Michał Janik napisał(a):Świetna sprawa, choć na zbliżeniach widać sporo niedoskonałości - ale z drugiej strony to kwestia dobrego macro - przecież to maleństwo jest! Dopiero zdjęcia z warsztatu ujawniają wkład pracy własnej, a rzeczywiście jest duży. Fajne jest to że dużo "życia" jest na okręciku - różna faktura pokładów (czerwień/ blacha ryflowana - to licencia poetica czy masz na to kwity?), jakieś beczki, liny, skrzynki. CZęść z nich jest przeskalowana, ale mi to akurat bardzo nie przeszkadza. Z czego zrobiłeś ochraniacze na pomost?
Macro obnaża niestety ...
czerwień na pokładzie to próba naśladowania rzeczywistości jednak.. okręty japońskie (poza dużymi jednostkami: pancerniki, lotniskowce) miały pokłady pokryte czerwono-brązowym linoleum mocowanym do pancerza listwami mosiężnymi. Stąd taka imitacja. Obszary komunikacyjne oraz ważne pokryte były blachą ryflowaną. raczej wierne odwzorowanie pokładu na bazie rys z Profili Morskich.
Ochraniacze wykonałem z masy epoxydowej turlając coraz cieńszą roleczkę aż to grubości 0,3mm po czym delikatnie naciąłem nożykiem modelarskim. Kolor - to próba odwzorowania koloru mat ryżowych....
Oczywiście malowanie zepsułem. Marny aerograf a i doświadczenia brak (może nawet w odwrotnej kolejności

)