.510 i jego skrzydła....

Postprzez potez » czwartek, 23 stycznia 2020, 22:29

No to skrzydelka w Dorowym 1/32 PIACHOS :D
Obrazek
A tak sie chłopaki dziurek orobili ... :P
tak, jestem #ponurymodelaż
Avatar użytkownika
potez
 
Posty: 4681
Dołączył(a): środa, 28 listopada 2007, 11:24
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Dewoitine D.510 i jego skrzydła....

Postprzez Wojciech Perkowski » poniedziałek, 27 stycznia 2020, 14:35

FranekS napisał(a):Autokorekta. Wbrew "logice", pokrycie zbudowano  jednak z wąskich pasów blachy, łączonych na zakładkę. Co ciekawe nie jest to jasne z opisów technicznych ;o)

Widok na centralną cześć prawego skrzydła:
https://flic.kr/p/2iiUxxQ
W zbliżeniu widać że łączenie blach nie jest w jednej linii przed i za dźwigarem.  Na tym odcinku za dżwigarem są komory zbiorników paliwa. Nie ma pełnych żeber tylko profile omegowe. Stąd podwójny rząd nitów i przesunięte krawędźie blach. Na pozostałych, zewnętrznych częściach płata prawdopodobnie szwy są pojedyncze i współliniowe:
https://flic.kr/p/2iiVGwW


Dzięki za wyręczenie w śledztwie. Na tych fotkach mamy kierunek lotu "do dołu" - prawda?
Wojtek
Wojciech Perkowski
 
Posty: 704
Dołączył(a): sobota, 13 października 2007, 13:07
Lokalizacja: okolice Białegostoku

Re: Dewoitine D.510 i jego skrzydła....

Postprzez FranekS » wtorek, 28 stycznia 2020, 22:16

Wojciech Perkowski napisał(a):Dzięki za wyręczenie w śledztwie. Na tych fotkach mamy kierunek lotu "do dołu" - prawda?

Tak, oczywiście krawędź natarcia jest u dołu zdjęć.
FranekS
Avatar użytkownika
FranekS
 
Posty: 205
Dołączył(a): wtorek, 29 maja 2012, 16:07
Lokalizacja: Rzeszów


Powrót do Lotnictwo - rzeczywiste

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości