Strona 3 z 3

Re: B-123, Proj.705K Lira Maquette 1:400 [warsztat]

PostNapisane: poniedziałek, 7 września 2009, 17:53
przez spiton
Mi prostemu człowiekowi ze wsi podobają się takie odważne "malunki" jak Leszkowe ;-))

Re: B-123, Proj.705K Lira Maquette 1:400 [warsztat]

PostNapisane: wtorek, 8 września 2009, 01:00
przez Jaho63
Ponorki, to ja znam tylko parę nazwisk jak Schepke, Kretshmer, Prien. :) Ale jak oglądam te Wasze detaliki... nic tylko szacun. :)

Re: B-123, Proj.705K Lira Maquette 1:400 [warsztat]

PostNapisane: sobota, 12 września 2009, 21:58
przez donalyah00
Dzięki Panowie za dobre słowo! ;o)
W międzyczasie pozwoliłem sobie poeksploatować trochę ten błyszczący, salonowy egzemplarz ponorki.
Zacząłem od nałożenia rozrzedzonego smoka Tamiyi (rozrzedzałem GS Levelling thinnerem) na część podwodną. Następnie zamaskowałem część "nawodną" i przy pomocy mocno rozrzedzonej matowej szarości (olejnej) naniesionej aerografem spróbowałem zasymulować rozjaśnienie od słonej wody na kadłubie. Wyglądało to tak:
Obrazek

Po paru godzinach zacząłem ową szarą mgiełkę atakować szorstkim pędzelkiem, olejami artystycznymi i rozpuszczalnikiem White Spirit. Uzyskałem efekt mniej, więcej taki:
Obrazek
Obrazek

Sekwencja zmian w widoku z jednego profilu...
Obrazek
Obrazek
Obrazek

... i drugiego.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Póki co czerwona część kadłuba świeci się niemiłosiernie (efekt uboczny smoka) dlatego kolejnym etapem będzie półmatowy lakier GS po całości oraz matowy GS w części "podwodnej". Podejrzewam, że część zacieków będę musiał odtworzyć, ale mam już teraz bazę.

CDN.

Re: B-123, Proj.705K Lira Maquette 1:400 [warsztat]

PostNapisane: sobota, 12 września 2009, 22:27
przez lejgo_inc
Piknie. Nawet bardziej piknie niż piknie. Widzę że rozrzedzone warstewki farbek działają elegancko i sprawnie.
Wypłowienie kadłuba i zacieki wyglądają bardzo przekonywująco.
Zwróć uwagę na wygląd rufy na fotkach - wygląda na to że tam zacieki lubią sobie wejść powyżej linii wodnej i wszelkie oznaki zużycia są bardziej nieregularne w tej części kadłuba.
Przy okazji malowania matowym bezbarwnym - uważaj żeby ci ten podstępny typ nie zjadł jakichś subtelności odcieni zużycia, bo one matowce jedne lubią czasem taki numer wyciąć.

Re: B-123, Proj.705K Lira Maquette 1:400 [warsztat]

PostNapisane: sobota, 12 września 2009, 23:21
przez donalyah00
Dzięki. Część tych zacieków mogę pooglądać dopiero na fotkach. ;o) Faktycznie na rufie jest ich więcej, jeszcze podumam nad problemem. Podejrzewam, że bezbarwny lakier trochę je osłabi – nie będzie to złą rzeczą.

Na górnej części kadłuba napotkałem mały problem. Albo powierzchnia jest zbyt błyszcząca, albo linie zbyt płytkie, albo jedno i drugie - wash nie trzyma się liniach podziału. Dwa razy podchodziłem do washa (oleje + White Spirit) – bez widocznych efektów. :( Spróbuję raz jeszcze, już po pociągnięciu góry półmatem. Może wtedy wash wniknie w pory lakieru i będzie go gdzieniegdzie widać... Z drugiej zaś strony nie chcę przesadzić – na fotkach z okresu służby górna, "gumowana" część okrętu była niemal jednolita pod względem, kolorystycznym. Widać było w zasadzie nieliczne, metaliczne odrapania...

Re: B-123, Proj.705K Lira Maquette 1:400 [warsztat]

PostNapisane: sobota, 12 września 2009, 23:40
przez spiton
cześć podwodna śliczna, namalowana z dużym wyczuciem. Bałem się o to malowanie, ale na szczęście nie było o co ;-)).
Części nawodnej też bym nie oszczędzał, bo to okręt podwodny ,-))

Re: B-123, Proj.705K Lira Maquette 1:400 [warsztat]

PostNapisane: niedziela, 13 września 2009, 08:32
przez lejgo_inc
W części "nawodnej" może spróbuj pobawić się kombinacją matowej bazy i półmatowych/błyszczących zacieków/podziałow. Efekt pewnie będzie tak subtelny, że fotki ledwo to pokażą. Na moich brudasach próbowałem tak robić, ale ginęło to w tłumie. U ciebie powierzchnia "gumy" jest zdecydowanie bardziej jednolita i ten efekt może być lepiej widoczny.

Re: B-123, Proj.705K Lira Maquette 1:400 [warsztat]

PostNapisane: niedziela, 27 września 2009, 00:43
przez donalyah00
Witam po małej przerwie. Na dobry wieczór kilka fotek modelu potraktowanego półmatowym i matowym lakierem GS.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Pomalowałem też urządzenia podnośne:
Obrazek

spiton napisał(a):Części nawodnej też bym nie oszczędzał, bo to okręt podwodny ,-))

No właśnie trochę ją oszczędziłem. Pooglądałem fotki Liry z okresu służby (w tym kolorowe) i górna część kadłuba jest na nich trochę nudna - jednokolorowa taka. Dodałem więc trochę zacieków z otworów przelewowych oraz przemalowałem część zdejmowanych paneli trochę jaśniejszym kolorem. Dodatkowo tu i tam użyłem ciemno-srebrnej kredki. Oto co z tego wynikło:
Obrazek
PS.Wiem, że odznaka jest z jednostki używającej Delty, ale nie mogłem się oprzeć. ;o)

Zapraszam do galerii: http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=31&t=8484