Modelarstwo z pasją

Brakowało mi Marku Twoich relacji !!

donalyah00 napisał(a):chciałbym kiedyś skończyć ten dosyć jednak prosty model

EEEEEE. Baaaaad!
Mam taką teorię że nie ma prostych modeli. Są tylko uproszczone na etapie ich wykonywania. Chciałem ostatnio zrobić "prostego" X-15 w 1:144. No i się okazało że jeżeli to ma faktycznie być X-15 to nie jest ten model taki prosty... :)

No i pomalowałem...

GS C137 Tire Black delikatnie przyciemniony zwykłym czarnym oraz doprawiony paroma kroplami C29 Hull Red. W kolejnym odcinku przyjdzie imitacja chodników z linoleum oraz lekkie zużycie powierzchni. Spróbuję też rozjaśnić nieco zieloną część denną. Po doklejeniu reszty wyposażenia powrócę do dalszej "eksploatacji".





Zbrojenie wystające dookoła burt to zaczątek "pergoli", na której rozwieszano tenty. Tentów w modelu nie będzie, ale pojawi się jeszcze trochę szczebelków.

CDN.

Niesamowity i piękny szkrab. Miałem kiedyś ochotę zrobić niszczyciel SMS "Scharfschütze" na którym Bogumił Nowotny dokonał słynnego rajdu na port Corsini. Znalazłem nawet model, ale kosztuje ze dwie stówy co jest dla mnie nie do zaakceptowania biorąc pod uwagę rozmiary ,-)).

Seba, ale mikry rozmiar w tym wypadku jest ogromną zaletą takiego modelu :)

Czarnośc kadłuba wyszła świetnie - ma ten wiktoriański, industrialnie zaolejony koloryt. Zapewne trudno jest wskazać dokładnie jaka powinna być zieleń części podwodnej, wydaje mi się że lekkie ocieplenie tego koloru, np jakimś żółtym filtrem dodałoby odrobinę wigoru całej bryle.
Połysk jest całkiem przekonywujący - późniejsze warstwy bezbarwnych możesz spokojnie wzorować na tym co teraz widać na fotach.
Myślę że warto przypomnieć widowni z jakimi rozmiarami modelu mamy tu do czynienia. Bo na fotkach wygląda jakby miał tak z 15-20cm długości. A faktycznie ma ile - 8?

spiton napisał(a):Miałem kiedyś ochotę zrobić niszczyciel SMS "Scharfschütze" na którym Bogumił Nowotny dokonał słynnego rajdu na port Corsini.

Cena żywicy rzeczywiście rozmija się ze zdrowym rozsądkiem.
Ale można spróbować przeskalować kartonówkę GPM'u (LGPM-25-001)
http://www.gpm.pl/index.php?akcja=produkt&edycja=4221

Pozdrowionka
ZzB

lejgo_inc napisał(a):Czarnośc kadłuba wyszła świetnie - ma ten wiktoriański, industrialnie zaolejony koloryt. Zapewne trudno jest wskazać dokładnie jaka powinna być zieleń części podwodnej, wydaje mi się że lekkie ocieplenie tego koloru, np jakimś żółtym filtrem dodałoby odrobinę wigoru całej bryle.

Dzięki. Część podwodną jeszcze będę rozjaśniał i zażółcał - prawdopodobnie użyję do tego celu Tensochromów Lifecolora. Muszę znowu zrobić sobie powierzchnię testową i zobaczyć co z tego wyjdzie. Sytuację ułatwia fakt, że zielona farba Lifecolora, której użyłem jako bazy jest mocno matowa (czyt. chłonąca). W porównaniu z nim Gunze dają powierzchnię świeżo woskowaną...

lejgo_inc napisał(a):Połysk jest całkiem przekonywujący - późniejsze warstwy bezbarwnych możesz spokojnie wzorować na tym co teraz widać na fotach.

Całkiem przypadkiem właśnie tak będzie wyglądał Mocenigo - półmatowy czarny i głęboko matowa zieleń w dolnej części kadłuba. Elstera będzie lekko zmęczona - podłodka zaś w zamyśle ma być praktycznie nieśmigana. Zmienię tylko odcień czarnego na bardziej magentowy.

lejgo_inc napisał(a): Myślę że warto przypomnieć widowni z jakimi rozmiarami modelu mamy tu do czynienia. Bo na fotkach wygląda jakby miał tak z 15-20cm długości. A faktycznie ma ile - 8?

Odpowiedniej fotki póki co nie mam - kadłub ma długość 11 cm.

spiton napisał(a):Znalazłem nawet model, ale kosztuje ze dwie stówy co jest dla mnie nie do zaakceptowania biorąc pod uwagę rozmiary

Ciut tańszy (ale i z późniejszego okresu) jest Z-5 czeskiej Artillery. U nas kupisz go tu za w miarę sensowne pieniądze. Ładnie i ostro wykonany, ale wymaga dorobienia paru szczegółów we własnym zakresie.

Się usmarowała. Trochę olejów oraz Tensochromów. Zielony w części dennej zzieleniał po pomalowaniu bezbarwnym półmatem GS. Pomogłem mu jeszcze olejnym żółtym filtrem ale (za-?)delikatnie. Zastanawiam się czy nie wzmocnić tego zużycia ale waham się mocno - po prostu nie chcę przedobrzyć na tak małym modelu.






Na pokładzie pojawiły się chodniki. Początkowo myślałem, że było to linoleum, ale na forum modelwarships.com poprawiono mnie - były to przestawialne chodniki zrobione z mat kokosowych. W modelu odtworzyłem je przy pomocy bezbarwnej kalki Techmodu pomalowanej Base White GS i jakimś kolorkiem drewnopodobnym. Następnie, już po nałożeniu na pokład, poużywałem sobie na nich przy pomocy Tensochromów oraz zestawu "drewnianego" Lifecolora.




Srebrna obręcz dookoła podstawy rufowej wyrzutni torpedowej idzie do przyciemnienia. Generalnie fotki na tym etapie potrzebne mi są do dokładniejszego obejrzenia modelu. Pokazują one trochę więcej niż oko nieuzbrojone. Ranty dookoła bulajów to zeszlifowana farba i surfacer aż do mosiężnych rurek/blaszek, z/w których zrobiłem bulaje. Szyby powstaną na samym końcu z kropel Krystal Clear. Z dalszych ciekawostek zamontowałem szalupę oraz z kawałka oszlifowanego drutu mosiężnego zrobiłem syrenę z lewej strony komina.



Część podwodną kadłuba, gretingi oraz chodniki na pokładzie potraktuję jeszcze matem.

CDN.

Marek, śliczny jest ten szkrab. Piękny okręt i przepiękny model. Takie czyste wykonanie takiego maleństwa i jednocześnie uzyskanie tak wysmakowanych kolorków i faktur bardzo mi imponuje.

Dzięki Seba! Trochę się waham czy go jeszcze mocniej nie uświnić, ale boję się przedobrzyć. Interesuje mnie model w miarę nowej jednostki. Póki co kilka dni przerwy i może w weekend pociągnę sprawy dalej.

Coś tam jeszcze dodaj tu i ówdzie ,-)). Ja Ci innej rady nie dam ,-)). I tak jest rewelacja.

Świetny!

Podoba mi się. Co do brudzenia, jeśli podoba się Tobie tak jak jest, to zostaw. Czasami lepiej mieć niedosyt niż ...

Marek nie jest z tych co by od razu kubeł śmieci na model wysypał. W każdym razie pokłady na przykład wygladaja trochę sztucznie.Brakuje im moim zdaniem odrobiny życia.

Przeczytałem twoją relacje dopiero dziś, jestem pełen podziwu dla twojej pracy i determinacji w walce z tak małymi detalami.
Tak swoją drogą to okręty z tej epoki dla mnie są najładniejsze i mają w sobie coś.

Adam.