Modelarstwo z pasją

Witam ponownie w galerii.

Oto efekt moich zmagań z wytworem Mirage'a. Przyznam, że nie jestem do końca zadowolony z osiągniętego efektu
(źle usytuowane działko oraz problemy lakiernicze), ale udało mi się dobrnąć do końca. Odkryciem są dla mnie farby
i Tensochromy Lifecolora. Mam tylko nadzieję, że w kolejnych modelach nie będę musiał ich używać tak obficie...

Warsztat znajduje się tu: http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=31&t=12068
















Zapraszam do komentowania!

Respekt. Jak na takie malenstwo, to mozesz byc z siebie zadowolony.

Dzięki Siara!
Zmęczyła mnie trochę mała "ostrość" części Mirage'a. Podejrzewam, że dobra chwila upłynie zanim znowu zerknę do któregoś z ich pudeł...

Bardzo mi się podoba to coś z niczego. W tym modelu można łatwo wskazać co dała fabryka, a co jest już wkładem własnym, i nie wypada to korzystnie dla fabryki. Jak zwykle wiele daje takielunek, bardzo ożywia ten skromnie wyglądający na pierwszy rzut oka model. Bardzo mi się podoba to zamieszanie które się dzieje w kiosku. Widać że jeżeli chodzi o detaliki to nic nie działo się przypadkiem.
Jak na eksperymentalne malowanie to wyszło zacnie. Dobrze że na koniec stawiasz sprawę jasno za pomocą zapałek czechowickich, bo bez tego - patrząc przez pryzmat detali - oczekuje się subtelności malowania na miarę skali 1:100 :)

coś pięknego

Świetny maluch, naoglądałem się tych okrętów w szkutniczym i bach, kupiłem sobie U-boota 1/144

gratuluję fotografii tygodnia

Nugget napisał(a):gratuluję fotografii tygodnia

Dopisuję się do gratulacji.
Kawał przyzwoitej modelarskiej roboty.
Żeby tak jeszcze "mirażowcy" chcieli zbliżyć się do Twojego poziomu...

Pozdrowionka
ZzB

Dziękuję bardzo Panowie!

Kolejny model (niedługo coś wrzucę na forum) będzie malowany już bez farb olejnych (Gunze+Lifecolor) - mam nadzieję, że na zbliżeniach wyjdzie to trochę lepiej niż tym razem.

Tomku, kiedy warsztat?

Mirażowe "czterofajkowce" zostały przyjęte bardzo pozytywnie przez modelarzy. Raz, że ciekawe jednostki, dwa – części wykonane są ładnie i ostro. Póki co czekają w magazynku na swoją kolej...

Brakuje mi zbliżeń kiosku.
Generalnie na Twoim normalnym poziomie .-)).

Piękne maleństwo. Patrze i patrze i nadziwić się niemogę, że niewiele brakuje by wsadzić go do tego pudełeczka.

Świetny model, gratuluje.

Cacuszko
Z czego to prościutkie olinowanie?

Dziękuję za miłe słowa.

Sebastian, szczerze mówiąc nie wiem jak lepiej sfotografować wnętrze kiosku.
Kombinowałem sam (efekty widać powyżej), kombinowaliśmy razem z Leszkiem:

i ciężko coś w tej sprawie więcej uczynić bez bardziej profesjonalnego podejścia. Myślałem nad diodowym, punktowym źródłem światła ale ma ono inną barwę niż moje oświetlenie główne. Może rozwiązaniem jest przejście w całości na oświetlenie diodowe?

Olinowanie wykonałem z rozciągniętej nad świeczką czarnej ramki wlewowej.