Bismarck 1/100 Scratch

Zestawy, relacje z budowy, galerie ukończonych modeli, porady i problematyka modelarstwa szkutniczego.

Re: Bismarck 1/100 Scratch

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » wtorek, 9 listopada 2010, 13:55

Tomasz D. napisał(a):możliwości startów w konkursach


..w specyficznych konkursach, co warto podkreślić.


A jak to jest w końcu z tym kominem?
Kamil Feliks Sztarbała
 

Reklama

Re: Bismarck 1/100 Scratch

Postprzez Tomasz D. » wtorek, 9 listopada 2010, 13:58

Kamil Feliks Sztarbała napisał(a):Apropos 'srebrzanki', jak to się tu tą dziwną farbę zwykło nazywać. Czy komin w oryginale był pomalowany farbą młotkową? Bo taki mniej więcej wygląd ma to co na nim widać..

Ten element był pomalowany w oryginale na srebrno ale nie wiem jaką farbą. W tamtym czasie nikt nie robił fotek z odległości kilkunastu centymetrów detalom okrętu. Możliwe że farba była podobna (na pewno nie Humbrolowska :lol: ) i być może nawet młoteczkowa. Niestety dzisiaj już tego nie sprawdzimy. Nawet jeśli wiedziałbym o jaką farbę chodzi dokładnie to ciężko by było załatwić jej odpowiednik w skali ;o)
Avatar użytkownika
Tomasz D.
 
Posty: 248
Dołączył(a): poniedziałek, 23 sierpnia 2010, 23:51
Lokalizacja: Nowogard

Re: Bismarck 1/100 Scratch

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » wtorek, 9 listopada 2010, 14:11

Tomasz D. napisał(a):Możliwe że farba była podobna


To nawet w takiej sytuacji w skali 1/100 ziarna pigmentu ni powinny być widoczne gołym okiem. A na twojej pracy tak własnie jest- sdąd moje pytanie, czy twoim zamiarem było oddanie efektu farby młotkowej. Bo jezeli nie, o wyglada to conajmniej mało przekonująco.. A w zasadzie wyglada jak pomalowane kiepskiej jakosci farba, z grubsza jedynie srebrną.

Tomasz D. napisał(a):Nawet jeśli wiedziałbym o jaką farbę chodzi dokładnie to ciężko by było załatwić jej odpowiednik w skali


..wystarczyło by użyc dobrej jakości metalizera. W zasadzie w charakterze farby srebrnej najlepiej by się spawdzilo jakieś 'matowe aluminium'.
Kamil Feliks Sztarbała
 

Re: Bismarck 1/100 Scratch

Postprzez Cichociemny » środa, 10 listopada 2010, 02:05

Dyskusja dotycząca przepisów Navigi została wydzielona do wątku:
viewtopic.php?f=77&t=13307
Cichociemny
 
Posty: 2637
Dołączył(a): środa, 26 września 2007, 19:33

Re: Bismarck 1/100 Scratch

Postprzez Tomasz D. » czwartek, 11 listopada 2010, 21:41

W związku z odniesioną wczoraj kontuzją ręki postanowiłem zrobić sobie dzisiaj wolne od modelowania i poświęcić czas na przejrzenie różnych modelarskich tematów na tym forum. Spośród wielu bardzo ciekawych jeden (a właściwie tylko fragment w nim zawarty) zainteresował mnie najbardziej. Przeczytałem w nim między innymi taki fragment:
Kamil Feliks Sztarbała napisał(a):
D.Beck napisał(a):masz coś do ludzi bawiących się w "scratch"?


pewnie, że mam, to niebezpieczni popaprańcy.

Wydaje mi się że to krótkie ostatnie zdanie tłumaczy wiele z tego co ostatnio wydarzyło się na tym forum, a przede wszystkim w temacie o przepisach Navigi i moim. O ile merytoryczna dyskusja w sprawie przepisów Navigi (nie ich interpretacji, bo z tego co czytam wydaje mi się że kilka osób nie potrafi po prostu czytać ze zrozumieniem) mogła by być uznana za dyskusję potrzebną to już jednak kurczowe trzymanie się w niej tego że to co brudne to śliczne, a to co czyste już nie przechyliło szalę na korzyść tego by jednak opuścić Wasze szanowne towarzystwo. Zrozumiałem że nie o jakąś formę poczucia estetyki tutaj chodzi, a o to że jak widać są osoby na forum które po prostu nie lubią scratch'u. Nie będąc dociekliwym nie zapytam co jest tego powodem ale już wiem że dzielą nas zbyt duże różnice zdań by w spokoju dotrwać do końca zapowiedzianej na kilka lat budowy modelu nic nie znaczącego wśród wielu pochlapanych różnymi specyfikami czasami z przesadą modeli skleconych z kilkunastu gotowych elementów. Wiem już że nie model, a forma jego umalowania liczy się dla Was najbardziej i nie mogąc takowej pokazać nie potrafiłbym Was - tuzów modelarstwa - uraczyć niczym o czym byście nie wiedzieli i czego byście nie potrafili.
To co napisałem powyżej nie jest jedynym powodem dla którego zarzucam kontynuowanie mojej relacji (którą śmiało możecie wykasować). Szalę na stronę mojego odejścia przechylił fakt otrzymania dwóch listów e-mail, które utwierdzają mnie w przekonaniu że podejmuję słuszną decyzję, a odejście moje z pewnością pozwoli uniknąć konfliktów.
Nie chcąc generalizować że wszystko tutaj jest złe zaznaczam, że spotkałem się z wieloma wyrazami sympatii oraz udało się poznać kilka bardzo wartościowych i wyrozumiałych osób. Przepraszam jednocześnie wspomnianych za to że jeszcze wczoraj pisałem iż relacja będzie kontynuowana, a w tym momencie robię co innego ale jak mawiają tylko krowa nie zmienia zdania.
Avatar użytkownika
Tomasz D.
 
Posty: 248
Dołączył(a): poniedziałek, 23 sierpnia 2010, 23:51
Lokalizacja: Nowogard

Re: Bismarck 1/100 Scratch

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » czwartek, 11 listopada 2010, 21:45

Mam coraz więkze obawy, że zacytowany fragment mojej wypowiedzi należało by odczytywać w zupełnie nowym świetle.. wyrwany z kontekstu da radę
Kamil Feliks Sztarbała
 

Re: Bismarck 1/100 Scratch

Postprzez rollingstones » czwartek, 11 listopada 2010, 21:50

Daj spokój - jak sam piszesz tylko krowa nie zmienia zdania, dlatego warto zmienić je jeszcze raz. Ja tak zrobiłem.
Reprezentuje nurt malarsko brudzący, a jakoś mi nie przeszkadza twoje skreczowanie ;o) a wręcz przeciwnie - oglądam każdą odsłonę relacji z nieukrywaną przyjemnością. ( Bez wątpienia nie potrafiłbym tak ;o) )

Edit - wpis Tankmani oddaje wszystko.
A kwestia przepisów Nawigi jak zauważysz na samym początku twojej relacji już była poruszana.
Ostatnio edytowano czwartek, 11 listopada 2010, 22:17 przez rollingstones, łącznie edytowano 1 raz
płotka
Avatar użytkownika
rollingstones
 
Posty: 4136
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 10:29
Lokalizacja: KIelce

Re: Bismarck 1/100 Scratch

Postprzez tankmania » czwartek, 11 listopada 2010, 22:01

Tomasz D. napisał(a): Przeczytałem w nim między innymi taki fragment:
Kamil Feliks Sztarbała napisał(a):
D.Beck napisał(a):masz coś do ludzi bawiących się w "scratch"?

pewnie, że mam, to niebezpieczni popaprańcy.

Wydaje mi się że to krótkie ostatnie zdanie tłumaczy wiele z tego co ostatnio wydarzyło się na tym forum, a przede wszystkim w temacie o przepisach Navigi i moim.


Zabawne, kiedyś się chełpiłeś, że jako jeden z niewielu zrozumiałeś tekst o frajdolarzach A Ziobera, a prostego sarkazmu nie potrafisz. Jak mawia dr House "wszyscy kłamią".
tankmania
 
Posty: 1074
Dołączył(a): czwartek, 22 października 2009, 04:53

Re: Bismarck 1/100 Scratch

Postprzez Tomasz D. » czwartek, 11 listopada 2010, 22:33

tankmania napisał(a):Zabawne, kiedyś się chełpiłeś, że jako jeden z niewielu zrozumiałeś tekst o frajdolarzach A Ziobera, a prostego sarkazmu nie potrafisz. Jak mawia dr House "wszyscy kłamią".

Wyżej napisałem tak:
Tomasz D. napisał(a):To co napisałem powyżej nie jest jedynym powodem dla którego zarzucam kontynuowanie mojej relacji (którą śmiało możecie wykasować). Szalę na stronę mojego odejścia przechylił fakt otrzymania dwóch listów e-mail, które utwierdzają mnie w przekonaniu że podejmuję słuszną decyzję, a odejście moje z pewnością pozwoli uniknąć konfliktów.

Czy naprawdę zrozumienie tekstu sprawia Ci aż takie trudności ?, poza tym o jakim sarkazmie piszesz ?, jakoś nie zauważyłem w tamtym temacie sprostowania że tekst nie był na poważnie.
Właśnie zauważyłem w wątku o Navidze że faktycznie masz trudności z przyswajaniem tekstów. Człowiek Ci pisze że średnia wieku zarządu Navigi to okolice 40 lat a ty piszesz o jakiś 50-cio latkach.
Avatar użytkownika
Tomasz D.
 
Posty: 248
Dołączył(a): poniedziałek, 23 sierpnia 2010, 23:51
Lokalizacja: Nowogard

Re: Bismarck 1/100 Scratch

Postprzez tankmania » czwartek, 11 listopada 2010, 22:45

Tomasz D. napisał(a):Czy naprawdę zrozumienie tekstu sprawia Ci aż takie trudności ?


To się nazywa projekcja, ja się nie ustosunkowuje do Twojej ucieczki i nie interesują mnie rzekome maile, tylko do cytatu i jego skomentowania. Zatem, chyba jest jasne kto ma problemy z percepcją i kto komu wmawia jej brak.

Tomasz D. napisał(a): poza tym o jakim sarkazmie piszesz ?, jakoś nie zauważyłem w tamtym temacie sprostowania że tekst nie był na poważnie.


Wystarczy przeczytać cały post i zrozumieć!

Mam wrażenie, że problem nie polega na szkalowaniu tutaj tych co robią od podstaw tylko na tym, że niektórzy ci co od podstaw robią uważają się za lepszych.
Ostatnio edytowano czwartek, 11 listopada 2010, 23:07 przez tankmania, łącznie edytowano 1 raz
tankmania
 
Posty: 1074
Dołączył(a): czwartek, 22 października 2009, 04:53

Re: Bismarck 1/100 Scratch

Postprzez Aleksander » czwartek, 11 listopada 2010, 22:49

Tomku - nie chcę występować z pozycji proszącego Ciebie o pozostanie z wątkiem na forum, choć nie ukrywam, oglądałem go z dużym podziwem i zainteresowaniem i - jeżeli rzeczywiście znikniesz - będzie mi go brakowało.
Konflikty na pwm-ie były, są i będą - zawsze znajdzie się ktoś ma inne zdanie, wyrażane w mniej lub bardziej bezpośredni sposób. Myślę, że wnioski wynikające z uwag Spitona przez obie strony "konfliktu" poszły zbyt daleko i sytuacja stała się niepotrzebnie napięta jak "baranie j..ja".
Przemyśl decyzję podjętą "na gorąco" - nie sądzę, żebyś miał wrogów wśród nas, model zaś obroni się sam.
Ja trzymam kciuki za "czystego" Bismarcka", mimo że też mi trochę w nim patyny brakuje, ale jestem w stanie to przełknąć ;o) i jakoś z tym żyć. Myślę że i Ty też możesz. To że inni nie mogą, to w końcu ich problem.
Pozdrawiam.
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
Aleksander Górski
..."be yourself, no matter what they say"...
Avatar użytkownika
Aleksander

Animal Planet
 
Posty: 7973
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:14
Lokalizacja: "Miasto Meneli"

Re: Bismarck 1/100 Scratch

Postprzez siara1939 » czwartek, 11 listopada 2010, 23:16

Dziwi mnie tylko to, ze Tomasz napisal coby lubial odpisywac na pytania, a w momencie jak sie pare pojawilo, to zrobil odwrot. Szkoda relacji, wez sie w garsc, przelknij sline, przespij sie, wykap komin w krecie, pomaluj go jeszcze raz z uzyciem "porzadnej" srebrnej farby i za ten czas, jak sie z tym uporasz, to pewnie sprawa bedzie przedawniona. ;o)
Avatar użytkownika
siara1939

Korvettenkapitän PWM'u
 
Posty: 5061
Dołączył(a): sobota, 2 lutego 2008, 12:19

Re: Bismarck 1/100 Scratch

Postprzez Tomasz D. » piątek, 12 listopada 2010, 00:20

Widzisz Siara, to jest Wasz punkt widzenia odebrany tylko w trybie oglądania czegoś przez pryzmat monitora. Gdybyś mieszkał bliżej z chęcią zaprosiłbym Cię do siebie w celu zweryfikowania kilku błędnych opinii na żywo. Moje doświadczenie modelarskie nauczyło mnie nie oceniać modeli przed ich ukończeniem i zweryfikowaniem tego co oglądałem na cyfrowych fotografiach w realu podczas wizyt na konkursach. Prezentacja pracy i gotowego wyrobu na forach internetowych zawsze miała dla mnie cel tylko i wyłącznie poglądowy pozwalający wstępnie ustalić z czym mogę się zetknąć na żywo. Oczywiście wytykanie w czasie pracy ewidentnych błędów ma sens ale pod warunkiem wzięcia poprawki na efekty wywołane poprzez cyfrową prezentację w skład których wchodzą takie rzeczy jak powiększenie rzeczywistego obiektu, efekty odbicia światła czy chociażby przekłamania w odzwierciedleniu kolorów. Jeśli nie zamierzałbym nigdy prezentować na żywo swoich modeli i zamykałbym je tylko w gablotach prezentując je wyłącznie swoim gościom równie dobrze mógłbym używać frazesów, że na żywo wygląda to całkiem inaczej niż na fotce a Wy nigdy nie mielibyście okazji tych zapewnień zweryfikować. Czepianie się przez Was tego srebrnego koloru zaowocowało jak wiemy zarzutami że czyste elementy nie wyglądają najlepiej i wywiązała się z tego dyskusja, w której wiele osób nie potrafi zaakceptować określonego podejścia do tematu malowania związanego z zasadami zawartymi w przepisach. Skoro nie startujecie w konkursach których przepisy stały się przyczynkiem tamtego tematu to po co zabieracie głos i staracie się udowodnić że ty Wy macie rację a nie My ?. Jeśli mi nie odpowiadają przepisy dotyczące Waszych modeli to takich modeli po prostu nie robią i na takich konkursach nie startuję, a już na pewno nie będę się starał udowodnić że te przepisy są do kitu i nie zamierzam obrażać ludzi je ustalających. Przecież to nie Wy w przyszłości będziecie użerali się z obroną swego modelu przed składem sędziowskim tylko ja i skoro ustalone zasady determinują konkretne podejście do tematu bez odstępstw to wydaje mi się że powinniście to zaakceptować, a nie na siłę udowadniać że Wasza interpretacja przepisów jest o'k, a nasze podejście do tematu budowy modeli jest błędne.
Już nawet nie różnica zdań w podejściu do budowy czy też malowania modelu spowodowała, że skutecznie wyperswadowaliście mi chęć kontynuowania budowy na tym forum ale to, że usilnie staracie się udowodnić że Wasze modelarstwo jest "cacy" a nasze "ble".
Ktoś napisał że mamy różne priorytety w budowanych przez nas modelach i to jest zrozumiałe z uwagi na to że uprawiamy całkiem inny rodzaj modelarstwa. Po co więc dyskusje nad wyższością któregokolwiek nad drugim ?.
Ta właśnie sytuacja zmusza mnie do zaprzestania prezentacji swojej budowy tutaj bo mam wystarczająco dużo problemów z budową modelu by jeszcze dodatkowo bronić się przed bezpodstawnymi zarzutami kilku modelarskich furiatów mających klapki na oczach i zapatrzonych na swój warsztat i swoje techniki modelarskie jak "wół na malowane wrota".
Odnośnie cytatu (niby wybranego z kontekstu) to niestety człowiek odpowiada nie tylko za swoje czyny ale i za swoje słowa. Nie można w poniedziałek mówić że coś jest czarne a w piątek odwracać kota ogonem i tłumaczyć że to jednak było białe.
W wymienionym wpisie było napisane coś konkretnego i mało mnie interesuje że dalej się ktoś "prostował". Może drugim razem ugryzie w się w paluchy nim napisze coś na forum.
Avatar użytkownika
Tomasz D.
 
Posty: 248
Dołączył(a): poniedziałek, 23 sierpnia 2010, 23:51
Lokalizacja: Nowogard

Re: Bismarck 1/100 Scratch

Postprzez spiton » piątek, 12 listopada 2010, 00:21

Tomaszu.
Wszyscy tu lubimy modele budowane od podstaw. I każdy modelarz budujący od podstaw dostaje od razu 5 punktów respektu.
Niestety tak to już jest, ze ludzie nie lubią być krytykowani tylko chwaleni. Przerabialiśmy ten temat już kilka razy.
W tym przypadku sam wywołałeś wilka z lasu pisząc że nie chcesz zachwytów, tylko pytań.
Modelarstwo szkutnicze moim zdaniem ciągle nie wykorzystuje tkwiącego w nim potencjału.
Myślę, że powodem tego jest fakt, iż modele okrętów są potwornie pracochłonne i przyciągają ludzi, którzy gotowi są robić model kilka lat w tej samej konwencji, a nie ludzi, którzy lubią eksperymenty i każdy model to poletko do kolejnego eksperymentowania z przeróżnymi patentami. Gdyby modelarze okrętowi lubili eksperymentowanie, to rufa byłaby w innej konwencji niż dziób ,-)).
Tak sobie myślę, że takie modelarstwo to bardziej rodzaj medytacji niż twórczego wyzwania.
I pewnie tu tkwi różnica , która jest powodem sporu.

Chciałem Cię niniejszym przeprosić i apeluję, żebyś nas nie opuszczał.
A żeby Cię zachęcić, powiem, że niebawem otwieram wątek, w którym będę robił B-boota na atlantyckiej fali w 1:350 ,-)).
Będzie okazja do rewanżu ,-)).
Ostatnio edytowano piątek, 12 listopada 2010, 00:31 przez spiton, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 01:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Bismarck 1/100 Scratch

Postprzez Tomasz D. » piątek, 12 listopada 2010, 00:23

Widzisz Spiton, a Ty dalej po swojemu. Robię model w/g ustalonych zasad i mało mnie interesują ukryte potencjały, przykro mi jest że nie potraficie uszanować konkretnego wyboru.
Avatar użytkownika
Tomasz D.
 
Posty: 248
Dołączył(a): poniedziałek, 23 sierpnia 2010, 23:51
Lokalizacja: Nowogard

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Szkutnicze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości