Flacha napisał(a):Masz rację. Podgięcie owiewki zastrzału idealnie wpisywało się w kształt owiewki wyrzutnika i nie była mocowana do płata.
Co więcej wynika z tej fotki że nie dało jej się odsunąć od wewnętrznego "grzebienia"
Dzięki za fotę i wpis.
Tak mi się wydawało, że owiewka nie była przykręcona do skrzydła tylko śrubą do zastrzału.
Musiała być stabilizowana wewnątrz aby się "nie telepać na wietrze".
Pewnie wewnątrz owiewki jest jakiś utrwalacz kształtu, bo blacha cienka i widać łby nitów.