Jako że "pozwolili" to wrzucam zdjęcia tego co już mam. Dodatkowo przy budowie wykorzystuję żywicę z CMK 4122 Detail Set ( co prawda przewidziana do innej wersji ale może być ), oraz silnik z Quickboost- a 48281. Od siebie dodam jeszcze okablowanie w kabinie i to wszystko, myślałem jeszcze na kablami we wnękach ale byłaby to już sztuka dla sztuki ( praktycznie niewidoczne ). Niestety w trakcie zmagania z materią zgubiłem gdzieś części G3 i G4, razem połączone tworzą punkt osadzenia anten rdaru w kabinie. Gdyby ktoś z kolegów posiadał, chętnie bym przygarnął
Tablica przyrządów dostanie jeszcze kolorów, tak że spokojnie nie będzie tak monotonna.
Za jakiś czas mam nadzieje dojdzie jeszcze wątek kolejny wątek z mojej strony, poświęcony podobnie jak Kolegi Pafko Ta-154 którego udalo mi się nabyć na Allegro. Oraz jak już w końcu jakimś cudem uda mi się skończyć to także galeria HE-219
przez Kuba P. » poniedziałek, 4 czerwca 2012, 12:36
Co Ty go tak potraktowałeś papierem ściernym, aż tak masakrycznie nic nie pasuje? Mam dwa takie (edycja ori Hasegawa) i słyszałem, że miejscami trzeba popracować ale żeby aż tak?
Spokojnie, nie jest źle, papierem oberwał na skutek drobnej nieprzyjemności. Otóż wklejając żywiczne elementy w skrzydła jakimś cudem pociekł mi super glut, ja tego nie zauważyłem i rozniosłem go paluchami po płacie i kadłubie. Część zeszlifowałem od razu a na resztę psiknąłem czarnym i tam gdzie powychodziło to jeszcze raz przejechałem, a jak już i tak byłem przy robocie to z rozpędu pojechałem po całości. Teraz to jeszcze tylko wyszlifuje czymś naprawdę drobnym i będzie git.
Kurde, nie zwróciłem na to uwagi. Ale jakim cudem to nie wiem, tym bardziej że po drugiej stronie jest w miare prawidłowo. Ale to nie wina wyprasek, po prostu pasowanie żywicy do płata jest co najmniej, delikatnie ujmując nienajlepsze. No nic, pozostaje już tylko nadrobić to szpachlą optycznie. Samej gondoli już niestety nie ruszę, trzyma się na kamień.
Przeszlifowany i pomalowany podkładem ponownie dla sprawdzenia. Poprawiłem też nieco optycznie połączenie płata z gondolą QuickBoosta. Wkleiłem też golenie podwozia.
Mam takie pytanie, ponieważ będzie on w malowaniu nocnym ( zaskakujące ), to czy zasada jego malowania będzie taka jak przy He-219, najpierw kolor ciemniejszy a na to jelitka z jaśniejszego
Nie pudełkowe, zgodne z instrukcją Revella WNr. 140146 F1+ CS Hptm. Kurt Bonow, Oranienburg 1945. A ponieważ jest ono identyczne jak w He-219 co do którego Pan Kuba P. napomniał mnie, niestety już po fakcie ( trzeba było wcześniej pokazać zdjęcia ), że było tak jak wyżej, więc analogicznie dla mnie tak właśnie powinno być.
przez net_sailor » czwartek, 14 czerwca 2012, 21:06
To w pudełku jest właśnie "what if" z braku wiedzy jak były Słowiki malowane. Ktoś sobie dospiewał malunek i dał do instrukcji. Oczywiście zrobisz jak zechcesz, ale co było dobre dla He 219 niekoniecznie jest prawidłowe dla Ar 234.
I tak właśnie wychodzi skąpa ilość posiadanej przeze mnie wiedzy. Fajnie że dzięki temu ustrzegę się takiego babola. Posiedzę troche w necie i poszukam informacji jak tylko znajde czas. Ale dzięki wam, skłaniam się jednak do malowania standardowego górnych powierzchni. Natomiast poszperam jeszcze co do spodu. Dzięki Panowie
Ostatnio edytowano piątek, 15 czerwca 2012, 07:34 przez shivadog, łącznie edytowano 1 raz
Powód:ort
Coś tam powoli posuwa się do przodu, jednak jakoś troszkę wena przyklapła na jakiś czas. Trochę z powodu zgubionej części w której mocuje się anteny radaru, gdyby ktoś miał ( części G3 i G4 ) to prosił bym o rysunek z wymiarami, przez to nie mogę zamknąć kabiny.
Trochę mnie nie było, ale praca powoli posuwała się do przodu. Niestety ze względu na moje gapiostwo ( brak konsultacji z instrukcją ), malowanie musiałem wykonać SF. Tak to jest jak najpierw się robi a dopiero potem sprawdza jak robi Na chwilę obecną maszyna dostała sidoluks i powolutku kładzione są kalki. Niestety na zakończenie sesji zdjęciowej upadła na niego lampka, wskutek czego rozjechało mu się podwozie do odratowania na szczęście.