Strona 3 z 29

Re: Bismarck 1/100 Scratch

PostNapisane: środa, 1 września 2010, 11:42
przez Artur Domański
Szukam szczęki po obejrzeniu Twoich Arado

Re: Bismarck 1/100 Scratch

PostNapisane: środa, 1 września 2010, 12:15
przez Panzer
Tomasz D. napisał(a):Efekt jaki uzyskałem mnie nie zadowalał i zacząłem testować malowanie szkieletu owiewki na samym hipsie i wychodzi to całkiem fajnie. Nie uprzedzając jednak faktów zaprezentuję wam niedługo już gotowe oszklenie.


A może zrób sobie kopytko z wytłocz w podgrzanym polistyrenie obciągając go na nim. Taki patent możesz zobaczyć np. u kolegi tankmania w jego wątku o Ansaldo Balilla. A skoro to skala 1:100 to pewnie wytłaczanie obejdzie się bez komory próżniowej. Pomalowanie wytłoczki tak aby powstała imitacja szkieletu to już pikuś.

Re: Bismarck 1/100 Scratch

PostNapisane: środa, 1 września 2010, 12:19
przez Tomasz D.
Dzięki Panzer za sugestię. Tłoczyć potrafię ale sęk w tym że nie chcę ponieważ owiewka każdego z samolotów składać się będzie jak w oryginale z 4 części przy czym część pilota będzie otwarta by ukazać wnętrze kabiny.

Re: Bismarck 1/100 Scratch

PostNapisane: środa, 1 września 2010, 12:22
przez Panzer
To po wytłoczeniu możesz ją pociąć na części wg własnego upodobania :)

Re: Bismarck 1/100 Scratch

PostNapisane: środa, 1 września 2010, 12:31
przez Tomasz D.
Owszem mógłbym pociąć ale na 4 części owiewki składają się: część przednia stała, część środkowa stała, odsuwana część owiewki pilota nachodząca na środkową część stała i odsuwana część owiewki strzelca wchodząca pod środkową część stałą. Wychodzi więc że 3 z 4 części mają różną wielkość. Nie wiem czy po wytłoczeniu i pocięciu nie miałbym problemów z pasowaniem wszystkiego do siebie, a wykonując każdą z osobna po kolei będę je pasował ze sobą. Poza tym tłocząc z grubszego hipsu może i nie było by problemów z uzyskaniem odpowiednich kształtów ale niestety w tej skali muszę użyć dość cienkiego materiału, może nie jest to folia ale jest moim zdaniem zbyt cienki by uzyskać fajną owiewkę robiąc ją na gorąco i nie tracąc jednocześnie dużej jej przezroczystości. Wiem że jest łatwiejsze tłoczenie niż robienie od podstaw ale jeśli ma to się obyć kosztem jakości to wolę poświęcić więcej czasu ale uzyskać efekt który mnie na pewno w pełni zadowoli.

Re: Bismarck 1/100 Scratch

PostNapisane: środa, 1 września 2010, 12:49
przez Jaho63
Ja też poszedłbym w stronę tłoczenia i dopasowania/skracania potem jednego elementu pod drugi, ale na razie robisz rzeczy wzbudzające modelarski zachwyt, więc i oszklenie zrób jak uważasz.

Re: Bismarck 1/100 Scratch

PostNapisane: środa, 1 września 2010, 13:57
przez mr.jaro
Tomasz D. napisał(a):Wychodzi więc że 3 z 4 części mają różną wielkość. Nie wiem czy po wytłoczeniu i pocięciu nie miałbym problemów z pasowaniem wszystkiego do siebie, a wykonując każdą z osobna po kolei będę je pasował ze sobą.

Dla calego oszklenia wykonaj jedno kopyto z przeskokami, uwzgledniajac przy tym nieco wieksza dlugosc poszczegolnych elementow oszklenia, by w ten sposob utworzyc naddatki na ciecie i miejsca, w ktorych potem owe elementy beda zachodzily na siebie. Obawiam sie, ze dla osiagniecia zadowalajacego efektu latwiej sie nie da. Samo tloczenie nie jest trudne, wiec sprawa sprowadza sie do starannego wykonania kopyta, ale patrzac na dotychczasowe efekty pracy wnioskuje, ze z tym sobie bez problemu poradzisz.

Re: Bismarck 1/100 Scratch

PostNapisane: czwartek, 2 września 2010, 12:28
przez Tomasz D.
Po ciężkich bojach udało mi się zrobić owiewki w samolotach. Szkielety owiewek malowane bo z polistyrenu wyglądały zbyt grubo. Malowanie przedniej części nie wyszło idealnie ale zważywszy na wielkość tego elementu 3x4 mm na żywo nie wygląda tak źle jak na tej fotce.

Obrazek

i owiewka w powiększeniu

Obrazek

Re: Bismarck 1/100 Scratch

PostNapisane: czwartek, 2 września 2010, 12:56
przez Artur Domański
REWELACJA

Re: Bismarck 1/100 Scratch

PostNapisane: czwartek, 2 września 2010, 13:34
przez Jaho63
Osłona KM-u ma szparkę, podziały są za grube, brak celownika, brak pasów. :mrgreen:
Dobra, dobra, żartuję. Specjalnie napisałem jak o "normalnym" modelu, bo niewiele mu do takiego. Ale biorąc pod uwagę skalę (choć w 144 też widziałem niezłe sztuczki) SAMODZIELNE WYKONANIE oraz cel (maleńki element na ogromnym modelu), to chylę czoła. :)

Re: Bismarck 1/100 Scratch

PostNapisane: czwartek, 2 września 2010, 13:38
przez Artur Domański
Jaho63 napisał(a):Osłona KM-u ma szparkę, podziały są za grube, brak celownika, brak pasów. :mrgreen:

I jeszcze ten brak pasów :)

Re: Bismarck 1/100 Scratch

PostNapisane: czwartek, 2 września 2010, 13:41
przez Tomasz D.
Macie rację, model można by zdetalizować dużo bardziej ale gdzieś leży granica rozsądku. Tak jak napisał Jaho, to tylko maleńki detal w ogromny modelu.

Re: Bismarck 1/100 Scratch

PostNapisane: czwartek, 2 września 2010, 13:58
przez Aleksander
No nie :lol: - moja szczęka też jest w okolicy kostek. Chciałbym tak czysto "dłubać" swoje samoloty w 48-ce. Piękne te Arado - super zapowiedź dalszych "cudów". Jesteś WIELKI! :lol:

Re: Bismarck 1/100 Scratch

PostNapisane: czwartek, 2 września 2010, 14:44
przez spiton
Generalnie bardzo fajny.
Jak bym zrobił w 72, to bym jeszcze załogę dokombinował i trochę drobnego sprzętu ,-))
A tak jesteś zdany na siebie ,-)).
A Bismarck w 72 mógłby posłużyć jako kajak do wakacyjnych wycieczek ,-).

Re: Bismarck 1/100 Scratch

PostNapisane: czwartek, 2 września 2010, 14:53
przez Tomasz D.
No niestety, 72 to już jest naprawdę kajak. Rzeczywiście przy tej skali wiele rzeczy można by kupić gotowych tak jak np samoloty czy załogę a nawet podejrzewam coś z uzbrojenia p-lot. Niestety przy tej wielkości zaczynają pojawiać się inne problemy w tym dla mnie najważniejszy - problem z transportem.