Modelarstwo z pasją

Dzień dobry.

Oto lekko umęczony model c-k torpedowca SMS Elster. W wątku warsztatowym opisałem jak się go składało, teraz tylko parę słów odnośnie efektu końcowego.

Mimo małych rozmiarów model pochłonął mi całkiem sporo czasu. Nie pomogłą przy tym spora liczba bąbli powietrznych w odlewie kadłuba, ani roczna przerwa od modelarstwa. Po roku spędzonym z dala od warsztatu po prostu zapomniałem o kilku założeniach wstępnych co przyprawiło mnie o mały ból głowy podczas wykończeniówki. Jak na pierwszą moją żywicę nie było wcale tak źle. Nie zauważyłem jednak istotnych jej zalet ani wad w stosunku do polistyrenu. Trochę baboli jest - mam nadzieję, że nie będą kłuły w oczy oglądających... Wszelkie komentarze są mile widziane.




























Na deser zwyczajowa fotka z pudłem zapałek.

Piękne maleństwo! Chylę czoła przed umiejętnościami i pewną ręką.

Kapitalna praca! Podziwiam fakturę powierzchni, która udało Ci się osiągnąć i czystość klejenia, zwłaszcza detali już pomalowanych. Natomiast tymi wielokrążkami i linkami na nich rozwaliłeś mnie już zupełnie.
Wielki szacun, bracie!

P.S.
Moja żona po obejrzeniu: "O k...a!"
(prosi, żeby dopisać, że normalnie nie bluźni...)

Dawać go z miejsca do modelu jesieni !
Absolutnie genialny i mega zjawiskowy model. Nie wiem jak to wszystko takie małe, tak czysto zrobiłeś i tak realistycznie wymalowałeś. Marek pokazałeś wielkie jaja i olbrzymią fujare !!!!! pokazując ten malutki modelik ,-)).

Zgadzam się ze Spitonem. Będę cię zwał Ronem Jeremym Szkutniczego PWM.

Łał!

Dołączam się do wcześniejszych ochów i achów z malusieńkim minusikiem za "deseczkę", która, jak dla mnie, trochę odstaje od całej reszty. Podziwiam i czekam na więcej tak dobrych modeli.

Nie mogę się napatrzeć na misterne szczegóły i czystość wykonania. Jeszcze raz gratuluje. Marek, jak wolałbyś zgłosić do konkursu inna fotę, to daj znać, albo sam zadecyduj.

Dziękuję bardzo za miłe słowa i komentarze z jajem. Dodam, że przy "eksploatacji" tego akurat modelu bardzo pomocne były dla mnie opinie kolegów modelarzy na i spoza forum. W pewnym momencie nie byłem pewien czy dalej brudzić ale chyba warto było to pociągnąć.

rollingstones - do ponad 2000 zagranych ról Rona trochę mi brakuje, ale będę ćwiczył.

spiton - dzięki za nominację, również lubię tą fotkę (jak i pozostałe zrobione w kierunku dziobu).

Soris000 - coś muszę faktycznie pomyśleć odnośnie formy podstawek. Przy małych wymiarach modelu zapałczane kilbloki są już trochę toporne. Wielokrotnie podkreślałem też, że nie lubię wymyślnych krawędzi podstawek, faza na obwodzie deseczki służy mi jedynie do osadzenia małego "akwarium" przykrywającego model. Wolę takie rozwiązanie niż kurz na modelu. Inna sprawa - owa fazka nie wygląda przesadnie ciekawie...

Mam nadzieję, że uda się wziąść tego szkraba do Bytomia w przyszłym roku.

Gdzie się kupuje takie krasnoludki, które robią takie ładne modele?
Ukręciłeś ładny bicz z gó...a.

9cm żywicy a można oglądać i oglądać (wcześniej pewnie miałeś w głowie "#@!!$%$@^!! ledwo 9cm żywicy a się trzeba przy tym narobić i narobić" :)
Szkoda że nie dorzuciłeś kawałka płótna gdzieś na pergolę.

Dzięki Panowie.

Krasnoludki z Austrii (WMM) wręczyły mi swego czasu pudełko do zabawy.
Robią one ciekawszą rzecz: SMS Adler - jeszcze bardziej pojechany okręt, ale skala (1:72) i cena (ok. 300 EUR z przesyłką) już nie dla mnie...

"#@!!$%$@^!! pojawiło się jak przypominałem sobie rozkład i przeznaczenie otworów pod olinowanie po rocznej przerwie... Co do tentów - pojawią się na pewno w którymś z przyszłych modeli. Tutaj akurat chciałem uzyskać czysty ażur ich wsporników.

Mnie fascynują zastrzały przy "pergoli". Nie wiem z czego i ja to tak czysto zrobiłeś.

Rozciągnięta czarna ramka PS. Nie trzeba malować. Zgrubienia w miejscu łączenia zastrzałów i słupków "pergoli" to pomalowane bloby z CA - miały tam takowe być.

Piękny model, fajnie posadowiony na kilblokach.