P.11c st. szer. pil. Zdzisława Horna?

Jeśli chcesz porozmawiać o prawdziwych latających maszynach lub szukasz dokumentacji do swojego modelu - napisz o tym tutaj.

P.11c st. szer. pil. Zdzisława Horna?

Postprzez tatatusi » poniedziałek, 28 grudnia 2020, 01:35

W książce "IV/1 Dywizjon Myśliwski" autor Łukasz Łydżba napisał na podstawie fragmentów wspomnień pilota 114.EM Benedykta Dąbrowskiego, że po południu 01.09.39 roku nad Warszawą Bf 109D z 1./JG 21 ostrzelał P.11c (935-N) st.szer.pil. Zdzisława Horna ze 113.EM (raniąc go w plecy) i uszkodził m.in. lewe koło. Pilot lądował awaryjnie na lotnisku pod Poniatowem w Młynowie:
"Zza budynków wypryskuje nagle Pezetel z odstrzelonym goleniem podwozia! Sztywny kikut zwisa bezwładnie, szarpany pędem. Dwa razy przechodzi nad ścierniskiem, ale pilot nie może się zdecydować... Samochód sanitarny z lekarzem podjeżdża na skraj lotniska, tam, gdzie powinna zatrzymać się lądująca maszyna...Okaleczony Pezetel krąży już teraz sam nad drzewami. Ze ściśniętym sercem obserwujemy jego wysiłki i niezdecydowanie. Wreszcie rycząca maszyna jednym susem przesadza drzewa przy drodze, maca nieuszkodzonym kołem powierzchnie ścierniska i na dużej szybkości przewala się w stronę przestrzelonego golenia, a potem ogon błyskawicznie zarzuca i rozpłaszczona maszyna zatrzymuje się o parę metrów przed drzewami lasu. Z sanitarki biegną żołnierze z noszami i lekarz w białym fartuchu. Pilot żyje, bo widać, jak z wysiłkiem usiłuje wyleźć z kabiny, a potem sanitariusze prowadzą go pod ramionami do samochodu. To kapral Henryk ze 113-ej. Za parę minut dowiadujemy się, że ma postrzelone plecy. Ranny w walce zdobył się na bohaterski czyn, aby uszkodzonego w walce Pezetela posadzić na własnym lotnisku. Odwieziono go natychmiast do szpitala."

Pilot trafił po wyleczeniu do Francji, a stamtąd do Wielkiej Brytanii. Zginął zestrzelony przez Flak nad Francją 22.08.42 r. - w jednym locie zginęło wtedy trzech pilotów 306 Dywizjonu "Toruńskiego" na Spitfirach Mk.V: kpt. Czerwiński (dowódca "Toruniaków") na UZ-C/EN826, por. Szyszkowski na UZ-R/AR381 oraz sierż. Horn na UZ-D/R6904.

Image

Na zdjęciu widać, że maszyna miała zamalowany numer boczny i godło - inne maszyny ze 113.EM na zdjęciach mają numery i godła widoczne - numer seryjny nie jest znany, jeśli zaś założyć, że dolne szachownice też zamalowano (a nie jest to wina jakości zdjęcia) to ta pod lewym skrzydłem lekko "przebija" spod farby, pod prawym jest widoczna lepiej (wcześniej, by zmieścić nowy, trzycyfrowy numer policyjny "przesunięto" ją bliżej zastrzałów - podobnie jak zrobiono w "czwórce" Sawicza).
Samolot po załataniu przestrzelin i dosztukowaniu koła szprychowego od wózka narzędziowego z butlami tlenowymi nadal był używany bojowo.
I tutaj czas na moje pytanie: czy wózki na butle tlenowe były jakoś standaryzowane?

Wiadomo, że podczas walk używano tego, co się dało, zwłaszcza, że zaopatrzenie eskadr "we wszystko" było tragiczne.
Jednakże to zdarzyło się 1 września, więc chyba była jeszcze jakaś organizacja?
Nie pytam o zamalowany numer boczny, ani o "serial" P.11c Horna, bo to informacje na obecnym etapie wiedzy nieosiągalne, ale chciałbym wykonać model powyższej maszyny z prowizorycznym kołem i zależałoby mi na jak najwierniejszym odwzorowaniu jego wyglądu. Podejrzewam, że koło wyglądało "typowo", ale może się mylę...
W najgorszym wypadku zrobię model w stanie przed walką.
Ktoś coś wie?
Z góry dziękuję za ewentualne podpowiedzi.
Ostatnio edytowano niedziela, 18 września 2022, 17:36 przez tatatusi, łącznie edytowano 7 razy
tatatusi
 
Posty: 176
Dołączył(a): niedziela, 10 listopada 2019, 14:18

Reklama

Re: P.11a st.szer.pil. Zdzisława Horna

Postprzez Bogdan Stanek » poniedziałek, 28 grudnia 2020, 09:01

Na zdjęciu jest P-11c, nie "a".
Bogdan Stanek
 
Posty: 747
Dołączył(a): sobota, 17 września 2016, 16:07

Re: P.11c st.szer.pil. Zdzisława Horna

Postprzez tatatusi » poniedziałek, 28 grudnia 2020, 11:26

Racja, to P.11c - dziękuję za sprostowanie - już poprawiłem.

Miast uwierzyć bez zastrzeżeń autorowi książki, sam powinienem dokładniej przyglądnąć się zdjęciu, nie tylko koncentrować się na tym nieszczęsnym kole - niestety, taki jest efekt zbytniego objadania się uszkami - mózg staje się leniwy... :P

Przy okazji: widać, że koło jest szprychowe i ma nieznacznie większą średnicę od oryginalnego. Zakładam, że ostatecznie maszyna otrzymała właściwe koło, bo z taką prowizorką - potrzebną na czas remontu - nie mogła startować i lądować.
Raport na dzień 3 września potwierdza, że kilkanaście myśliwców zostało po walkach z 1 września naprawionych, jedynie "10" Dudwały (8.70) nadal była remontowana, a jak to się skończyło, to wiemy...

Są na razie dwa zdjęcia samolotu Horna i dwóch innych przedstawiające postrzelane maszyny zgrupowane przy stogach siana na skraju lotniska w Młynowie, widać pilotów, jakieś walizki, ciekawskich chłopców z pobliskiej miejscowości. Wszystkie maszyny mają zamalowane oznakowania kadłubowe, szachownice na sterze kierunku i skrzydłach są widoczne.

Niestety, coś nie wychodzi mi wklejanie zdjęć, ale link działa:
Obrazek

Edit: poprawiłem link Łukasz
Ostatnio edytowano poniedziałek, 28 grudnia 2020, 13:08 przez tatatusi, łącznie edytowano 1 raz
tatatusi
 
Posty: 176
Dołączył(a): niedziela, 10 listopada 2019, 14:18

Re: P.11a st.szer.pil. Zdzisława Horna

Postprzez Andzin » poniedziałek, 28 grudnia 2020, 12:11

Gdzieś czytałem, że koło faktycznie wymontowano z jakiegoś wózka, ale pochodziło z Bregueta XIX
Andzin
 
Posty: 151
Dołączył(a): środa, 24 maja 2017, 15:50

Re: P.11a st.szer.pil. Zdzisława Horna

Postprzez tatatusi » poniedziałek, 28 grudnia 2020, 13:24

Andzin napisał(a):Gdzieś czytałem, że koło faktycznie wymontowano z jakiegoś wózka, ale pochodziło z Bregueta XIX


Dziękuję za info, można by wnioskować z takiej informacji - o ile jest wiarygodna - że koła w wózkach mogły być przypadkowe, czyli co znalazł w rupieciarni mechanik naprawiając/budując wózek, to wykorzystał?
Wygląda podobnie, a jeśli to prawda, to ta jedenastka mogła używać tego koła od biedy dalej...
Ktoś wie coś jeszcze?
tatatusi
 
Posty: 176
Dołączył(a): niedziela, 10 listopada 2019, 14:18

Re: P.11c st.szer.pil. Zdzisława Horna

Postprzez tatatusi » poniedziałek, 28 grudnia 2020, 18:33

Image

Wrzucam zbliżenie tego nieszczęsnego koła, podobne do Bregueta XIX?
Wielkie dzięki dla KayFranza za przyspieszony kurs (dla opornych) wstawiania zdjęć :mrgreen:
tatatusi
 
Posty: 176
Dołączył(a): niedziela, 10 listopada 2019, 14:18

Re: P.11c st.szer.pil. Zdzisława Horna

Postprzez KayFranz » poniedziałek, 28 grudnia 2020, 19:56

Cheba to jednak nie jes kółek od Breżeta...

Tu foto podejrzanego:
Obrazek

Mało podobne, zwłaszcza w szprychach trochę puszyste.
Obrazek
Avatar użytkownika
KayFranz
 
Posty: 404
Dołączył(a): czwartek, 5 lutego 2009, 16:53
Lokalizacja: Pyrowe dwa dni do piątku

Re: P.11c st.szer.pil. Zdzisława Horna

Postprzez GrzeM » poniedziałek, 28 grudnia 2020, 20:07

Ja też gdzieś słyszałem że było to kółko od Bregueta - ale wyobrażałem sobie że nie od XIX (które faktycznie wyglądało inaczej) tylko od XIV. Nie jest to niemożliwe.
Avatar użytkownika
GrzeM
 
Posty: 3102
Dołączył(a): poniedziałek, 19 stycznia 2009, 23:39

Re: P.11c st.szer.pil. Zdzisława Horna

Postprzez tatatusi » poniedziałek, 28 grudnia 2020, 20:23

Dziękuję Panowie.
Faktycznie kółko z Bregueta XIV wygląda najprawdopodobniej, teraz tylko najmniejszy z problemów: skąd takie zdobyć?
Model w 1/72 generalnie niedostępny, a nawet gdyby był, to kupować za ciężką kasę dla jednego koła?
Strugać?
Ma ktoś może skserowane?
tatatusi
 
Posty: 176
Dołączył(a): niedziela, 10 listopada 2019, 14:18

Re: P.11c st.szer.pil. Zdzisława Horna

Postprzez KayFranz » poniedziałek, 28 grudnia 2020, 20:34

Ojtam, ojtam. Musiałbyś poszukać tylko kółka o średnicy około 10,4 mm i grubego na ok. 2,1 mm. Czyli odpowiednika PZL-owskiej oponki 750x150 [tutaj podpórka: https://imgur.com/UFR4dA0.png]. Może ktoś ma w śmietniku modelarskim?
Obrazek
Avatar użytkownika
KayFranz
 
Posty: 404
Dołączył(a): czwartek, 5 lutego 2009, 16:53
Lokalizacja: Pyrowe dwa dni do piątku

Re: P.11c st.szer.pil. Zdzisława Horna

Postprzez Mecenas » poniedziałek, 28 grudnia 2020, 22:43

GrzeM napisał(a):Ja też gdzieś słyszałem że było to kółko od Bregueta - ale wyobrażałem sobie że nie od XIX (które faktycznie wyglądało inaczej) tylko od XIV. Nie jest to niemożliwe.

W "Monografiach" cz.2 jest info, że to kółko od XIVtki zdemontowane z wózka lotniskowego. Lotnisko Młynów po 10.09.1939.
Pozdrawiam,
Michał Sindera
Avatar użytkownika
Mecenas

100-lecie Niepodległości
 
Posty: 4834
Dołączył(a): wtorek, 14 kwietnia 2009, 15:01
Lokalizacja: Bytom/Katowice

Re: P.11c st.szer.pil. Zdzisława Horna

Postprzez KayFranz » poniedziałek, 28 grudnia 2020, 23:30

Raczej nie ma szans na zidentyfikowanie źródła, z którego zabrano koło do podmiany.

Tyle, że:
Breguet 14 (stojący w fińskim muzeum) ma kółeczko opisane tak: "The aircraft was fitted with treadless Palmer Cord Aero Tyres of the size 800 x 150 mm". No niby ciut za duże niż oryginalne z PZL.
Ale np. nasze Potezy, których sporo dożyło do końca lat 30. miały koła o wymiarach też 800×150 (lub 160 - w nowszych wersjach). Więc czemu nie akurat od tego typu? Jak się przyjrzeć zdjęciu, to to lewe jest chyba ciut większe niż oryginalne.

Obrazek

Tak naprawdę to nie ma znaczenia, liczy się chyba rozmiar koła P.11 i to, że zamiennik powinien być podobny. Większy problem widzę w odtworzeniu szprych w malej skali niż w znalezieniu odpowiedniego rozmiaru.
Obrazek
Avatar użytkownika
KayFranz
 
Posty: 404
Dołączył(a): czwartek, 5 lutego 2009, 16:53
Lokalizacja: Pyrowe dwa dni do piątku

Re: P.11c st.szer.pil. Zdzisława Horna

Postprzez potez » poniedziałek, 28 grudnia 2020, 23:51

To raczej jakieś urban legend są. Kółko od Bregueta, pomijajac ile by miało lat (20 co najmniej) i wykorzystywane w wózku z jakąs stara oponą? Nie sądzę. Jesli cos wzieli to szprychówke z taka samą oponą. Np od Lublina - 750x125, to kółko na zdjęciu jest wyrażnie węższe od PZLowego. pewnie jeszce sporo samolotow do tego by pasowało, bo opony starali się w miare możliwości standardyzować, także każdy samolot, który miał koło szprycowe sie nadawał. I raczej nowszej konstrukcji ciut ciut - średnica osi musiała pasować i być jakas możliwośc zamontowania tego koła. Breguetowe sa mało prawdopodobne i dla XIV i dla XIX - średnica osi jest wieksza niz w PZL.
tak, jestem #ponurymodelaż
Avatar użytkownika
potez
 
Posty: 4681
Dołączył(a): środa, 28 listopada 2007, 12:24
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: P.11c st.szer.pil. Zdzisława Horna

Postprzez tatatusi » wtorek, 29 grudnia 2020, 00:36

Mnóstwo teorii, a każda w jakimś stopniu prawdopodobna...
Pamiętajmy, że to był pierwszy dzień wojny, na lotnisku widocznie nie było zapasowych kół do "jedenastek", więc, aby szybko przesunąć i zabezpieczyć samolot przed wykryciem z powietrza założono cokolwiek, co było pod ręką, mogło nawet za bardzo nie pasować, byleby dało się przetoczyć maszynę. Zakładam, że jednak ostatecznie ta konkretna "jedenastka" dostała swoje koło, bo tylko takie gwarantowało bezpieczny start i lądowanie, a raport z 03.09. wyraźnie mówi, że wszystkie remontowane myśliwce (oprócz Dudwały) wróciły do linii. Mechanicy nie przejmowali się na czym stoi maszyna, byleby można było ją połatać - a na pewno m.in. miała przestrzeliny za kabiną, bo Horn był ranny w plecy - a koło zawsze można wymienić na końcu. Więc jeśli faktycznie wzięto koło z wózka narzędziowego, bo akurat takie było pod ręką, to mogło być cokolwiek, bo najwidoczniej sam wózek był samoróbką - nikt nie odpowiedział na pytanie, czy takie wózki były standaryzowane.
Czy to co napisałem powyżej jest wystarczająco prawdopodobne?

Co do wykonania szprych samodzielnie, to kiedyś widziałem w jakimś piśmie modelarskim, jak w "oponie" od strony bieżnika zostały nawiercone otwory bardzo cienkim wiertłem i włożone w nie "na przestrzał" plastikowe nitki samodzielnie wyciągnięte z ramek nad świeczką. Potem punkt przecięcia tychże tworzył oś koła szprychowego, która była wzmacniana cyjanoakrylem, a potem rozwiercana. Pewnie znacie tą metodę.
tatatusi
 
Posty: 176
Dołączył(a): niedziela, 10 listopada 2019, 14:18

Re: P.11c st.szer.pil. Zdzisława Horna

Postprzez GrzeM » wtorek, 29 grudnia 2020, 01:30

Z Bregueta czy nie z Bregueta, trochę zdjęć takich wózków jest, np. to (przynajmniej pułk się zgadza, jeśli nie eskadra):
Obrazek

Co do kół szprychowych - jest sporo możliwości, można poguglać https://www.google.com/search?q=spoked+wheels+making+model&client=firefox-b-d&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=2ahUKEwirl-jQ6PHtAhXjxIsKHb4DAIMQ_AUoAnoECAQQBA&biw=1536&bih=750, ale też na rynku (i w szufladach modelarzy) jest mnóstwo fototrawionych szprych (Part dawał je chyba w każdym zestawie szmatopłatowym, a wcale nie koniecznie były używane) - może ktoś z kolegów podeśle potrzebującemu? W naszym Fokkerze E.V jest chyba za mała na P.11.
Avatar użytkownika
GrzeM
 
Posty: 3102
Dołączył(a): poniedziałek, 19 stycznia 2009, 23:39

Następna strona

Powrót do Lotnictwo - rzeczywiste

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości