Przedstawiam moją pierwszą w karierze łódź oraz pierwsze zetknięcie z wyrobami AK .
Model Hobbybossa, kilka części na krzyż, w zasadzie dobrze spasowanych. Kalkomanie na duży plus, kładzione bezpośrednio na czarny Tamiyi z użyciem Seta bardzo dobrze się układały i nie srebrzyły.
Pierwsza łódź w karierze, jak wspomniałem, to i obdarzona błędami. O ile z części "podwodnej", czy też "glonowej", nawet jestem zadowolony, to z górnej połowy już nie bardzo. Troche zabrakło na nią pomysłu
Na przyszłość napewno nie wyjdę bazowo od czystego czarnego koloru, użyję jakichś filtrów, postaram się o subtelniejsze zadrapania/obicia.
Alfa skończona, wnioski na przyszłość wyciągnięte. W kolejce czeka kolejna, i mam nadzieję podnieść na niej poziom
TUTAJ można znaleźć zdjęcie, z którego, jak to sie teraz ładnie mówi, czerpałem inspiracje.
Mam nadzieję, że podpowiecie co i jak można jeszcze poprawić.
I kilka zbliżeń.