Ten projekcik można by nazwać weekendowym, gdyby nie to, że powstał pomiędzy weekendami.
Miałam w magazynku plastikowy model U-boota z firmy Mirage Hobby, miałam też blaszki do niego. No ale jakże to tak: robić u-boota jako prawdziwego u-boota? No nie. Nie honor przecież...!
W necie znalazłam rysuneczek:
No i poszło.
Kolejne etapy budowy:
I mikro-galeryjka. Całą duża galeria jest na chomikowym blogu.
FOTORELACJA