Modelarstwo z pasją

Przy tej skali projekcie może ktoś wspomoże cię i wydrukuje załogę na drukarce 3D

Mac Eyka napisał(a):Przy tej skali projekcie może ktoś wspomoże cię i wydrukuje załogę na drukarce 3D

Dostałem taką propozycję wydrukowania figurek nawet z możliwością skanu 3D figurek z innych skal. Trzeba by tylko znaleźć odpowiednie a jedyni jakich znalazłem to właśnie 1:72 do u-bootów, w dziwnych sztormiakach i tych kapelutkach szerokich więc i tak się nie nadadzą.

Od miesiąca "Walczę" z nadbudówką rufową. Główna bryła gotowa w stanie surowym więc teraz po jednym jej elemencie robię na gotowo.
Poniższy element czyli pancerne stanowisko dalmierza z radarem Fumo 23 gotowe

i w oczekiwaniu na położenie podkładu niższy poziom nadbudowy (z uwagi na ilość miedzi złomiarze już się cieszą )

Tomasz D. napisał(a):

Mac Eyka napisał(a):Przy tej skali projekcie może ktoś wspomoże cię i wydrukuje załogę na drukarce 3D

Dostałem taką propozycję wydrukowania figurek nawet z możliwością skanu 3D figurek z innych skal. Trzeba by tylko znaleźć odpowiednie a jedyni jakich znalazłem to właśnie 1:72 do u-bootów, w dziwnych sztormiakach i tych kapelutkach szerokich więc i tak się nie nadadzą.

A ten zestaw:
ITALERI 5607 - Scale 1 : 35 SCHNELLBOOT CREW



Albo mniejsze:







Niby do U-Bootów, ale bez kapeluszy:

Właśnie ten ostatni zestaw Revella mam zakupiony, coś pokombinuję.
Tymczasem podkład położony więc mogę zaczynać malowanie na gotowo.

Kolejne pracowite dni za mną. Poziom ukończony i czas na nastepny, niższy i większy poziom.

Fajne to, ale strasznie długo trwa tak dokładna robota. Myślę, że wrak "łódki" w tej skali zrobiłbym w miesiąc
Może przemyśl i zmień koncepcje. Młotkiem chyba umiesz się posługiwać? i zdecyduj jak zakończyć, bo jeszcze parę wiosen w mordowni z robotą

Ej tam !!!, przecież modelowanie to nie praca na czas. Niektórym satysfakcję sprawia zrobienie 20 modeli w rok a innym 1 modelu w 20 lat. Jedno jest pewne już w tym momencie, z mojej strony kolejnych tak dużych projektów już nie będzie ;)

Fotki cieniutkie ale widać co teraz konstruuję. Kolejny poziom nadbudówki rufowej wraz z głównym hangarem. Dość pokręcony podzespół i dodatkowo utrudniłem sobie pracę wnętrzem hangaru które wymodelowałem według własnego pomysłu. Po zmontowaniu wszystkiego i tak g...o będzie widać ale przynajmniej będę miał świadomość że nie zostawiłem tam pustki no i dokumentacja zdjęciowa dla potomnych.

O widzę że wykończenie pokładu będzie w postprodukcji, technika greenscreen

Łukasz_K napisał(a):O widzę że wykończenie pokładu będzie w postprodukcji, technika greenscreen

Tak to może wyglądać ale rzeczywistość jest dużo prostsza, taśma maskująca zakrywa po prostu odeskowany już pokład.

Tomasz D. napisał(a):Kolejne pracowite dni za mną. Poziom ukończony i czas na nastepny, niższy i większy poziom.

Lepiej wykonany i pomalowany niż oryginał po zwodowaniu...

Jeśli chodzi o malowanie to efekt wynagradza czas spędzony na maskowaniu które jest momentami koszmarem.

Tomasz D. napisał(a):

Zielony patchwork daje wyraźny obraz Twojego zaangażowania
Ale lubię tu zaglądać - świetna robota!

Zieloną taśmą zamaskowane jest już położone drewniane deskowanie. Wyposażając nadbudówkę wielokrotnie biorę element w ręce i po pewnym czasie na pewno zostały by na deskowaniu ślady i tego chcąc uniknąć deskowanie maskuję od razu po ułożeniu.