Strona 1 z 1

Co Wy na to?

PostNapisane: poniedziałek, 30 września 2024, 22:30
przez piotr dmitruk
Obrazek

Re: Co Wy na to?

PostNapisane: wtorek, 1 października 2024, 09:38
przez bedrzich
:lol:
Podnoszenie aluminiowego samolotu elektromagnesami?
Powodzenia!
Mnie to wygląda raczej na samochód… gaśniczy! Taki jak chociażby ten: https://www.firetrucks-atwar.com/images/Fire_crew_training_2_1_2.bmp
Zresztą - dalej na tej samej, bardzo ciekawej stronie o strażakach wojskowych jest to samo zdjęcie: https://www.firetrucks-atwar.com/xm.html, są też inne pokazujące taki samochód w akcji.
A rzeczony camochód to Class 150 Reo Cardox Crash Truck.

Re: Co Wy na to?

PostNapisane: wtorek, 1 października 2024, 13:08
przez piotr dmitruk
No właśnie! Te "elektromagnesy" na dziwnie, jak na dźwig, cienkich belkach to dysze CO2, choć wcześniej podejrzewałem, że to raczej wytwornice piany.

Re: Co Wy na to?

PostNapisane: wtorek, 1 października 2024, 15:15
przez Murek
Komuś coś się pomyliło z eksperymentem Filadelfia ;o)

Re: Co Wy na to?

PostNapisane: wtorek, 1 października 2024, 22:28
przez Rafal
Pierwszy wynik w zapytaniu Google obrazem:

A fire truck stands ready to spray the damaged Vultee A-35 AC 131313 with Foamite in case a fire starts after the plane crash landed at 8Th Air Force Station F-375 Honnington England.

Wóz strażacki gotowy do spryskania uszkodzonego samolotu Vultee A-35 AC 131313 środkiem pianotwórczym na wypadek wybuchu pożaru po awaryjnym lądowaniu samolotu bazie 8 Armii Lotniczej USA F-375 Honnington w Anglii.

Re: Co Wy na to?

PostNapisane: sobota, 19 października 2024, 08:07
przez radoslaw6363
Do 1-go kwietnia jeszcze baaardzo daleko ! :lol:

Re: Co Wy na to?

PostNapisane: niedziela, 20 października 2024, 15:47
przez HubertKendziorek
"elektomagnesy".

Nie dość że bzdura (masa własna maszyny 2138 kg, a startowa: 3326 kg - powiedzmy po tym lądowaniu byłoby coś pomiędzy nimi - a podnosić miałaby to średnia ciężarówka, na takim byle "patyczku" umocowanym na ażurowej konstrukcji), to jeszcze nikomu się nawet nie chciało przyłożyć do korekty... a, co tam...

- Pan się namęczy, a oni i tak z błędami wydrukują.
- Nooo, ale już z innymi!
- Taki czy inny błąd jest zawsze błąd, pan wie, [...]