przez Michał Janik » czwartek, 13 grudnia 2012, 23:01
Dzięki za kolejny głos. Dziś znabyłem sobie dwa Flagmany: wersję przeciwlotniczą i IX z blachami (jakoś odniosłem błędne przekonanie o tym, że nikt poza nim nie robi U-bootów IX). Porównując z obejrzanym w sieci in-boxem Hobby Bossa, musze przyznać, że np. pokład i kiosk są we Flagmanie o wiele lepiej zdetalowane, bardziej finezyjne. Na blaszce zmieściło się całkiem sporo. Kadłubowi można tylko zarzucić, że zanikają takie małe dziwne otwory w dolnej części rufy (jakieś hydrolokatory?) i brakuje linii podziałowych na kadłubie (co ma chyba AFV). Uzbrojenie strzeleckie nieco toporne, ale to chyba specyfika skali, może sięgnę po jakieś zamienniki. No i każdy z modeli Flagmana ma kilka konfiguracji kiosku, co fajne.
EDIT: jeszcze raz przyjrzałem się temu co jest na ramce i musze powiedzieć, że jednak detale uzbrojenia p-lot, itd zaskakują finezją. Lufy artylerii, tarcze, peryskopy, nie wyglądają, jak to często w taej skali grubo i topornie. Niektóre elementy są tak cienkie, że byłem nieco zaskoczony, że w ogóle się dolały. Myślę, że jak ktoś nie chce wywalać 60 zł na U-boota to bardzo dobry wybór - 25 zł to nawet mniej niż za Hobby Bossa, który jest nieco "bosy".(acha, IX w wersji "profi" kosztuje ok.55 zł, więc też jakość/cena/ wielkość jest ok)
Nie może być wolnej Polski bez wolnej Ukrainy i wolnej Ukrainy bez wolnej Polski.
Ignacy Daszyński, ok. 1918