Strona 1 z 1

Prośba o artykuł o Yamato !

PostNapisane: czwartek, 25 października 2012, 10:10
przez Komandor
Witam Koleżanki i Kolegów.
Mam prośbę o udostępnienie mi artykułu Pana Skulskiego, o nowym modelu Tamiyowskiego Yamato, w skali 1:350. Artykuł ukazał się w jednym z numerów Modelarstwa Okrętowego. Podobno Skulski, pojechał po tym Japońcach i modelu, "jak po burej suce" :shock: . Jeśli ktoś z Was miałby rzeczony numer Modelarstwa Okrętowego i mógłby mi zeskanować ten artykuł i przesłać, byłbym wdzięczny.
Mój adres e-mail :
p.glowa@op.pl

Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Paweł

Re: Prośba o artykuł o Yamato !

PostNapisane: czwartek, 25 października 2012, 16:25
przez donalyah00
Pan Skulski pokazał tam sporo szczegółów odnośnie niezgodności nowego modelu Tamiyi z oryginałem, ale dla 95% zjadaczy Yamato będą one pomijalne/poprawialne. Nowy model jest znacznie dokładniejszy w odróżnieniu od poprzedniego wypustu Tamiyi. Artykuł w całości jest opublikowany w internecie: klik.

Re: Prośba o artykuł o Yamato !

PostNapisane: piątek, 26 października 2012, 00:02
przez Komandor
Dziękuję Ci bardzo za informację. Z całym szacunkiem dla Ciebie, co rozumiesz w słowie "poprawialne" odnosząc się do modelu za 1000 złotych polskich ! ? ! ? ! Mój Boże, za tyle kasy, spodziewałem się "cudu", a nie "kiszki" do porawy ? :shock:

Pozdrawiam
Paweł

Re: Prośba o artykuł o Yamato !

PostNapisane: piątek, 26 października 2012, 11:18
przez donalyah00
Hmm... Podejrzewam, że w modelu za 10 000 zł też znajdziesz jakieś kwiatki. Nie ma zestawów/modeli idealnych.

Rozgrzebałem w tej chwili nowy model (akurat lotniczy w skali 1:48) i zdążyłem już wymienić 1/3 części oraz dodać sporo nowych – złożyłem tylko sam slinik. W sumie to producentowi modelu płacę za ułatwienie mi zabawy i za inspirację do niej. :D

Gdyby nie artykuł pana Skulskiego praktycznie nikt nie zauważyłby tych większych błędów modelu. Pan Janusz gruntownie bada temat od kilku (-nastu) dobrych lat i "widzi" w modelu znacznie więcej. Inna sprawa jak Tamiya odniosła się do jego uwag... :(

Gdyby Tamiya wypuściła wczesną wersję Yamato - chętnie kupił bym ten zestaw z całą świadomością "inwentarza" i raczej dałbym sobie spokój z poprawianiem przekrojów rufowej części kadłuba.

BTW - analiza pana Skulskiego dotycząca kształtu samej rufy nie przekonuje mnie do końca. Przykłada on do modelu przekroje kadłuba prawdopodobnie pochodzące z rysunków linii teoretycznych kadłuba zawierających stary kształt rufy i jednocześnie krytykuje jej kształt na podstawie podwodnych fotek wraku. Kto może być pewien, że to spłaszczenie nie powstało w wyniku wybuchów podczas zatopienia okrętu? Lub też - kto sobie utnie rękę, że te japońskie linie teoretyczne kadłuba dokładnie odzwierciedlają jego kształt? W przypadku tego okrętu sytuacja będzie zawsze pełna znaków zapytania.