Polskie wózki do bomb 1939

Jeśli chcesz porozmawiać o prawdziwych latających maszynach lub szukasz dokumentacji do swojego modelu - napisz o tym tutaj.

Re: Polskie wózki do bomb 1939

Postprzez potez » niedziela, 3 stycznia 2021, 22:23

to tak w ogóle wygląda jakby w skrzynece w srodku było. na zdjęciu widać, że coś z boku wystaje do góry z tych podpórek pod bombę, obstawiałbym, że to jakis dyks którem były te bomby przywiązywane i dociskane do podpórek, żeby nie przesuwały sie w czasie noszenia na noszach
tak, jestem #ponurymodelaż
Avatar użytkownika
potez
 
Posty: 4681
Dołączył(a): środa, 28 listopada 2007, 12:24
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Reklama

modele polskich samolotów

Re: Polskie wózki do bomb 1939

Postprzez Bogdan Stanek » niedziela, 3 stycznia 2021, 23:45

potez napisał(a):to tak w ogóle wygląda jakby w skrzynece w srodku było. na zdjęciu widać, że coś z boku wystaje do góry z tych podpórek pod bombę, obstawiałbym, że to jakis dyks którem były te bomby przywiązywane i dociskane do podpórek, żeby nie przesuwały sie w czasie noszenia na noszach

Obrazek
A nie wygląda to na prowadnice/pionowe elementy zewn. równej wysokości/, w które wsuwano prawidła drewniane
w zależności od średnicy /wagomiaru/ bomby?
Ciekawsze jest, wg mnie, to: czy transportowano na noszach bombę opierzoną czy nieopierzoną?
I po co jest poprzeczka na rączkach noszy?
Bogdan Stanek
 
Posty: 747
Dołączył(a): sobota, 17 września 2016, 16:07

Re: Polskie wózki do bomb 1939

Postprzez KayFranz » poniedziałek, 4 stycznia 2021, 10:05

Akurat jestem w robocie i mam otwartego Shopa, więc przeleciałem "wycieraczkami" po tym powiększeniu... Dla ułatwienia przepływu myśli.
Plus na dolnym zaznaczyłem tę "poprzeczkę".

Obrazek

To miłego dnia.
Obrazek
Avatar użytkownika
KayFranz
 
Posty: 404
Dołączył(a): czwartek, 5 lutego 2009, 16:53
Lokalizacja: Pyrowe dwa dni do piątku

Re: Polskie wózki do bomb 1939

Postprzez Aleksander » poniedziałek, 4 stycznia 2021, 13:36

Wygląda, jakby te nosze były dla bomb opierzonych, bo półokrągłe łoże jest tylko z jednej strony. Zresztą, jaki byłby sens transportowania niegotowych bomb do samolotu?
Przy okazji - to może być świetny pomysł na wykonanie tych noszy w formie elementów fototrawionych!
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
Aleksander Górski
..."be yourself, no matter what they say"...
Avatar użytkownika
Aleksander

Animal Planet
 
Posty: 7973
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:14
Lokalizacja: "Miasto Meneli"

Re: Polskie wózki do bomb 1939

Postprzez KayFranz » poniedziałek, 4 stycznia 2021, 14:04

Kawałek płytki plastikowej wystarczy. Dodatkowo możesz nadać obłość rękojeściom, co przy blaszce mało wykonalne.
Obrazek
Avatar użytkownika
KayFranz
 
Posty: 404
Dołączył(a): czwartek, 5 lutego 2009, 16:53
Lokalizacja: Pyrowe dwa dni do piątku

Re: Polskie wózki do bomb 1939

Postprzez potez » poniedziałek, 4 stycznia 2021, 16:06

Prościuteńka konstrukcja z płytki plastikowej

Obrazek
Ostatnio edytowano poniedziałek, 4 stycznia 2021, 16:44 przez potez, łącznie edytowano 1 raz
tak, jestem #ponurymodelaż
Avatar użytkownika
potez
 
Posty: 4681
Dołączył(a): środa, 28 listopada 2007, 12:24
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Polskie wózki do bomb 1939

Postprzez Aleksander » poniedziałek, 4 stycznia 2021, 16:31

W sumie - masz rację. Jak tylko skończę "łosiopodobnego", spróbuję coś takiego wystrugać.
Zakładam, że długość pewnie będzie ok. 2 metrów, może ciut mniej - spróbuję dopasować jedną z pozostałych bomb.
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
Aleksander Górski
..."be yourself, no matter what they say"...
Avatar użytkownika
Aleksander

Animal Planet
 
Posty: 7973
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:14
Lokalizacja: "Miasto Meneli"

Re: Polskie wózki do bomb 1939

Postprzez Artur Rzepka » poniedziałek, 4 stycznia 2021, 16:46

potez napisał(a):Prościuteńka konstrukcja z płytki plastikowej

Obrazek


Właśnie chciałem wrzucić swój komentarz, że mnie to nie wygląda na zwykłą poprzeczkę, ale zdążyłeś wyedytować obrazek. :D

Obrazek
~W Internecie bądź sobą. Chyba że jesteś chamem. Wtedy bądź kimś innym.
Avatar użytkownika
Artur Rzepka
 
Posty: 935
Dołączył(a): sobota, 7 czerwca 2008, 15:02
Lokalizacja: W-wa

Re: Polskie wózki do bomb 1939

Postprzez KayFranz » poniedziałek, 4 stycznia 2021, 16:58

Te najdłuższe elementy w jednym kawałku, bo będzie problem z utrzymaniem ich podłużności. Lepiej trochę wciąć te rozpory.
Maksymalna bomba to 100 kg, bo inaczej niosącym urwie łapy.

I tak siedzę teraz w CADzie, to Ci to narysowałem. Zrobiłem na szybko, powieszę potem PDF do druku, dla wszystkich. Na razie szkic, w trzech podstawowych skalach.

Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
KayFranz
 
Posty: 404
Dołączył(a): czwartek, 5 lutego 2009, 16:53
Lokalizacja: Pyrowe dwa dni do piątku

Re: Polskie wózki do bomb 1939

Postprzez GrzeM » poniedziałek, 4 stycznia 2021, 17:37

Mnie się wydaje że ta dalsza "kołyska" (poprzeczna deska z półokrągłym wcięciem na bombę) ma wcięcie głębsze i szersze niż bliższa. Co mogłoby sugerować, że z dalszej strony noszy ogon wystawał. Czyli że bomba była spora.
Avatar użytkownika
GrzeM
 
Posty: 3102
Dołączył(a): poniedziałek, 19 stycznia 2009, 23:39

Re: Polskie wózki do bomb 1939

Postprzez Paweł Wymysłowski » poniedziałek, 4 stycznia 2021, 18:11

A gdzie bomba ma środek ciężkości?
Pozdrawiam
Paweł
Avatar użytkownika
Paweł Wymysłowski
 
Posty: 566
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 12:08
Lokalizacja: Z lasu

Re: Polskie wózki do bomb 1939

Postprzez KayFranz » poniedziałek, 4 stycznia 2021, 18:46

Na mój rozum w tym miejscu, gdzie widać na zdjęciu poniżej obejmę, w połowie odległości pomiędzy zaczepami do zamka. To jest jakieś 28% długości licząc od przodu - czyli gdzieś ok. 51 cm dla PuW 100.

Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
KayFranz
 
Posty: 404
Dołączył(a): czwartek, 5 lutego 2009, 16:53
Lokalizacja: Pyrowe dwa dni do piątku

Re: Polskie wózki do bomb 1939

Postprzez Paweł Wymysłowski » poniedziałek, 4 stycznia 2021, 18:53

No właśnie. Dla wygody noszących dobrze by było żeby SC bomby było w połowie noszy.
Pozdrawiam
Paweł
Avatar użytkownika
Paweł Wymysłowski
 
Posty: 566
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 12:08
Lokalizacja: Z lasu

Re: Polskie wózki do bomb 1939

Postprzez KayFranz » poniedziałek, 4 stycznia 2021, 19:28

??? Było jakieś rozporządzenie w sprawie zmiany praw fizyki?

Są dwa punkty podparcia (w tym przypadku chwyty) i jedna masa do przeniesienia. Rozkład sił wychodzi równo na oba chwyty.

Zresztą, co za problem wkleić podpory niesymetrycznie. Nie sadzę, żeby jakiś oglądający się tym przejmował.
Obrazek
Avatar użytkownika
KayFranz
 
Posty: 404
Dołączył(a): czwartek, 5 lutego 2009, 16:53
Lokalizacja: Pyrowe dwa dni do piątku

Re: Polskie wózki do bomb 1939

Postprzez RAV » poniedziałek, 4 stycznia 2021, 19:42

KayFranz napisał(a):Są dwa punkty podparcia (w tym przypadku chwyty) i jedna masa do przeniesienia. Rozkład sił wychodzi równo na oba chwyty.

Niekoniecznie. A właściwie rzadko. "Równo" to przypadek szczególny, występujący wtedy, gdy środek ciężkości jest w połowie między punktami podparcia.
Pozdrawiam
RAV
Obrazek
Avatar użytkownika
RAV
 
Posty: 3298
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 23:58
Lokalizacja: Wrocław

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - rzeczywiste

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości