IJN Unryu (Pit-Road, 1:700)

[Sebaar]

Co prawda okręt ten nie miał za sobą zbyt imponującej historii bojowej to jednak ma swój urok. Sam zestaw składało się całkiem przyjemnie, chociaż tylko 4 samoloty to troszkę za mało. Dlatego wykorzystałem to co miałem akurat na stanie .
Oprócz standardowych relingów, drabinek i załogi użyłem blaszki Pit-Roada dla lotniskowców tego typu, zestawu Lion Roara dla późno-wojennych samolotów japońskich, kabel demagnetyzacyjny od Ka Models.

Skład grupy pokładowej (troszkę nie historyczny):
9 A6M5 (3 w wersji myśliwsko-bombowej)
6 D4Y Suisei
4 B6N Tenzan
1 B7A Ryūsei
3 C6N Saiun

To tyle, przed wami pewien japoński "smok":

[spiton]

1. Twoje okręty są coraz lepsze.
2. Z moich doświadczeń wynika, ze maszty powinny być w miarę mocne(najlepiej ze strun) żeby można było zrobić fajny takielunek.
3. Nie podoba mi się kolor kabinek. Wiem jaka to skala. Myślę, że jakiś ciemno szaro granatowy byłby chyba lepszy.
Nie podoba mi się też, ze samoloty nie mają tylnego kółka. Nie chodzi o samo kółko, tylko o dziwnie zadarty nos, który jest wynikiem braku kółka.
4.Na twoim miejscu pobawiłbym się waszem z olei artystycznych rozpuszczonych białym spirytem.
5. Takie elmenty jak pomost bojowy automatycznie przyciągają wzrok i dobrze jest je lepiej zdetalować.

Pozdrawiam i cieszę się że pokazałeś tu tego smoka ,_).

PS. Widzę w tle dwa fajne niszczyciele <-)). Też je robiłem ,-)) Może jakieś zbliżenia, albo galeria ... ,-)).