Nakajima J1N1-C model 11
Witam.
Przeczytałem właśnie minimonografię Dariusza Paducha o J1N Gekko w najnowszych "Militariach", a ponieważ mam w planach model tej maszyny w wersji rozpoznawczej J1N1-C model 11 jest jedna nieścisłość, która nie daje mi spokoju: obrona tylnej sfery.
Zdalnie sterowane stanowiska podwójnych km Typ 97 kalibru 7,7 mm podczas prób bojowych maszyn przedseryjnych - operujących z Rabaulu w ramach Tainan Kokutai - nie sprawdziły się, jako nieefektywne i za ciężkie.

Także specjaliści z Yokosuka Kokutai rekomendowali zastąpienie ich zwykłym, ręcznie obsługiwanym karabinem maszynowym.
Jak napisał autor artykułu: "Przeprojektowano przód kadłuba tak, aby w kabinie mógł zmieścić się pilot i radiotelegrafista, który obsługiwał ruchomy karabin maszynowy Typ 2 kalibru 13 mm. Obserwator pełniący jednocześnie funkcję nawigatora, zajmował miejsce w oddzielnej kabinie, rozmieszczonej za krawędzią spływu skrzydła. Obsługiwał on ruchomą kamerę fotograficzną K8 oraz miał do dyspozycji dodatkową, ręczną kamerę R8."
I tu zaczynają się schody: otóż w "Revi" swego czasu ukazały się m.in. rysunki umiejscowienia tegoż karabinu (w wersji 7,7 mm)

niedawno znalazłem też japońską stronę z wizualizacją komputerową m.in. tej wersji:

Jak widać, karabin został umieszczony w kabinie obserwatora / nawigatora.
Uważam, że błędnie, wg opisu autora artykułu chyba powinno to wyglądać tak:
Z drugiej strony to robił Japończyk, więc może miał dostęp do jakiejś dokumentacji...
Nie znalazłem żadnych zdjęć umiejscowienia tego karabinu.
Może ktoś z forumowiczów wie coś więcej?
Przeczytałem właśnie minimonografię Dariusza Paducha o J1N Gekko w najnowszych "Militariach", a ponieważ mam w planach model tej maszyny w wersji rozpoznawczej J1N1-C model 11 jest jedna nieścisłość, która nie daje mi spokoju: obrona tylnej sfery.
Zdalnie sterowane stanowiska podwójnych km Typ 97 kalibru 7,7 mm podczas prób bojowych maszyn przedseryjnych - operujących z Rabaulu w ramach Tainan Kokutai - nie sprawdziły się, jako nieefektywne i za ciężkie.

Także specjaliści z Yokosuka Kokutai rekomendowali zastąpienie ich zwykłym, ręcznie obsługiwanym karabinem maszynowym.
Jak napisał autor artykułu: "Przeprojektowano przód kadłuba tak, aby w kabinie mógł zmieścić się pilot i radiotelegrafista, który obsługiwał ruchomy karabin maszynowy Typ 2 kalibru 13 mm. Obserwator pełniący jednocześnie funkcję nawigatora, zajmował miejsce w oddzielnej kabinie, rozmieszczonej za krawędzią spływu skrzydła. Obsługiwał on ruchomą kamerę fotograficzną K8 oraz miał do dyspozycji dodatkową, ręczną kamerę R8."
I tu zaczynają się schody: otóż w "Revi" swego czasu ukazały się m.in. rysunki umiejscowienia tegoż karabinu (w wersji 7,7 mm)

niedawno znalazłem też japońską stronę z wizualizacją komputerową m.in. tej wersji:

Jak widać, karabin został umieszczony w kabinie obserwatora / nawigatora.
Uważam, że błędnie, wg opisu autora artykułu chyba powinno to wyglądać tak:
Z drugiej strony to robił Japończyk, więc może miał dostęp do jakiejś dokumentacji...
Nie znalazłem żadnych zdjęć umiejscowienia tego karabinu.
Może ktoś z forumowiczów wie coś więcej?




