tatatusi napisał(a):Wreszcie rycząca maszyna jednym susem przesadza drzewa przy drodze, maca nieuszkodzonym kołem powierzchnie ścierniska i na dużej szybkości przewala się w stronę przestrzelonego golenia, a potem ogon błyskawicznie zarzuca i rozpłaszczona maszyna zatrzymuje się o parę metrów przed drzewami lasu. Z sanitarki biegną żołnierze z noszami i lekarz w białym fartuchu. Pilot żyje, bo widać, jak z wysiłkiem usiłuje wyleźć z kabiny,
No w sumie opis można interpretować różnie, a w końcu każdy jest niewolnikiem własnej wyobraźni...
Jak ja czytam "na dużej szybkości", "błyskawicznie zarzuca" "rozpłaszczona maszyna" to mam w głowie proces gwałtowny, ale - to wszystko czyjś opis...